Siatkarki Tukana pokonały Sobieskiego Oława 3:0

siatkarka-tukan-iwiny
fot. Agnieszka Kubuś Iwinianki na własnym parkiecie zwyciężyły oławską ekipę, lidera tabeli, 3:0 (25:20; 25:16; 25:18).
istotne.pl 0 iwiny, uks tukan

Reklama

Spotkanie Tukan Iwiny – Sobieski Oława odbyło się w sobotę, 29 października, w Tomaszowie Bolesławieckim (gmina Warta Bolesławiecka). Oba zespoły wyszły na boisko bardzo skoncentrowane. Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany, akcje toczyły się punkt za punkt. Wymianę ciosów przerwały zawodniczki z Oławy, które zdobyły trzy punkty z rzędu. Gospodynie szybko odrobiły straty, doprowadzając do remisu (7:7). Po chwili jednak znów trzy oczka przewagi były po stronie siatkarek Sobieskiego. Iwinianki jeszcze kilkakrotnie w tej partii musiały gonić przeciwniczki. W końcu jednak, przy stanie 15:12 dla przyjezdnych, drużyna Tukana zdobyła siedem punktów z rzędu i po raz pierwszy objęła prowadzenie. Jak się okazało, nie oddała go już do końca tej partii, wygrywając seta do 20.

Drugą odsłonę lepiej rozpoczęły iwinianki, szybko wychodząc na trzypunktowe prowadzenie (4:1). Potem Tukan zdobył kolejne cztery oczka. Oławianki jednak nie poddawały się. Kilka udanych ataków ze skrzydła i skuteczny blok pozwoliły im zniwelować stratę do zaledwie jednego punktu. Niemniej pomyłki w odbiorze sprawiły, że miejscowe szybko powiększyły przewagę do sześciu oczek (17:11). Ostatecznie ekipa z Oławy przegrała 16:25.

W kolejnej, decydującej odsłonie siatkarki Tukana nadal nie spuszczały z tonu. Kilka udanych ataków oraz błędy po stronie rywalek sprawiły, że iwinianki szybko uzyskały prowadzenie (9:3). Zawodniczki z Oławy sprawiały wrażenie, jakby pogodziły się już z porażką. I mimo że w końcówce partii ekipa Sobieskiego odrobiła kilka oczek, nie była już w stanie odwrócić losów tego pojedynku. Tukan wygrał tę odsłonę do 18, a całe spotkanie 3:0.

fot. Agnieszka Kubuś

(informacja: Agata Kubuś/ii)

Reklama