Na początku lutego napisaliśmy, że przed dworcem PKP powstanie płatny parking. Informację tę potwierdził Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP we Wrocławiu. W trakcie szóstej sesji Rady Miasta, która odbyła się w środę, 23 lutego, do sprawy nawiązał Mirosław Sakowski, szef klubu rajców Platformy Obywatelskiej. – Chciałbym podkreślić, że przez całą poprzednią kadencję prezydent Piotr Roman i my walczyliśmy o remont tego dworca. Miał on być wizytówką naszego miasta. W tym momencie plac przed budynkiem został ogrodzony obskurnymi taśmami, a na środku stawia się jeszcze brzydszą i jeszcze bardziej obskurną budę – powiedział Sakowski i zapytał, co magistrat oraz architekt miejski zamierzają zrobić, aby przywrócić temu miejscu należyty wygląd.
Wiceprezydent Kornel Filipowicz poinformował wszystkich obecnych w Sali Rajców, że władze miasta skierowały do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego zawiadomienie „o działaniu mającym charakter samowoli budowlanej” i że ten ruch „powinien doprowadzić do rozwiązania problemu”. W dyskusję włączył się Jerzy Zieliński, sekretarz miasta. – Rozumiem troskę pana radnego Sakowskiego – podkreślił. – Tyle że w Bolesławcu funkcjonuje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego i to do niego, a nie do architekta miejskiego, należy ocena kwestii, o którą pytał pan radny. My zrobiliśmy dużo więcej: uprzejmie donieśliśmy wojewódzkiemu inspektorowi nadzoru budowlanego, że powiatowy inspektor nie dostrzega tej ohydy. Czy będzie to skuteczne – trudno powiedzieć.
Głos zabrał też Jan Kisiliczyk, naczelnik Wydziału Mienia i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miasta. Urzędnik wyjaśnił, że teren, o którym mówili samorządowcy, jest tak zwanym terenem specjalnym. – W takim przypadku organem właściwym do zawiadomienia o samowoli budowlanej jest wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego, nie powiatowy – zaznaczył.
Do tematu wrócimy.
(informacja GA)