Andrzej Chodyra nie będzie już kierował PWiK

Dyskusja dla wiadomości: Andrzej Chodyra nie będzie już kierował PWiK.


  • Dodo, 2007-06-26 21:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie jestem sympatykiem Pana, który pełnił lub jeszcze pełni funkcję tymczasowego kierownika "bolesławieckiej wody", ale dziwi mnie dlaczego wojewoda nie rozpisał wcześniej konkursu w którym mógłby wystartować i mieć szansę wygrania Pan Chodyra. Obawiam się, że pełniący obowiązki tymczasowego kierownika PWiK stał się ofiarą rozgrywek. Być może wróci do realizacji swojej wizji, ogłoszonej gdy został vice prezydentem, budowy w Bolesławcu centrum kulturalno sportowego.

  • janek, 2007-06-26 22:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No nie byłbym taki pewien czy pan A.Ch zakończy "karierę" w PWiK. Być może zostanie mu powierzona inna równie odpowiedzialna funkcja: pełnomocnika, przedstawiciela, reprezentanta itp, itd. Na miejscu załogi PWiK nie cieszyłbym się zbytnio ...

  • hejka (eOFthq), 2007-06-26 22:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    widzę, że się cieszą, że Pan Chodyra przestał (a może jeszcze nie?) być kierownikiem, a może mają coś do ukrycia? ludzie mówią, że PWiK będzie musiało zapłacić jakąś gruba kasę za jakieś zaległe-z przed lat - podatki. No jeżeli to prawda, to ja się pytam- gdzie były poprzednie organy, z dyrektorami i radą pracowniczą na czele. Co do konkursu to siędziwię, że wojewoda nie ogłosił konkursu - bo i pewnie i tak wygrałby "swój" tak jak parę lat temu za czasów wojewody z SLD Pan Burniak wygrał konkurs na dyrektora - pozostawiajac w tyle osoby z wyższym wykształceniem - nie bedąc ani inżynierem ani nawet magistrem. Pamiętacie jakie były wtedy jaja?

  • nie rozumiem (eOFthq), 2007-06-26 22:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    napisaliście, że wojewoda rozpisze konkurs a mi się wydaje, że w momencie przekształcenia będzie już prezes a nie dyrektor?

  • marek (ANI7fQ), 2007-06-27 02:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    hejka - magister to troche wiecej niz inzynier. A co do pana Ch. to juz byl w PKS i chcieli go na taczkach wywiezc. Sa w tym miescie lepsi do zarzadzania.

  • sonicus, 2007-06-27 04:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    kto mi powie dlaczego tak jest , ze gdzie Mr A. CH . sie pojawia to nikt nie chce z nim wspolpracowac hehe ... ...no a ze go GRUPA 3MAJACA WLADZE do stanowisk ponagla ( to tu - to tam ) tylko ze wszedzie z tego wychodza KPINY , wasnie, krzywdy nie winnych pracownikow i podatnikow tyz , yhy !!!jak widzimy - SAD ROZSTRZYGNAŁ - bezapelacyjnie juzzzz ... bye bye TOWARZYSZU ... p.s. na Wyspach tez mozna zarobic :))

  • Adam, 2007-06-27 07:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A co ma wykształcenie do doświadczenia w zarządzaniu? Nasze nowe władze mają na tym punkcie jakąś chorobliwą obsesję, przypomnijćie sobie sprawę zastępcy prezydenta?! Nie wystarczył "papier" Pana Abramowicza, liczy się tylko papier i nic więcej. Im więcej tytułów przed nazwiskiem, tym więcej splendorów i przywilejów. Ludzie powariowaliście! To już nie liczy się fachowość i doświadczenie, ale świstek, że jest się dr, mgr, inż. itp.? Przecież mając wiedzę, można te braki w tytułach uzupełnić. Mogę powiedzieć z pełną świadomością tego co mówię, że wykształcenie wcale nie idzie w parze z inteligencją, wiedzą i doświadczeniem. Większośc naszych prawdziwych fachowców, w wielu dzidzinach, już dawno pojechała szukać normalnego życia za granicę. A u nas tylko afery i szpiegowanie, donoszenie i straszenie! To nie jest normalne! Pan Ch. Lubi mieszać w "tygielku", jak zresztą ogreomna większość polityków PiS, to chyba ich ulubione zajęcie!

  • Reklama

  • max (ANiwcu), 2007-06-27 10:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czyżby drobny kompleksik? Po co istnieją wyższe uczelnie? Może by tak wszystkie pozamykać, w końcu każdy jest swego rodzaju specjalistą w tym, czym się zajmuje. Będziemy mieli wreszcie tanie państwo.

  • look (ANiwiu), 2007-06-27 11:01 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Powoli, powoli, ale ktoś gdzieś głośno przyznaje, że w B-cu zdarzają się decyzje kadrowe, które mają niewiele wspólnego z legalnymi; że bywa (u nas moim zdaniem często), że nieważne są kompetencje, nieważne jest prawo, a ważny jest układ. Oby wszystkie personalne kosmiczne decyzje naszych włodarzy spotkał taki los.

  • max (ANiwcu), 2007-06-27 11:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W ogóle to po co tyle zamieszania wokół Rady Pracowniczej? Wojewoda i tak zrobi co zechce, a dni rady pracowniczej i tak są policzone - będzie potrzebna jak wczorajszy program telewizyjny. Niech się wyszumi póki jeszcze może.

  • Kolo (ANGguv), 2007-06-27 12:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Poprostu w Bolu jest "kolesiostwo". Znajomi na stanowiska wpychają swoich kumpli i koniec. Normalny człowiek bez znajomości to żeby dostać fajną posade musi wyjechać do dużego miasta i nieźle sie napracować, aby mieć taką fuche, bo tutaj nie ma szans na taki awans. Taka prawda i koniec

  • cenzor (ANxuRQ), 2007-06-27 13:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    a po czym wnosisz ze inż. to mniej niż mgr.Ja jestem mgr, ale z tego co wiem nie da sie porównac tych dwuch tytulów, to tak jak bys zestawil technikum i liceum!

  • qa (AN0xOW), 2007-06-27 14:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Taaaa. ale inżynier może uzupełnić studia o mgr a mgr? Odpowiedz sobie sam. A co do Twojej ortgrafii i gramatyki to chyba jesteś mgr politologii hihihi. I to jeszcz po zielonej! Zainteresowani wiedzą o co chodzi!!!

  • look (ANI1Ns), 2007-06-27 17:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przyszła kryska na Matyska, gościu nabrużdził w mieście, a teraz pij d..o wodę, ale nie z PWiK bo tam będą mieli wydatki związane z odszkodowaniami ... Stefcio Burczymucha nasz chłopski filozof zaczyna popelniać felietony na innej stronie to może opisze ten patologiczny przypadek w osobie Andrzeja CH.

  • alf, 2007-06-27 20:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W PWiK jest obecnie tak, że nikt oprócz ludzi z dawnego układu ( czasy Burniaka ) nie będzie odebrany pozytywnie. Zbyt wielki jest bałagan, kolesiostwo i upolitycznienie w kręgach pracowników mających jako taką władzę w wodociągach by byli oni otwarci i przyjaźni wobec nowego dyrektora. Nie byłoby najmniejszego sprzeciwu gdyby szefem został na przykład P. Hodowany bo byłaby to gwarancja trwania układu. Mógłby on zajmować stanowisko tymczasowego kierownika w nieskończoność i gwarantuję, że nikomu nie przyszłoby do głowy występowanie do prokuratury w sprawie tak "rażącego naruszenia prawa". " Radzie pracowniczej " , która zmarnowała tyle cennego czasu na walkę z wojewodą, chciałbym zadać pytanie o to co zrobiła dla przeciętnego pracownika PWiK. Byliście tylko i wyłącznie zaufanymi ludźmi Burniaka i jego ekipy. Wstyd mi za was, za wasz poziom intelektualny ( zwłaszcza wyżej wykształconych ) i po ostatnim zebraniu, za kompletny brak kultury, butę i zarozumiałość. Przyszłych prezesów przestrzegam i daję im dobrą radę - posprzątajcie po Burniaku.Kiedyś P. Hodowany uzasadnił odmowę rozpatrzenia ważnej sprawy pracowniczej stwierdzeniem, że jest tak jak było i będzie tak jak jest.Nie wiedział nieszczęśnik wtedy jak bardzo się myli.Osobiście uważam, że wojewoda powinien wyznaczyć komisarza do czasu powołania spółki i skończyć tą "demokrację", bo obecny stan tylko pogłębia anarchię i podziały, co nikomu na dobre nie wychodzi.

Reklama