Przygotowania do festynu z pod hasłem „Mama, tata i ja” rozpoczęły się już od rana w przedszkolnym ogrodzie, który został udekorowany kolorowymi balonami. W przedszkolnej kuchni przygotowano wspaniałe smakołyki.
Pierwszą atrakcją dla licznie zgromadzonej publiczności był występ grupy starszaków, podczas którego, przedszkolaki dokładnie wyjaśniły wszystkim zgromadzonym do czego potrzebna jest mama, a do czego służy dobrze oswojony tata. Rodzice z dumą i ze wzruszeniem słuchali swoich pociech oraz nagradzali ich występy gromkimi brawami. Na zakończenie części artystycznej wystąpiły wszystkie przedszkolaki. Prawie setka dzieci odśpiewała piosenkę dla mam. W oczach niejednej mamy zakręciła się łezka w oku ze wzruszenia.
Wśród atrakcji przygotowanych dla dzieci największym zainteresowaniem cieszyły się zabawy na dmuchanym zamku i w basenie z kulkami, do których kolejka nie miała końca.
Wielką frajdą dla maluchów była również możliwość pomalowania twarzy. Plac przedszkolny wypełnił się pomalowanymi dziećmi, były dzieci-kotki, pieski i motylki. Można było spotkać również Spidermana, Batmana, klaunów oraz wiele inny kolorowych postaci, w które przemieniały przedszkolaków : mama Leny – Urszula Matyjewicz, mama Cecylki – Katarzyna Rutka oraz mama Dominka – Magdalena Rak.
Przedszkolaki oraz ich rodzice mogli również wziąć udział w warsztatach ceramicznych prowadzonych przez Jarosława Sawickiego i stworzyć własnoręcznie niezwykłe dzieło z gliny . Do dyspozycji dzieci był również kącik plastyczny, gdzie wspólnie z rodzicami mogły malować farbami lub rysować pastelami na dużych formatach szarego papieru.
Wśród męskiego grona uczestników festynu pojawił się błysk w oku na widok pojazdów zdalnie sterowanych: MikroKoptera, samolotów i samochodów. Pojazdami można było samodzielnie sterować, co okazywało trudne i wymagało wprawy. Modele prezentowali przedstawiciele bolesławieckiego Klubu Modelarzy Stowarzyszenia Ziemi Bolesławieckiej – ojcowie Kamilki i Martynki – Piotr Sacher oraz Krzysztof Raczko.
Wielką atrakcją była również możliwość obejrzenia z bliska wyposażenia wozu policyjnego, strażackiego oraz żandarmerii wojskowej. Każdy, kto tylko miał ochotę mógł wsiąść do wojskowego, strażackiego lub policyjnego wozu, włączyć „syrenę” lub zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie w kasku, hełmie, kamizelce kuloodpornej, z pałką w ręku lub innymi akcesoriami.
Uczestnicy Festynu mogli również podziwiać wystawę grafiki komputerowej Małgorzaty Sacher. Na wszystkich zgromadzonych czekała kawiarenka, gdzie można było spróbować domowych wypieków przygotowanych przez rodziców oraz innych smakołyków przygotowanych przez pracowników przedszkola. Była grochówka, kiełbaski z grilla, pajdy chleba ze smalcem i ogórkiem oraz wspaniałe sałatki warzywne i owocowe.
Rodzinny nastrój, słoneczna pogoda i przyjemna atmosfera sprawiły, że dzień ten był wyjątkowy, zarówno dla dzieci, rodziców oraz personelu przedszkola. Była to również okazja do tego, by zatrzymać się na chwilę, odpocząć od ciągłego pośpiechu i przede wszystkim miło spędzić wspólnie czas na świeżym powietrzu.
Radość maluchów, uśmiechy na ich twarzach i przede wszystkim wspaniała zabawa były dla organizatorów festynu największym podziękowaniem, dlatego też już teraz planują kolejne tego typu przedsięwzięcie, na które serdecznie wszystkich zapraszają.
(informacja: Filia Przedszkola nr 3/ii)