Mieszkańcy strzegą własnych śmietników

Zamknięty śmietnik
fot. istotne.pl Ludzie coraz częściej podrzucają sobie śmieci
istotne.pl 0 śmieci

Reklama

Coraz częściej zdarza się, że ludzie podrzucają sobie śmieci. Problem ten dotknął między innymi mieszkańców jednej z nieruchomości przy ulicy Starzyńskiego, będącej pod zarządem Jana Molendy. Mieszkańcy często musieli płacić za wywóz cudzych odpadów. W efekcie śmietnik został zabezpieczony i zamknięty na klucz.

Fruwające papiery

Ostatnio wiele śmietników jest przebudowywanych. Wbrew opiniom niektórych mieszkańców, modernizacja nie jest wymogiem unijnych przepisów. Budowanie dodatkowych ścian ma na celu utrzymanie czystości. Chodzi o to, by wiatr nie rozrzucał odpadów. Ściany budowane są od strony nawietrznej. "Nie chcemy, aby papiery fruwały po ulicach. Takie ścianki będą stopniowo budowane we wszystkich śmietnikach na osiedlu" – tłumaczą pracownicy administracji domów przy ulicy Starzyńskiego.

Na kloszardów nie ma rady

Niestety, oprócz wiatru za nieporządek w okolicach śmietników odpowiada... bieda. Zmusza ona ludzi do przeszukiwania kubłów. Bezdomni i bezrobotni często wysypują zawartość kontenerów w poszukiwaniu odpadów, które mogą sprzedać. Na to zarządcy już nic poradzić nie mogą, bo śmietników na dużych osiedlach nikt zamykać nie będzie.

Reklama