W sobotę (21 sierpnia) na stadionie MOSiR w Lubaniu odbył się mecz 2 kolejki ligi okręgowej, pomiędzy miejscowym zespołem Łużyce Lubań, a beniaminkiem ligi GKS Warta Bolesławiecka. Mecz, rozgrywany w upalnej pogodzie, był bardzo ciekawy i wyrównany.
Początek spotkania należał do gospodarzy. Łużyce ruszyły do zmasowanego ataku na bramkę GKS. Po upływie 15 minut gra zaczęła się wyrównywać i coraz częściej do głosu dochodzili piłkarze beniaminka. W pierwszej połowie obie drużyny wypracowały sobie okazje do zdobycia prowadzenia. Jednak żadna z akcji nie zakończyła się golem. Najlepsza okazję do strzelenia bramki miał Marek Spychalski. Piłkarz GKS uderzał z rzutu wolnego (z ok. 25 metrów). Piłka trafiła w słupek.
Druga połowa również obfitowała w wiele sytuacji bramkowych dla obu drużyn. W 75 minucie zakotłowało się w polu karnym Łużyc. W podbramkowym zamieszaniu piłkę do siatki skierował Krzysztof Janicki i było 0:1. Po stracie gola gospodarze ruszyli do zmasowanych ataków. Efektem tego była sytuacja z 85 minuty, w której obrońca GKS Tomasz Hyjek, w ostatnim momencie, wybił piłkę głową z linii bramkowej.
Mecz do końca był bardzo zacięty, ale zgodny z duchem fair play. Wynik nie uległ już zmianie. Po końcowym gwizdku arbitra piłkarze beniaminka zasłużenie cieszyli się ze zwycięstwa na trudnym terenie.
GKS Warta Bolesławiecka: Kupczak - Krysa, Hyjek, Buchowski, Szuba, Hencel, Kapecki, Rupa, (77’Kobeluszczyk), Spychalski, Janicki, Janowski (90’ Kotwica).
(informacja GKS Warta Bolesławiecka/ii)