Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 2 lipca. Cztery dziewczyny w wieku około15 lat kąpały się na żwirowni za basenami. Jest to teren niestrzeżony. Policja dostała sygnał od wypoczywających nad wodą ludzi, że dziewczyny zbyt głośno się zachowują. Gdy patrol był w drodze, policja dostała kolejne zgłoszenie, że prawdopodobnie jedna z dziewczyn utonęła.
Na miejsce zostali wezwani natychmiast pogotowie, straż pożarna i ratownicy WOPR. Po godzinie poszukiwań ratownik WOPR odnalazł ciało dziewczyny w odległości około 30 metrów od brzegu. Na miejscu zdarzenia był prokurator.
Dwa lata temu doszło w tym miejscu do podobnej tragedii. Wówczas utonął 14-latek.
(informacja: ii)