Jest pomysł na nazwę bolesławieckiego teatru

Budynek Starego Teatru w Bolesławcu
fot. istotne.pl Zdaniem naszego Czytelnika, obiekt powinien nazywać się Teatr Krzywy, bo nazwa Teatr Stary „pachnie plagiatem”.
istotne.pl 0 remont, teatr

Reklama

O nagłośnienie sprawy poprosił nasz czytelnik używający na forum nicka Stańczyk. W mailu do redakcji napisał:

Dobiega końca renowacja bolesławieckiego teatru. Bardzo dobrze się stało, że władze powiatu i miasta potrafiły w tej sprawie współdziałać. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli wszyscy podziwiać ten obiekt w pełnej krasie, a potem zaglądać na kolejne przedstawienia.

Mam tylko zastrzeżenia co do nazwy. „Teatr Stary” pachnie nieco plagiatem. Stary Teatr mamy w Krakowie i chyba nawet nie wypada, w przypadku teatru w naszym mieście, nawiązywać do tej nazwy. To trochę jak w przysłowiu: „konia kują, a żaba nogę podstawia”. Nazwa „Teatr Stary” nie ma też żadnego uzasadnienia historycznego. Przed wojną obiekt nazywał się po prostu Teatr Miejski.

Jest natomiast nazwa, która pasowałaby do naszego teatru zdecydowanie lepiej. Powinien się on nazywać „Teatr Krzywy”. I nie ma w tej propozycji żadnej złośliwości. Nawiązuje ona wyłącznie do wyglądu samego budynku. On naprawdę jest krzywy. Północna (od strony sądu), niższa część budynku jest wyraźnie odchylona od części centralnej. Widać to gołym okiem po liniach boniowania i odchylonych od pionu pilastrach.

Prawdopodobnie doszło do tego albo już na etapie budowy, albo fundamenty pod tą częścią zapadły się z jednej strony później. To zresztą było prawdopodobnie pierwotną przyczyną powstania i pogłębiania się niektórych uszkodzeń wewnętrznych, które w końcu spowodowały konieczność zamknięcia teatru i przeprowadzenia generalnego remontu. Mam tylko nadzieję, że na etapie projektu i wykonawstwa uwzględniono ten stan obiektu.

Jeżeli już taki ma zostać to może warto wykorzystać tę jego specyficzną „urodę” dla promocji miasta i tak właśnie go nazwać. Byłby to jedyny chyba w kraju – a może i w Europie, i na świecie – Teatr Krzywy. Nie jest to oczywiście wieża w Pizie, ale zawsze coś. Jeszcze jedna turystyczno-kulturalna ciekawostka naszego miasta.

– Dlaczego akurat „krzywy”? – uśmiecha się starosta Cezary Przybylski. – Dla mnie nasz teatr nie jest krzywy, zresztą właśnie po to go remontujemy, żeby usunąć wszystkie niedociągnięcia tego budynku. Wydaje mi się, że nie ma sensu na siłę szukać nowej nazwy tego obiektu. Poza tym nazwa „Teatr Stary” od razu sugeruje, że jest to instytucja z tradycjami, a to też jest bardzo ważne.

Krzywa część budynku bolesławieckiego teatruKrzywa część budynku bolesławieckiego teatrufot. KG

(informacja: ii)

Reklama