Gwiazdą sobotniego wieczoru był doskonale znany zespół Wilki. Koncert rozpoczął się z opóźnieniem (grupa wyszła na scenę po 22:00). Jednak bolesławiecka publiczność nie mogła czuć się zawiedziona. Kapela zagrała swoje największe przeboje (m.in. „Bohemę”, „Love Story”, „Urke”, „Słońce pokonał cień” czy „Here I Am”). Nie zabrakło również utworów z dwóch pierwszych płyt Wilków. Wszyscy zgromadzeni na placu Popiełuszki usłyszeli m.in. „Eli lama sabachtani”, „Cień w dolinie mgieł” (w rockowej aranżacji) oraz „Son Of The Blue Sky”, który grupa zagrała na bis.
Ponadto Wilki zaprezentowały utwory z solowych albumów Roberta Gawlińskiego: „O sobie samym” i „Nie stało się nic”.
Jednym z najmocniejszych punktów koncertu była „Baśka”, której głośno domagała się bolesławiecka publiczność. Chór setek gardeł odśpiewał ten utwór wraz z Gawlińskim.
W niedzielę bolesławianie będą bawić się na koncertach Orkiestry Świętego Mikołaja i grupy Fanfara Kalashnikov. Gwiazdą wieczoru będzie reggae'owa formacja Indios Bravos.