W sobotę, 9 lipca, po zapadnięciu zmroku, bolesławiecki Rynek zamienił się w ogromną scenę. Wszystko za sprawą spektaklu „Kobieta i mężczyzna, czyli o narodzinach ducha”. Tłumnie zgromadzeni widzowie obejrzeli historię, opowiadającą o miłości dwojga młodych ludzi. Historię, która zmieniła ich życie. Widowiskowe przedstawienie przyciągało niezwykłą oprawą – postacie ucharakteryzowane zostały bowiem na marionetki, które sterowane były za pomocą sznurków.
(informacja: BOK-MCC/ii)