W weekend zatrzymano 9 pijanych kierowców

Dyskusja dla wiadomości: W weekend zatrzymano 9 pijanych kierowców.


  • Bob, Kruszyn, 2005-11-28 18:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Całe życie jeżdżę po pijanemu i nigdy nie miałem z tym problemu. Jeżeli czuję, że wypiłem na tyle dużo, iż nie powinienem wsiadać do samochodu - nie jadę. Ale sam fakt picia nie powinien dyskryminować kierowcy. Po prostu jeden może więcej, inny może mniej. Pijany kierowca powinien przejść testy psycho-motoryczne, które stwierdziłyby jego predyspozycje do jazdy przy takim stężeniu alkoholu we krwi, jakie miał podczas jazdy. Jeżeli wypadnie pomyslnie, zostawić gościa w spokoju. Nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Jeśli Ziutek po dwóch piwach zdemolował teściowej mieszkanie, a Zbyszek mając 3,5 promila uratował dziecko, wiozżc je bezkolizyjnie do szpitala, bo karetka nie przyjeżdżała, należy ich jednakowo ukarać?

  • Wj, Bolesławiec, 2005-11-28 20:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Konfiskata pojazdów to dobry pomysł, bo kary zakazu prowadzenia a nawet kara więzienia (oczywiście najczęściej zawieszana) nie robią na nich żadnego wrażenia. Jeśli utrata auta będzie nieuchronna, może pijanych na drodze będzie mniej...

  • Aga, Bolesławiec, 2005-11-28 23:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Co do tej konfiskaty smochodu, to byłabym ostrożna i jeśli w ogóle rozważana jest taka możliwość, to należałoby to rozpatrzeć w kategoriach indywidualnego przypadku - w tym momencie ukaralibyśmy całą rodzinę sprawcy, jeśli ją ma, a jego samego to pewnie niewiele by obeszło. A kara przecież przede wszystkim ma być skuteczna wobec sprawcy. Prawo jazdy za to powinno się zabierać w każdym przypadku. Co do policjantów - powinniśmy raczej zadbać, o to żeby było ich więcej na drogach. Według niedawnego programu Interwencja przynajmniej jedna trzecia ogólnej liczby Policji jest na zwolnieniach i tak stan utrzymuje się już od 2-3 lat.

  • AS, Bolesławiec, 2005-11-29 00:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Problem pijanych kierowców może dotknąć każdego z nas, uczestnika ruchu drogowego. Dlatego jestem zdania, że należy zaostrzyć kary. Konfiskata samochodu co najmniej.

  • Janusz, Bolesławiec, 2005-11-29 03:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Policja nie powinna kończyć akcji sprawdzania kierowców (typu 4-dniowa akcja "znicz") aż do momentu, kiedy będą łapać jednego pijanego na rok. Jeśli teraz tyle ich łapią w 2-3 dni (patrz wyżej: 9), tzn. że w pozostałe dni jest ich nadal dużo. Z tego wynika, że zaprzestanie akcji na drodze potęguje zagrożenie wypadkiem spowodowanym przez pijanych kierowców. Wniosek: policja powinna zmieniać się nie na komisariacie, ale na drodze na bieżąco, aż do czasu wyłapania 99% kierowców po "jednym" kielichu. Piszę celowo 99%, bo zawsze się znajdzie jakiś kretyn, który i tak po pijanemu wsiądzie za kierownicę. Co do kar. Pokazywać w mediach wizerunek - to już coś. Ja jednak uważam, że należałoby - poza karą wynikającą z Kodeksu Karnego - rekwirować samochód bez względu na to, czy jadący nietrzeźwy kierowca jest jego właścicielem, czy nie. Dodatkowo policja powinna być lepiej opłacana. Ostanio dowiedziałem się, ile zarabiają, i jestem zdziwiony, że tak nieprzyjemną i nerwową pracę chce ktoś jeszcze wykonywać.

  • Rysiek, Bolesławiec, 2005-11-29 03:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przeciez to proste: zabrać prawo jazdy do końca życia, zamknąć na parę lat i skonfiskować samochód. A w ogóle to wzorować się na krajach zachodnich. Ale takie przepisy muszą przestrzegać wszyscy bez wyjątku, tzn. policja, politycy itd. Bez znajomości i lapówek. Ale to nie w Polsce, bo ten kraj jeszcze do tego nie dorósł. Może za następne 50 lat.

Reklama