Walka z wiatrakami?

Wiatrak
fot. Agencja Preludium Czy w Gminie Warta Bolesławiecka powstanie farma wiatrowa? Przedstawiciele Inwestora chcą spotkać się z mieszkańcami gminy i poznać ich zdanie na temat planowanej inwestycji.
istotne.pl 0 warta bolesławiecka, wiatrak

Reklama

Już dwa lata trwają prace związane z zebraniem dokumentów i przeprowadzaniem kosztownych procedur przez firmę zainteresowaną budową farmy wiatrowej w gminie Warta Bolesławiecka. Od dwóch lat władze samorządowe tej gminy zgodnie współpracowały z Inwestorem. Dzisiaj sytuacja wygląda inaczej. Jak naprawdę – nie wiadomo? „Chcemy się spotkać z mieszkańcami i dowiedzieć, czego się obawiają i jakie jest ich zdanie na temat inwestycji – z wszystkimi mieszkańcami, – jeśli będzie to możliwe” – mówią przedstawiciele Inwestora.

Gmina Zaprasza

Pomysł na budowę farmy wiatrowej w Warcie Bolesławieckiej pojawił się pięć lat temu. Radni tej gminy umieścili w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego możliwość lokalizacji turbin wiatrowych na tym terenie. Na inwestora gmina musiała czekać kolejne dwa lata. Zainteresowanie wyraziła firma Green Bear, międzynarodowa spółka z siedzibą w Warszawie, inwestująca w projekty z dziedziny energetyki odnawialnej. Inwestor zachęcony warunkami, jakie zostały stworzone przez Gminę przystąpił do rozwoju projektu. Współpraca z władzami gminy układała się od samego początku bardzo dobrze. Green Bear dla realizacji inwestycji w gminie specjalnie powołał spółkę-córkę GB Bolesławiec 202 oraz określił w owym czasie wielkość planowanej przez siebie farmy na maksymalnie 24 turbiny o mocy 2 megawaty każda (co łącznie umożliwiało zainstalowanie 48 MW). Przez ostatnie dwa lata firma inwestowała w potrzebne ekspertyzy i kompletowała niezbędne dla dalszego przebiegu inwestycji dokumenty oraz decyzje.

Zaskakujący protest

We wrześniu tego roku władze gminy poinformowały nagle Inwestora o pojawiających się protestach przeciwko budowie farmy. Protestującymi mieli być mieszkańcy gminy, którzy na specjalnie zwołanym zebraniu 14 września br. sprzeciwili się instalacji wiatraków. Przedstawiciele GB Bolesławiec nie zostali niestety zaproszeni na spotkanie. Zamiast nich pojawiły się osoby ze stowarzyszenia „Stop Wiatrakom”, które przekazały zebranym informacje o negatywnym oddziaływaniu wiatraków na zdrowie i środowisko naturalne oraz przedstawiły planowaną inwestycję Farmy Wiatrowej Warta Bolesławiecka, jako wysoce szkodliwą dla zdrowia ludzi. Efektem spotkania była petycja podpisana przez 149 osób wzywająca władze gminy do jak najszybszego zablokowania inwestycji. Protest mieszkańców poparła także Rada Gminy. Na zwołanej jeszcze w tym samym miesiącu sesji poświęconej dalszemu losowi farmy wiatrowej radni nie wyrazili zgody i nie widzieli potrzeby na spotkanie z mieszkańcami, które mogłoby zostać zorganizowane przez Inwestora. Rada Gminy podjęła decyzję zobowiązującą wójta do przygotowania zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, uniemożliwiających budowę farm wiatrowych w przyszłości na terenie gminy.

Chcemy informować

Po tym, jak inwestycja stanęła pod znakiem zapytania, Inwestor wielokrotnie próbował zorganizować spotkanie z mieszkańcami gminy, zwracając się o pomoc do władz Warty Bolesławieckiej. Jak dotąd jednak bez rezultatu. Wszystkie sale na terenie gminy, w których mogłoby się odbyć spotkanie z inwestorem okazywały się być wcześniej zarezerwowane. Pomimo próśb inwestora nie przedstawiono mu do tej pory treści skarg mieszkańców, które zdaniem władz Warty Bolesławieckiej miały licznie napływać do Urzędu Gminy.

W tym samym czasie w mediach zaczęły pojawiać się nieprawdziwe informacje, jakoby turbiny planowanej farmy miały znajdować się zaledwie 150-200 metrów od zabudowań mieszkalnych. Godziły one w dobre imię spółki, i podważały rzetelność prowadzonych przez Inwestora wieloletnich badań i przygotowanych opracowań.

W związku z tym uruchomiona została specjalna strona internetowa z adresem poczty elektronicznej oraz bezpłatna infolinia, (800 150 555) pod którą można uzyskać dokładne informacje na temat planowanego przedsięwzięcia. Możliwość takiego kontaktu Inwestor przekazał za pomocą listów wysłanych bezpośrednio do wszystkich mieszkańców czterech miejscowości znajdujących się najbliżej planowanej inwestycji, a więc Tomaszowa Bolesławieckiego, Szczytnicy, Lubkowa oraz Wilczego Lasu.

Dzięki tym instrumentom firma otrzymuje sygnały od wielu osób szukających rzetelnych i pewnych informacji dotyczących inwestycji w gminie (np. gdzie mają stanąć turbiny, w jakiej odległości, jakie korzyści będzie miała z tego gmina a jakie mieszkańcy). Jest to kolejnym dowodem na to, że spotkanie Inwestora z mieszkańcami Warty Bolesławieckiej jest konieczne by udzielić im pełnej informacji o planowanej farmie wiatrowej.

Czy wiatraki szkodzą?

Jednym z najpoważniejszych argumentów przeciwko instalacji elektrowni był ten mówiący o szkodliwości wiatraków dla zdrowia ludzi i środowiska naturalnego. Wbrew jednak pogłoskom badania wielu ośrodków naukowych zarówno w Polsce jak i na świecie dowiodły, że elektrownie wiatrowe nie stanowią zagrożenia dla zdrowia ludzi jak i dla środowiska. Wyniki tych analiz można odnaleźć chociażby w Internecie (www.oddzialywaniawiatrakow.pl). Odnawialne źródła energii są alternatywą dla węgla, gazu czy ropy naftowej, których eksploatacja zanieczyszczała środowisko naturalne. Jak wynika z wielu dostępnych opracowań zarówno specjalistów medycyny pracy jak i naukowców zajmujących się badaniami oddziaływania turbin wiatrowych, wiatraki po prostu nie szkodzą. Dowodem na to może być fakt, iż liczba elektrowni wiatrowych na świecie wciąż rośnie. Najnowszy Raport pt. „Energetyka Wiatrowa w Polsce - 2009” wskazuje, iż na świecie elektrownie wiatrowe w 2009 roku osiągnęły moc 157.889 megawatów (MW) w porównaniu do 120.550 megawatów w roku 2008. Liderami o największej produkcji energii z farm wiatrowych cały czas pozostają USA (35.159 MW) oraz Niemcy (25.777 MW).

Co dalej?

Nie wiadomo jeszcze, jak zakończy się cała sprawa. Pozostaje nam wierzyć, że jej finał będzie korzystny dla obu stron. Bo dlaczego gmina Warta Bolesławiecka miałaby stracić inwestycję, która wzbogaci mieszkańców, dzięki której zyskają zaangażowanego w życie tej społeczności partnera? Dlaczego cała sytuacja miałaby poważnie nadszarpnąć wizerunek Warty Bolesławieckiej, jako gminy przyjaznej inwestorom, wyróżnionej tytułem „Gminy Fair Play”? I w końcu, dlaczego inwestycja na wskroś ekologiczna nie miałaby być zrealizowana w Warcie Bolesławieckiej, która otrzymała statuetkę „Lidera polskiej ekologii”?

Miejmy jednak nadzieję, że powyższy, czarny scenariusz dla gminy nie zostanie zrealizowany, a ekologiczne, wiatraki załopocą wreszcie nad Wartą Bolesławiecką, przynosząc jej mieszkańcom nie tylko ekologiczną, czystą i bezpieczną dla środowiska energię, ale także wymierne korzyści materialne stając się symbolem prężnie rozwijającej się Gminy.

(informacja zlecona)

Reklama