Za nami trzeci dzień Bolesławieckiego Święta Ceramiki. Tradycyjnie najpierw odbyła się parada Glinoludów. Ludzie pomalowani gliną, atrakcyjnie przebrani, przeszli przez centrum miasta. Duże wrażenie na widzach robili akrobaci. W tym roku wśród Glinoludów było dużo dzieci i młodzieży.
Wieczorem na scenie głównej zaprezentowała się Otava Yo, folkowa kapela z Petersburga (Rosja). Jej koncert przypadł do gustu zwłaszcza starszej części publiczności. Potem wystąpił zespół Enej, zwycięzca pierwszej edycji programu „Must be the music. Tylko muzyka”. Grupa wykonała swoje najbardziej znane utwory. Wybuchowa mieszanka rocka, folku i reggae porwała bolesławiecką publiczność.
Gratką dla melomanów był koncert „La Scala”, który odbył się na schodach ratusza. Podczas występu można było wysłuchać najpiękniejszych arii i duetów z operetek i musicali.
Gwiazdą wieczoru był legendarny T. Love. Kapela zagrała swoje największe hity i „No Woman No Cry” Boba Marleya. Uwagę widzów przykuwał przede wszystkim lider grupy – Muniek Staszczyk, jeden z najbardziej charyzmatycznych wokalistów polskiej sceny muzycznej.
Niestety podczas koncertu T. Love doszło do kilku drobnych incydentów, musiała interweniować ochrona. Zespół bardzo elegancko się zachował i przerwał na chwilę występ. Muniek Staszczyk poprosił o zachowanie spokoju, ludzie z przodu zaczęli skandować „przepraszamy”, ochrona wyprowadziła za scenę dwóch ludzi, po czym grupa raz jeszcze rozpoczęła przerwaną piosenkę.
(informacja: ii)