Kiedy Majka zaczęła śpiewać „Pewnego razu Kinga spotkała wikinga…”, wszyscy mali uczestnicy koncertu powstali z miejsc, by wraz z gwiazdą wyśpiewać refren. – A ja wolę moja mamę! – wykrzyknięto ze wszystkich gardeł i zaczęto taniec.
Majka Jeżowska zaczęła od największych swoich przebojów: „Wszystkie dzieci nasze są”, „Kolorowe dzieci” i „Kto się przezywa”.
Na Baśkę mówisz „czupiradło”
Na Kaśkę wołasz „beksa”
Coś głupiego Cię napadło
Trującego zjadłeś keksa?
Majka Jeżowska nie tylko śpiewała, ale też rozdawała prezenty. Zabawa z dziećmi to żywioł artystki. Podczas koncertu obserwowała najbardziej aktywne maluchy, takie, które znały teksty piosenek, tańczyły wyjątkowo rytmicznie i najlepiej się bawiły. Robiła krótkie quizy. Było pytanie o Agnieszkę Osiecką, która napisała tekst „A ja wolę moją mamę”, oraz o grającego dla Majki Jana Borysewicza z Lady Pank. Dzieci odpowiadały rewelacyjnie. W nagrodę otrzymywały zdjęcia i plakaty Majki Jeżowskiej. Po koncercie gwiazda podpisywała wszystkie prezenty.
Podczas koncertu Majka Jeżowska zorganizowała też minikonkurs taneczny dla klas, które przybyły na koncert. Trzeba było wykonać układ choreograficzny, naśladując to, co pokazuje wychowawczyni. Majka wybrała tych, którzy byli najbardziej oryginalnym, ale też najbardziej zgranym zespołem. Nagrodami były płyty Majki Jeżowskiej z jej największymi przebojami, nowymi piosenkami oraz teledyskami.
Jedną z ostatnich piosenek była słynna „Najpiękniejsza w klasie”. Dawny przebój listy Marka Niedźwieckiego w radiowej „Trójce”. Majka dała w Bolesławcu piękne koncerty, których się nie zapomina.
(informacja Grażyna Hanaf)