Bolesławiec miastem Napoleona Bonaparte

Żołnierz epoki napoleońskiej
fot. Muzeum Ceramiki Bolesławiec ma więcej atrakcji turystycznych niż tylko ceramika i glina. To opinia powtarzana coraz częściej. Dla bonapartystów, których ciągle w świecie wielu, nasze miasto może być smakowitym kąskiem.
istotne.pl 0 muzeum ceramiki, konferencja

Reklama

W związku z konferencją naukową poświęconą epoce napoleońskiej, która odbędzie się w Bolesławcu 9 września, należy podkreślić, że jesteśmy jednym z miast związanych z historią Cesarza Francuzów. Warto ten fakt wykorzystać w promocji regionu.

Miasto związane jest mocno z historią wojen napoleońskich. Znajdują się tu doskonale zachowane budynki-świadkowie wizyt Bonaparte w Bolesławcu. Mamy też doskonale wyposażony nowy Dział Historii Miasta w Muzeum Ceramiki na ulicy Kutuzowa oraz inne zabytki związane z epoką. Odwiedziny Bolesławca to dla koneserów i bonapartystów prawdziwa gratka.

Napoleon Bonaparte po raz pierwszy pojawił się w Bolesławcu w nocy 16 lipca 1807 roku w drodze powrotnej do Francji, po zawarciu pokoju w Tylży (traktat pokojowy między Francją, Rosją i Prusami, które m.in. zadecydowały o utworzeniu Księstwa Warszawskiego). W sumie pięciokrotnie odwiedzał nasze miasto, które stało się jednym z ważnych punktów w trakcie wojen napoleońskich.

Na ulicy Prusa pod numerem 2 mieścił się hotel i gospoda "Pod Czarnym Orłem", gdzie dwa razy nocował Napoleon Bonaparte.Obecny budynek to powojenna rekonstrukcja barokowej kamienicy, zniszczonej podczas ostatniej wojny.Na ulicy Prusa pod numerem 2 mieścił się hotel i gospoda "Pod Czarnym Orłem", gdzie dwa razy nocował Napoleon Bonaparte.Obecny budynek to powojenna rekonstrukcja barokowej kamienicy, zniszczonej podczas ostatniej wojny.fot. Grażyna Hanaf

Mamy dwa budynki, w których zatrzymał się Bonaparte. Hotel i gospodę „Pod Czarnym Orłem” na ulicy Prusa (kamienica pod numerem 2) oraz dom kupca Ernsta Jenke (obecnie kamienica w Rynku, w której znajduje się księgarnia Agora). O epoce napoleońskiej przypominają też inne zabytki: pomnik - obelisk Michaiła Kutuzowa (dzieło wybitnych artystów epoki klasycyzmu K.F. Schinkla i G. Schadowa z 1819 roku) oraz pomnik Kutuzowa z 1814 roku, stojący na cmentarzu jego imienia (został umieszczony w miejscu, dokąd dotarł Kutuzow w pogoni za Napoleonem i skąd musiał zawrócić z powodu choroby).

Gdyby ktoś chciał przenieść się w te dawne czasy, powinien koniecznie odwiedzić ekspozycję stałą w otwartym po remoncie Muzeum Ceramiki na ulicy Kutuzowa. Są tam pieczołowicie i profesjonalnie przygotowane sale poświęcone epoce napoleońskiej. Na podstawie wystawy można sobie uzmysłowić, jak wyglądało wnętrze mieszczańskie domu, gdzie gościł Napoleon Bonaparte.

Kamienica należała kiedyś do kupca Ernsta Jenke. Zatrzymywały się u niego najwybitniejsze osobistości epoki napoleońskiej: generał Blücher, car Aleksander I i sam Napoleon.Kamienica należała kiedyś do kupca Ernsta Jenke. Zatrzymywały się u niego najwybitniejsze osobistości epoki napoleońskiej: generał Blücher, car Aleksander I i sam Napoleon.fot. Grażyna Hanaf

Dlatego głęboki sens ma organizowana w naszym mieście konferencja naukowa poświęcona Wielkiej Armii na Śląsku. Zaprasza na nią Muzeum Ceramiki w środę, 9 września, o godzinie 16:00 do sali Rajców w Ratuszu, wstęp jest wolny.

Podczas konferencji omawiany będzie okres walk napoleońskich z 1813 roku. Wykładowcami będą między innymi historycy z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz gość z Historycznego Uniwersytetu Narodowego w Sankt Petersburgu, profesor Paweł Krotow.

Informacja powyższa została napisana dzięki współpracy z Muzeum Ceramiki. Informacje o zabytkach z epoki napoleońskiej pochodzą z publikacji „Śladami słynnych Europejczyków” autorstwa Anny Bober-Tubaj.

(informacja Grażyna Hanaf)

Reklama