Zespół Infinity Sucks zadebiutował w Pegazie

Dyskusja dla wiadomości: Zespół Infinity Sucks zadebiutował w Pegazie.


  • Andres, Bolesławiec, 2006-02-06 09:28 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Koncert był extra, zwłaszcza perkusista Infinity Sucks.

  • Anadea, Bolesławiec, 2006-02-06 11:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A ja tam uważam, że koncert był boski i nie ma co się czepiać wokalisty Infinty Suck i całej reszty. A gra perkusisty była cudowna, byle tak dalej Piotras, powodzenia. Tomek też był niezły. Będą z Was ludzie, oj będą.

  • Danek, Nowa Ruda - Bolesławiec, 2006-02-06 15:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jeśli chodzi o jam session, naprawdę nie było czasu. Niestety koncerty dosyć szybko muszą się kończyć. Mam nadzieję, że w przyszłości ramy czasowe będą większe, przez co dłużej będzie można pograć. Przez to własnie, że nie było czasu, nie było sensu podłączać nowych instrumentów. Prawdziwe jam sesion jeszcze zrobimy. Planuję już wkrótce.

  • Jazon, www.elkander.join.pl, 2006-02-06 17:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ja myślę, że prędzej wykonaniem LaBamby zyskali sobie przychylność publiczki (BSE), bo sam się darłem pod sceną, żeby właśnie ten utwór zagrali na bisach... IS wspaniały debiut, przyczepić się można do gry basisty, ale o tym cichosza.

  • Masterego (BSE), Nowa Ruda, 2006-02-06 20:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No Danek... Tomek ma rację, musimy tam zagrać jeszcze raz. Bardzo podobał mi się ten koncert :-) Publiczność szczególnie :D Pozdrawiam cały Bolesławiec

  • Nile, Bolesławiec, 2006-02-06 22:45 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Infinity Sucks dało naprawdę dobry koncert. Warto wziąć poprawkę na to, że basista dołączył do nich zaledwie parę dni przed koncertem. Jedyny problem, który zauważam na wszystkich koncertach w Bolesławcu, to akustycy. Również na tym koncercie mieli swoje 5 minutek, dzięki którym zdążyli przestawić brzmienie Infinity :-( BSE - bardzo dobry wokalista z wspaniałą barwą głosu. Szkoda, że na sam koniec piątkowych występów. Zamiast obiecywanego jam session na scenie ponownie zapanowało BSE, a muzycy którzy czekali na jam, nie mogli nawet wyciagnąć swojego sprzętu.

  • Bartek, Bolec, 2006-02-06 23:45 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Fajniutki koncercik. BSE podobało mi się! Wokal na 5+. Chłopaki z Infinity - biorąc pod uwagę debiut - to w miarę.

  • Reklama

  • Danek, Nowa Ruda - Bolesławiec, 2006-02-07 02:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Na pewno postaram się jeszcze chłopaków ściągnąć. Dla takiej publiki obowiązkowo. Napisałem to na innym forum, ale troszeczkę się powtórzę. Infinity Sucks jak na pierwszy raz dali naprawdę niezły czad i świetnie wypadli. Na pewno troszkę ich zjadła trema, ale popracują nad tym i będą dawać naprawdę niezłe koncerty. Dla mnie na scenie zrobili kawał dobrej roboty. Oprócz tego, że nieźle grali, to super wyglądali. Wielki ukłon dla gitarzysty i wielkie dzięki dla całego zespołu. Ważne jest, że chłopaki są z Bolesławca i coś grają, coś robią i tworzą. Ja dla takich ludzi mam wielki szacunek. Mówiłem o tym ze sceny, ale jeszcze napiszę. Właśnie często będę skupiał się na zespołach miejscowych, bolesławieckich. Takich, które nie mają gdzie się pokazać, zagrać. Przecież dla zespołu zawsze musi być ten pierwszy raz, tak jak dla Infinity Sucks. Mam nadzieję, że w Pegazie będzie więcej tak świetnych debiutów. No i oczywiście liczę na tak fantastyczną publikę, jak ostatnio.

  • Piotras, B-c, 2006-02-07 06:19 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Włosy są moje. Tzn teraz już tak. Sam kolesia oskalpowałem :P

  • Krystian, B-c, 2006-02-07 08:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A ja tam słyszałem, że ten perkusista Infinity Sucks tylko tak udaje i naprawdę to grać nie potrafi... Włosy to podobno też nie są jego własne.... Koncert wg mnie bardzo udany.

  • Marta, B-c, 2006-02-07 10:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Fajnie było :D

  • Ashrah, Piekło, 2006-02-07 13:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No dał Daniel popis. Aż dumna jestem, oby tak dalej :D

  • Jacek, 2006-02-07 14:30 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Fest wielki ten artykul :| Buu... Mogliście więcej napisać o BSE :D

  • Tomek, Bolesławiec, 2006-02-07 15:45 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Gratulacje dla Infinity Sucks. Doskonały debiut. Wokal trochę nie dawał rady, ale za to świetna gra perkusisty i gitarzysty oraz fajny wizerunek sceniczny. BSE moim zdaniem świetne. O takiego wokalistę na pewno biłoby się wiele zespołów. Apel do Daniela G.: namów swoją grupę i zagrajcie w najbliższej przyszłości po raz kolejny. Zaprezentowaliście kawał naprawdę dobrych dźwięków.

  • Krzywy, Bolesławiec, 2006-02-07 16:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Infinity Sucks rules! I chociaż widać było, że to ich pierwszy koncert, to wypadli genialnie. A z czasem na pewno i z tremą sobie poradzą. Ja bawiłem się świetnie. Ale co by nie mówić, Iron Maiden gonna get you!

  • 1
  • 2

Reklama