Sprawczyni tragedii przyznała się do winy, grozi jej nawet dożyw

Dyskusja dla wiadomości: Sprawczyni tragedii przyznała się do winy, grozi jej nawet dożywocie.


  • dfs (dRj09t), 2014-04-07 22:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niech powie tylko DLACZEGO to zrobiła.

    Nie ma co dalej żerować na cudzej tragedii i pisać super newsy, dla statystyk i kasy z reklam.

  • Anonim (AtPY4A), 2014-04-07 22:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czy żaden nie był w stanie? Hm może nie był ale tylko mnie dziwi jedna sprawa gdzie była rodzina? Mieszkali koło siebie nic nie widzieli dziwne wychodzi na to że ich relacje raczej nie były "takie"dobre jeżeli nie zauważyli. Znam Aśkę dobrze też ze szkoły i raczej nie należała do osób o takich skłonnościach zawsze uśmiechnięta, koleżeńska a jej facet też nic nie widział? Chyba wszyscy mieli klapki na oczach! ŻYCIE "SKOPAŁO "ją już porządnie samo to że przyznała się a nie uciekła pod pozorem choroby, tego że się kiedyś leczyła, osobiście jest mi żal jej i takich osób bo w naszym popie... kraju ważniejsze są stołki niż rodzina, stworzenie możliwości rozwoju przyszłych rodzin w Bolesławcu pomocy raczej się nie uświadczy(szczególnie niektóre urzędy w szczególności MOPS. Porażka systemu i znajomości).

  • :( (AE7LiO), 2014-04-07 22:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Sama depresja nie jest powodem żeby próbowac zabić. Człowiek musi mieć niestety inne zaburzenia.
    Czy mamy złych psychiatrów? Psychika to delikatna materia. Nie zawsze da się pomóc.
    Oby powodem była chwilowa niepoczytalność, tylko to tłumaczyłoby tak potworny czyn.
    Mam ogromną nadzieję, że dzieciątko wyjdzie z tego obronną ręką a rodzina wynagrodzi Mu miłością krzywdę, której doznał.
    Maluszku modlę się za Ciebie. Będzie dobrze, zapomnisz o tym. Jeszcze całe życie przed Tobą. Głęboko w to wierzę.

  • Anonim (AE78ac), 2014-04-07 22:56 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~B napisał(a): ... ja bym jej od razu dala kare smierci... takim psycholom powinno od razu sie dziecko zabierac!

    Czyli też byś zabiła. O czym to świadczy?

  • ,,,, (ANGHgD), 2014-04-07 23:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ludzie! Nie zabilabhym swojego dziecka kocham go nad zycie moje ale doswiadczylam jako samotna matka wielu trudnosci i potrafie sobie wyobrazic na jakim dnie znalazla sie ta slaba kobieta. Wspolzuje i modle sie za jej dziecko bo niczemu nie jest winne a tyle juz w zyciu przeszlo.

  • :( :( :( :( (AN0tOt), 2014-04-08 09:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W radiu nic nie mówili że dziecko nie żyje mówili że leży wszpitalu w Legnicy :(?

  • Anonim (AE7FYZ), 2014-04-08 10:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Maluszek jest w bardzo ciężkim stanie w szpitalu. Proszę zamiast wypisywać niepotwierdzone informacje pomódlcie się za zdrowie Emilka, jego braciszka i Taty.

  • Reklama

  • Tak z boku patrząc... (AtPxas), 2014-04-08 11:41 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Anonim napisał(a): Maluszek jest w bardzo ciężkim stanie w szpitalu. Proszę zamiast wypisywać niepotwierdzone informacje pomódlcie się za zdrowie Emilka, jego braciszka i Taty.

    Nie da się już zdzierżyć takich wpisów, z dystansem czytam te wypociny "miłosierdzia". Gdzie do tej pory był ten "Tata" jak dziewczyna walczyła o normalność? Nie mnie oceniać, ale hipokryzja wpisów poraża. Jeszcze brakuje skomlenia "dlaczego do tego doszło... ", aczkolwiek po części już tezy zostały postawione.

  • Redakcja, 2014-04-08 11:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że stan maluszka jest stabilny, dlatego też w tekście mowa jest o usiłowaniu zabójstwa.

  • Anonim (ANx21P), 2014-04-08 16:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Hello! O jaką normalność niby walczyła? Pytam? -ktoś kto ma rzekomą depresję nie biega po klubach z drinkami! -tak czy nie? Taki chory nawet nie mysli o takich wypadach! To chyba raczej inne zaburzenia! A od ojca czego chcecie? -pracował dla nich, głodni i biedni nie chodzili, ta dziewczyna mam wrażenie, że chyba sama nie wiedziala czego chce.

  • Tak z boku patrząc... (AtPxas), 2014-04-08 16:31 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Anonim napisał(a): Hello! O jaką normalność niby walczyła? Pytam? -ktoś kto ma rzekomą depresję nie biega po klubach z drinkami! -tak czy nie? Taki chory nawet nie mysli o takich wypadach! To chyba raczej inne zaburzenia! A od ojca czego chcecie? -pracował dla nich, głodni i biedni nie chodzili, ta dziewczyna mam wrażenie, że chyba sama nie wiedziala czego chce.

    Wywołałeś, to odpowiem - diagnoza medyczna i uzasadnienie na podstawie "wrażenia" i to tylko tyle prawdy, a usprawiedliwia taki "brzęk nożyc".

  • Anna (eTgv6f), 2014-04-08 16:33 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Anonim napisał(a): Hello! O jaką normalność niby walczyła? Pytam? -ktoś kto ma rzekomą depresję nie biega po klubach z drinkami! -tak czy nie? Taki chory nawet nie mysli o takich wypadach! To chyba raczej inne zaburzenia! A od ojca czego chcecie? -pracował dla nich, głodni i biedni nie chodzili, ta dziewczyna mam wrażenie, że chyba sama nie wiedziala czego chce.

    Pieniądze to nie nie wszystko! To ze pracowal nie zwalnia go od odpowiedzialności za to co się stalo. Nie bylo go kiedy byl potrzebny dziewczyna sama zmagała sie z życiem codziennym i problemami.
    Czasem zwykle slowo daje więcej niz pieniądze. Zrobila cos strasznego ale kazdy z jej bliskich jest winny w jakimś stopniu.

  • mi (AN0xcI), 2014-04-08 17:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do Anna- za to co sie stało, tylko ona ponosi odpowiedzialność! A on poczuwał się do odpowiedzialności za rodzinę dlatego zarabiał za granicą... a poza tym wielu facetów idzie do pracy na 8 albo 12 godzin. I może w tym czasie jego żona czy partnerka wywija jakiś numer. To co on też ponosi odpowiedzialność za jej czyny?
    Rodzice są odpowiedzialni za dzieci, a z dorosłymi to niestety każdy ponosi odpowiedzialność za siebie. No chyba że jest stwierdzona choroba psychiczna...
    Ja też sama zmagam się z życiem codziennym i problemami, nie małymi, ale nie wyżywam się na dzieciach!
    Więc nie targaj się i nie mów że on ponosi odpowiedzialność.
    Dla jasności, nie znam ich... ale faceta mi szkoda.

  • Anna (eTgv6f), 2014-04-08 18:28 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~mi napisał(a): Do Anna- za to co sie stało, tylko ona ponosi odpowiedzialność! A on poczuwał się do odpowiedzialności za rodzinę dlatego zarabiał za granicą... a poza tym wielu facetów idzie do pracy na 8 albo 12 godzin. I może w tym czasie jego żona czy partnerka wywija jakiś numer. To co on też ponosi odpowiedzialność za jej czyny? Rodzice są odpowiedzialni za dzieci, a z dorosłymi to niestety każdy ponosi odpowiedzialność za siebie. No chyba że jest stwierdzona choroba psychiczna... Ja też sama zmagam się z życiem codziennym i problemami, nie małymi, ale nie wyżywam się na dzieciach! Więc nie targaj się i nie mów że on ponosi odpowiedzialność. Dla jasności, nie znam ich... ale faceta mi szkoda.

    Praca 8-12 godz. i po pracy w domu a tu jego nie było, to i moze nie widział
    Jej depresji. Nie znam rodziny! Tylko na taki czyn sie zdecydowała to nie było chwilowe zachwianie. Głeboka depresja ostatnie stadium, ktorym jest samobójstwo. A tu jeszcze dziecko. Kto miał to widziec? Jej stan.
    Nie miała wsparcia i tyle co jeszcze bardzej nasiliło jej chorobe.
    Zdrowy człowiek nie jest w stanie zrobic krzywdy wlasnemu dziecku!
    Stało sie i nikt juz nie cofnie czasu.

  • ~anonim~ (AjWoVh), 2014-04-08 18:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Szkoda dzieci, one są tu najbardziej poszkodowane.

Reklama