Do zdarzenia doszło w pierwszym tygodniu lutego. Do komendy policji zgłosił się mężczyzna, który poinformował mundurowych, że został okradziony we własnym mieszkaniu. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że poprzedniego wieczora pił alkohol z nieznajomym mężczyzną w jednym z bolesławieckich lokali. Po wyjściu z lokalu obaj panowie udali się do mieszkania pokrzywdzonego, gdzie kontynuowali imprezę.
Kiedy właściciel mieszkania się przebudził, stwierdził, że zginęły mu kluczyki do dwóch samochodów, dokumenty, dwa telefony komórkowe i laptop. Pod domem nie było też jego auta.
Policjanci zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 27-letni bolesławianin. Funkcjonariusze znaleźli skradzione przedmioty i odzyskali samochód poszkodowanego.
Podejrzany ukradł rzeczy o łącznej wartości 18 tys. zł. Funkcjonariuszom tłumaczył, że skradzione przedmioty chciał sprzedać, a pieniądze przeznaczyć na podróże. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
(informacja KPP Bolesławiec/ii)