ZEC może włączyć ogrzewanie

Dyskusja dla wiadomości: ZEC może włączyć ogrzewanie.


  • Jaśko (AtPx54), 2013-05-31 13:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No, to super, że się w końcu "strasznie" przemądrzała i "błyskotliwa" Pani Rozwadowska domyśliła co należy zrobić. Że w końcu do niej dotarło, że mamy demokrację, że to spółdzielcy większością głosów decydują o ponoszeniu kosztów. Że nie decyduje się tu jednoosobowo (tak jak w ratuszu) lecz kolegialnie.

  • Edyta R. (ANbpuK), 2013-05-31 13:19 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~FX napisał(a): Moje w granicach 2000 zł razem z ciepłą wodą, bez przerw na miesięczną konserwację w lecie, bez pisania podań do prezesa o włączenie ogrzewania, bez naliczania opłat jak wyjeżdżam na dwa tygodnie, bez kilkudniowego oczekiwania jesienią na decyzję prezesa o uruchomieniu ogrzewania, bez ryzyka że wystąpi awaria przy minus 20 stopni i kilka dni będę siedział na mrozie, z możliwością włączenia ogrzewania 31 lipca o godzinie 12 w nocy. To razem z ciepłą wodą myślę że płacę od pani jakieś 30 zł więcej miesięcznie.

    Nie przebije mnie Pan, z ciepłą wodą to ok. 1300 zł i płacę w sumie od zużycia, choć zaliczkowo w czynszu. Oszczędny jest ten Pański kociołek ( był drogi? ), inni płacą więcej za gaz. Jeżeli udałoby nam się pozostawić węzły w automatyce, to 31. 07. O 12 w nocy też bym miała ciepło i to bez fatygi. Konserwacja latem trwa max. 3 dni, co zrobić, takie umowy. Opłaty stałe Pan płaci, bo taka jest konstrukcja taryfy cieplnej bądź gazowej. Wysiadam przy awariach, siła wyższa, ale na gazie też coś się może zdarzyć, tylko bum większe i ten tlenek węgla, a u nas gejzerek, a najczęściej mały przeciek :).

  • Edyta Rozwadowska (ANbpuK), 2013-05-31 13:22 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Jaśko napisał(a): No, to super, że się w końcu "strasznie" przemądrzała i "błyskotliwa" Pani Rozwadowska domyśliła co należy zrobić. Że w końcu do niej dotarło, że mamy demokrację, że to spółdzielcy większością głosów decydują o ponoszeniu kosztów. Że nie decyduje się tu jednoosobowo (tak jak w ratuszu) lecz kolegialnie.

    Teraz mnie Pan obraził.

  • ja (v3Ws8), 2013-05-31 13:32 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Jaśko napisał(a): No, to super, że się w końcu "strasznie" przemądrzała i "błyskotliwa" Pani Rozwadowska domyśliła co należy zrobić. Że w końcu do niej dotarło, że mamy demokrację, że to spółdzielcy większością głosów decydują o ponoszeniu kosztów. Że nie decyduje się tu jednoosobowo (tak jak w ratuszu) lecz kolegialnie.

    Czyli odbyło się referendum wśród członków spółdzielni w sprawie włączenia ciepła?
    A od czego jest w takim razie zarząd spółdzielni?

  • Jaśko (AtPx54), 2013-05-31 13:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A to sobie poczytaj jakie obowiązki ma zarząd spółdzielni. Może wtedy przestaniesz strzelać z armaty do wróbla.

  • FX (AE7flZ), 2013-05-31 14:17 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Edyta r. napisał(a): Nie przebije mnie Pan, z ciepłą wodą to ok. 1300 zł... ... Wysiadam przy awariach, siła wyższa, ale na gazie też coś się może zdarzyć, tylko bum większe i ten tlenek węgla, a u nas gejzerek, a najczęściej mały przeciek :)

    Praktycznie jest to sytuacja niemożliwa.
    Każdy piec nie starszy niż 10 lat ma zabezpieczenia.
    Brak ciągu w kominie i piec po 10 sekundach się wyłącza. Podobnie z wypływem gazu. Musiałbym chyba rurę przed piecem przeciąć napuścić gazu i podpalić. Nie przypominam sobie sytuacji aby zabrakło gazu.

  • FX (AE7flZ), 2013-05-31 14:26 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Edyta r. napisał(a): Nie przebije mnie Pan, z ciepłą wodą to ok. 1300 zł i płacę w sumie od zużycia, choć zaliczkowo w czynszu. :)

    Rocznie zużywam 120 m3 wody z tego ok 60 m3 to woda ciepła. Czy ogrzanie 60m3 kosztuje u pani 300 zł?

  • Reklama

  • Edyta R. (ANbpuK), 2013-05-31 14:54 Cytuj Zgłoś nadużycie

    do Pana FX - W takim razie chylę czoła, ma Pan dobry piec, nową i szczelną instalację gazową wraz z odpowiednimi czujnikami oraz sprawny system wentylacyjno-spalinowy. Podejrzewam, że ma Pan to wszystko pod kontrolą i jest osobą odpowiedzialną. Jeszcze raz gratuluję! W wypadkach, o których słyszałam, inne osoby nie miały szczęścia.

  • Edyta R. (ANbpuK), 2013-05-31 15:18 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~FX napisał(a): Rocznie zużywam 120 m3 wody z tego ok 60 m3 to woda ciepła. Czy ogrzanie 60m3 kosztuje u pani 300 zł?

    Tak, tyle koszuje. Ma Pan co najmniej 4-osobową rodzinę, zużycie wody zimnej do ciepłej 2: 1, u mnie ta relacja jest inna 3: 1. Może to efekt ciepłej wody z ZEC, zużywa się jej po prostu mniej - dowolna regulacja strumienia, stałe parametry cieplne niemal natychmiast. Jakoś szczególnie nie oszczędzam. Nie wiem, nie umiem Panu odpowiedzieć.

  • Jaśko (AtPx54), 2013-05-31 16:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    I ogromne straty spowodowane cyrkulacją. To jedno z najmniej efektywnych rozwiązań energetycznych dotyczących ciepłej wody użytkowej a nawet centralnego ogrzewania. Przy podgrzewaniu wody za pomocą gazu te straty są wielokrotnie mniejsze.

  • sono (ANG2Xb), 2013-05-31 19:07 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Jaśko napisał(a): I ogromne straty spowodowane cyrkulacją. To jedno z najmniej efektywnych rozwiązań energetycznych dotyczących ciepłej wody użytkowej a nawet centralnego ogrzewania. Przy podgrzewaniu wody za pomocą gazu te straty są wielokrotnie mniejsze.

    Właśnie, ile ciepła "ucieka" na ogrzewanie gruntu na trasie przebiegu sieci i w pionach budynków? Za to wszystko płacą użytkownicy ciepłej wody użytkowej z ZEC-u. Takich strat nie mają posiadacze własnych gazowych piecyków ciepłej wody.

  • wistar (AE7g8t), 2013-05-31 20:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    ZEC wraca do tematu cieplej wody z uporem maniaka od bodaj 2 czy 3 lat. Chce zarabiać i niema w tym nic zlego. Ja kilkakrotnie podawalem wyliczenia że jest to inwestycja dla istniejących już budynków nieoplacalna finansowo. Koszty podawane przez ZEC nie uwzględniają wszystkich wydatków związanych z likwidacją ogrzewania gazem. Przecież ten gaz zostaje u nas w domach iopowiadanie o nieszczelnościach, wybuchach itp powinien doprowadzić do calkowitego odcięcia gazu z mieszkań i wprowadzenie kuchernek elektrycznych do naszych kuchni. Tylko co wtedy z porażeniem prądem? Jak ugotować obiad gdy nie ma prądu? Taka sytuacja bywa kilka razy w roku, natomiast braku gazu nie odnotowałem przez ostatnie 60 lat.

  • wwłaściciel mieszkania spółdziel (AtPxMF), 2013-05-31 21:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    _wistar i w tym momencie jest Twoja wyższość nad argumentami Pani Edytki.
    Zapomniałem o ociepleniu klimatu CO2 wymyślonym przez eurokołchoz, aby łoić kasę.

  • sono (AkNmIH), 2013-06-01 00:17 Cytuj Zgłoś nadużycie

    ZEC może sobie chcieć! Ludzie nie są już tak naiwni żeby wierzyć w te pokrętne argumenty ZEC-u. Każdy sprzedawca zbyt nachalnie namawiający do kupna jego "towaru" z góry jest podejrzany i skazany na porażkę.

  • Edyta R. (ANbpuK), 2013-06-03 08:32 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~wwłaściciel mieszkania spółdzielczego napisał(a): _wistar i w tym momencie jest Twoja wyższość nad argumentami Pani Edytki. Zapomniałem o ociepleniu klimatu CO2 wymyślonym przez eurokołchoz, aby łoić kasę.

    Uprawnienia do emisji CO2 to koszmarne draństwo. Obenie największą pieniądze robi się na certyfikatach i nowych techologiach, potrzebne jest tylko odpowiednie lobby. Parlament UE debatuje jak ograniczyć przydział uprawnień darmowych, bo ceny certyfikatów na giełdzie bardzo spadły ( kryzys i brak produkcji) i giełda się nie kręci.
    W kwestii instalacji gazowych, to obecne przepisy zezwalają na jednoczesne umieszczenie piecyka gazowego i kuchenki gazowej w budynkach wielorodzinnych pod warunkiem indywidualnego ciągu spalinowego, bądź odpowiedniej kubatury pomieszczeń, awaria na sieci gazowej kończy się jej odcięciem, ponowne podłączenie musi być zgodne z obowiązującym prawem, to tak z grubsza. Straty ciepła na ok.32 km sieci ZEC są poniżej 10%, z tego część strat wynika z ich sezonowości. Generowanie strat na sieciach w budynkach, poza granicą własności ZEC, z tytułu cyrkulacji większych niż 10% jest dla mnie tajemnicą. Interes Spółki w podłączeniu c. W. U. Leży ograniczeniu ryzyka awaryjności sieci, zysk finansowy mają odbiorcy ( niższe koszty produkcji i większa sprzedaż = obniżenie ceny jednostkowej ), bo taka jest konstrukcja taryfy cieplnej.

Reklama