Ja jestem kobietą i jeździłąm coltem a zdawałam na yarisie. Żadnej różnicy... jak się uczycie jeżdzic i będziecie umieć to w każde auto wsiądziecie. Jak bedziesz zdawac na yarisie to tez sobie kupisz yarisa bo w inne nie wsiądziesz? Bzdura... a to ze word bedzie w bolesławcu to tez bez sensu... pojadą do legnicy i polegną...
Oficjalne otwarcie WORD-u w przyszłym tygodniu
Dyskusja dla wiadomości: Oficjalne otwarcie WORD-u w przyszłym tygodniu.
-
Anonim (AKcLj7), 2014-07-17 10:27 Cytuj Zgłoś nadużycie -
marcin, 2014-07-17 10:46 Cytuj Zgłoś nadużycieTak naprawdę sam kurs i egzamin (nawet w Warszawie) z nikogo automatycznie nie zrobi dobrego kierowcy. Żeby nabrać wprawy trzeba dużo jeździć w różnych warunkach, porach roku, na różnych drogach itd. Niestety, są też ludzie, którzy delikatnie mówiąc nie bardzo nadają się do jazdy i oni zawsze będą niepewnie reagować.
W krajach Europy Zachodniej ośrodki egzaminowania są bardziej rozproszone niż w Polsce. Ośrodki te są też w mniejszych miastach i jest generalnie mniej wypadków śmiertelnych, a o kulturze jazdy to już nie ma co wspominać nawet.
-
Anonim (AtPyW4), 2014-07-17 12:41 Cytuj Zgłoś nadużycie
Jeździłam Nissanem a zdawałam na Colcie, nie widzę istotnej różnicy poza tym, że Colt do muł do jazdy (trzeba więcej dodać gazu przy ruszaniu) no
I brzydota. Zdałam za pierwszym podejściem w Jeleniej G. -
Anonim (Ak5DFW), 2014-07-17 12:50 Cytuj Zgłoś nadużycie
Bardzo ciekawią mnie wypowiedzi niektórych czytelników. Wszyscy nagle robią z siebie super kierowców, a ciekawe jak to było kiedy wy uczyliście się jeździć? Niektóre argumenty są po prostu paradoksalne, żeby zdać egzamin, mam specjalnie lecieć do Legnicy/Jeleniej tylko dlatego, że tam jest trudniej? Myślałem, że jeździć powinni nauczyć mnie na kursie chociaż w dostatecznym stopniu, a nie na egzaminie kiedy to każdy jest zestresowany i chce za wszelką cenę poprostu to zdać. Ciekawe jak to było z Wami, biliście się o to, gdzie jest trudniej zdać egzamin, czy poprostu chcieliście go zdać jak najszybciej... Smutne.
-
Anonim (AN0jpi), 2014-07-17 15:55 Cytuj Zgłoś nadużycie
Porażka.
-
Anonim (AkNm0Y), 2014-07-17 16:25 Cytuj Zgłoś nadużycie
Szkoła jazdy NIE UCZY JEŹDZIĆ! Uczy niezbędnego minimum do rozpoczęcia jazdy a to jest spora różnica.
-
Anonim (Ak5DFW), 2014-07-17 18:39 Cytuj Zgłoś nadużycie
Szkoła nauki jazdy nie uczy jeździć, a to ciekawe...
-
Anonim (dRj0qm), 2014-07-23 16:33 Cytuj Zgłoś nadużycie
To jak jest już ten wymarzony WORD BC?
-
Anonim (AE7gLd), 2014-07-23 17:29 Cytuj Zgłoś nadużycie
-
Anonim (An27Ju), 2014-07-24 09:08 Cytuj Zgłoś nadużycie
BRAWO! Mnóstwo ludzi na to czekało! To wielkie udogodnienie dla tysięcy ludzi z małych miast, którzy musieli ku swojemu nieszczęściu a uciesze Szkół Jazdy jeździć do Jeleniej Góry lub Legnicy - Szkoły Jazdy nie są zadowolone bo tak to dłuższa trasa i więcej godzin kursant opłacał - bo musiał :(.
-
Anonim (ANGMrC), 2014-07-24 11:18 Cytuj Zgłoś nadużycie
Ja tez jestem takiego samego zdania... wykupując kurs młody przyszły kierowca ma 30 godzin do wyjeżdżenia... to jest bardzo niewiele... zeby sie nauczyc jezdzić niektórzy potrzebują miesiąca a jeszcze inni potrzebują lat... więc 30 godzin to jest tylko niewielkie wprowadzenie jak zachować sie na drodze.
-
Anonim (AE4me1), 2014-07-24 20:42 Cytuj Zgłoś nadużycie
Widzę tu Bardzo długą i obszerną "wypowiedz" pani Sylwii H. -pozdro.
-
Anonim (AkNN95), 2014-07-25 14:32 Cytuj Zgłoś nadużycie
Nie uczy i powie Ci to nie jeden instruktor!
-
Anonim (AE4me1), 2014-07-25 15:15 Cytuj Zgłoś nadużycie
Nie zapisujcie się na kurs prawa jazdy do szkół typu KRZAKI to nauczycie się jeździć poza obszarem zabudowanym, z większą prędkością 140 km/h po autostradzie oraz umiejętnie wyprzedzać- jest to w programie szkolenia na kursie. Opisem miasta i brakiem warunków do egzaminowania jestem obrażony jako lokalny patriota. Ci którzy uważają, że w Bolesławcu się niczego nie nauczą mogą odbyć szkolenie i egzamin w Warszawie.
-
Anonim (1YECs), 2014-07-25 16:24 Cytuj Zgłoś nadużycie
Nareszcie jest!
Dzięki staraniom władz miasta i starostwa mamy egzaminy w Bolesławcu a niezadowoleni to... myślę, że opozycja. Kretów nie brakuje.
Reklama
Reklama