Dlaczego nas zalało w noc nawałnicy?

Dyskusja dla wiadomości: Dlaczego nas zalało w noc nawałnicy?.


  • patriota (AE71PV), 2013-08-12 19:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kiedy w Polsce studzienki będą budowane poziomo i pionowo na wysokość krawężnika? Bo w chwili obecnej kilka minut deszczu i wszystkie studzienki są pozatykane.

  • manx (AroDQs), 2013-08-12 19:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Super pare dni przed ulewa chlopaki przeczyscili studzienki na slusarskiej, dzieki!

  • manx (AroDQs), 2013-08-12 19:38 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~patriota napisał(a): Kiedy w Polsce studzienki będą budowane poziomo i pionowo na wysokość krawężnika? Bo w chwili obecnej kilka minut deszczu i wszystkie studzienki są pozatykane.

    To chyba nie wina studzienek tylko ulice sa niesprzatane i caly syf z pod krawerznika je zapycha.

  • Juzek (ApVVyp), 2013-08-12 22:12 Cytuj Zgłoś nadużycie
  • alot (ANxOCI), 2013-08-12 22:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "– Żadna kanalizacja na świecie nie jest w stanie przyjąć tyle wody – tłumaczy Grzegorz Kozłowski, dyrektor ds. Technicznych z PWiK" Te słowa to kłamstwo. Niech się pan Grzegorz wybierze do Tokio. Tam jest taki system kanalizacji ze odprowadzi każdą ilość wody deszczowej.
    Tej nocy oczyszczalnia miała otwarte zasuwy w jednej trzeciej, czyli przyjmowała ścieki z miasta w jednej trzeciej swojej mocy. To co nie przyjęła gromadziło się w kolektorach i gdy poziom ścieków się w nich podnosił doprowadzał do zalewania piwnic i domów ściekami. Gdyby zasuwy były otwarte w całości to do zalań by nie doszło. PWiK stwierdziło że lepiej niech zalewa ludzi niż by oni mieli ponosić zwiększone koszty przepuszczenia takiej ilości wody w tak krótkim okresie czasu. Dlatego pozwoliła sobie na nie otwieranie zasuw z miasta. Takie informacje uzyskaliśmy od pracownika PWiK Bolesławiec w czasie rozmowy we wtorek po zalaniu. Pracownik PWiK wspomniał też o regulaminie w którym jest napisane o klapach zwrotnych. Na pytanie: "Dlaczego przy zmianie regulaminu my klienci go nie otrzymaliśmy? " - to go zatkało, bo wiadomo wszystkim ze jak dostawca usługi nie dostarczy nowego regulaminu to nadal obowiązuje stary. Co do klap zwrotnych 30 lat temu gdy budowaliśmy domy w naszej okolicy nikt takich klap nie montował, z tego co mi wiadomo czegoś takiego kiedyś nie było.

    Dla PWiK i jego dyrektora ważna jest tylko kasa a nie dobro społeczeństwa Bolesławca. PWiK to spółka miejska pamiętajmy przy wyborach jak zmieniimy prezydenta to nowy na pewno zmieni prezesa tej spółki miejskiej.

  • Mieszkaniec dzielnicy STASZICA z (AkNmbm), 2013-08-13 12:42 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Alot- to co napisałeś jest jedyną prawdą z prawd, która dotyczy sytuacji z pechowej nocy. Żadne kity, które usiłuje wcisnąć Pan Kozłowski nie mają racji bytu. Wystarczyło otworzyć klapy oczyszczalni i przyjąć to co niosły pełne kolektory. Zniszczona zostałaby flora bakteryjna w biologicznej części oczyszczalni ale za kilka tygodni byłaby ponownie sprawna po zakupieniu nowej. W tym czasie funkcjonowałaby tylko strona mechaniczna oczyszczalni tak jak było to przez wiele lat. Nikt łącznie z prezesem PWiK nie czuje się odpowiedzialny za piętrzenie ścieków w kolektorach i zalewanie piwnic, garaży i nisko położonych parkingów. PWiK myśli tylko o własnych interesach i zyskach oraz nagrodach za bardzo dobrą pracę a efekty tej wzorowej pracy mieliśmy w postaci ścieków we własnych piwnicach i garażach. Powinniśmy się zorganizować i złożyć pozew zbiorowy przeciw wzorowo pracującemu zarządowi PWiK. Te działania są konieczne żeby w przyszłości ta wzorowo i nienagannie pracująca ekipa zastanowiła się co bardziej się opłaca: czy odszkodowania za zalane mienie czy zakup nowej flory bakteryjnej?

  • mmm (evggYI), 2013-08-13 15:14 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "trudne sprawy... " lalala.

  • Reklama

  • Mieszkaniec dzielnicy STASZICA z (AkNmbm), 2013-08-13 19:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jest jeszcze jeden fakt, o którym należy powiedzieć. Każdy z nas otrzymuje fakturę za dostarczoną wodę i odebrane ścieki. F-ra zawiera pozycję " opłata abonamentowa za gotowość odprowadzania ścieków " jest ona stałym podatkiem wpływającym do kasy PW i K i wynosi ok.6 zł brutto. Do dnia 5. 08. 2013r PW i K wystawiło około 17 tysięcy faktur pomnożyć przez 6 złotych i mamy pokażną kwotę jaka przez siedem miesięcy zasiliła konto Wodociągów. W ciągu roku jest to kwota około 200 tysięcy złotych. Takie informacje można bez problemu uzyskać w wodociągach.

  • MM (AE7Fo0), 2013-08-13 21:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niestety tej feralnej nocy nikt nie odbierał telefonu alarmowego w PWiK i niestety przy klapie zwrotnej też nas zalało a grzyb wychodzi w piwnicy coraz pokaźniejszy. Jeśli tak jest jak Wszyscy piszą, że nasze wodociągi ludźmi nie przejmują się i nie pracują na pełnych obrotach przy pełnej przepustowości, to czyja wina jest? Przy urnie poinniśmy także potrafić dać swoją odpowiedź. Potraciliśmy dobytek i teraz ubezpieczyciel wypłaci, ale nie za wszystko co utraciliśmy. Pan Król mieszka na górce, Pan Roman także, to mogli spać spokojnie, ale my niestety pływaliśmy w odchodach.

  • Mieszkaniec dzielnicy STASZICA z (ANG2of), 2013-08-14 11:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Panie Prezesie Król, proszę zdobyć się na odwagę i na tym forum odpowiedzieć mieszkańcom Bolesławca dlaczego piętrzył Pan ścieki w kolektorach a nie jak należało zrobić przepuścił je przez oczyszczalnię. Dlaczego? Kiedy odda Pan nam niesłusznie pobieraną opłatę za gotowość do odebrania ścieków. Tej gotowości nie ma. Proszę pokazać, że jest Pan człowiekiem honoru i jak na Prezesa poważnej firmy, radnego powiatu przystało, odpowie Pan publicznie za zadawane pytania. Wstydem byłoby, żeby były Prezydent naszego miasta obawiał przyznać do popełnionych błędów. Człowiek jest istotą omylną lecz odwagą jest przyznanie się do nich. Ten kto tego nie robi, nie zasługuje na szacunek drugiego człowieka.

  • iAmVIP, 2013-08-14 11:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dobra weź już skończ.

  • PWiK, 2013-08-14 11:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W związku z pojawieniem się szkodliwych komentarzy na portalu „Istotne Informacje” przedkładamy niżej stosowne wyjaśnienie
    Oczyszczalnia ścieków wraz z systemem kanalizacyjnym w mieście Bolesławiec zostały poddane modernizacji i rozbudowie w latach 2005 – 2009 z udziałem środków unijnych ISPA. Działania te przyczyniły się do przystosowania systemu kanalizacyjnego do standardów i wymogów europejskich tym samym zwiększając przepustowość urządzeń do odbioru deszczy nawalnych o prawdopodobieństwie występowania raz na 5 lat (tak zwanych deszczy ulewnych pięcioletnich).
    Dla rejonu dolnośląskiego przyjmuje się, że deszcz nawalny z prawdopodobieństwem wystąpienia raz na 5 lat powoduje opad 131 l/s na ha i trwa nie dłużej niż 15 minut. Tak zaprojektowany i wykonany system kanalizacyjny jest całkowicie zgodny z przyjętymi zasadami projektowania i wykonania kanalizacji w Polsce w oparciu o niemieckie normy ATV.
    Sieci Kanalizacyjnej o większej przepustowości nie buduje się bo wg wszelkich badań naukowych jest to ekonomicznie nieuzasadnione. Przykładowo wykonanie kanalizacji o przepustowości 2 razy większej podrożyło by koszty wykonania 4 krotnie (koszty wzrastają nieproporcjonalnie) a w konsekwencji w sposób znaczny odbiło by się na stawkach opłaty za ścieki.
    Przepustowość oczyszczalni ścieków w Bolesławcu po rozbudowie pozwala przejąć nawet większy deszcz nawalny o prawdopodobieństwie wystąpienia raz na 10 lat w związku z powyższym nie stanowi ona wąskiego gardła w całym systemie kanalizacyjnym. Ponadto oczyszczalnia posiada w swoim układzie zbiornik retencyjny pozwalający przejąć nadwyżkę wód opadowych.
    W nocy 29/30 lipca stacje meteorologiczne zanotowały opad o wysokości 79,2 mm w ciągu 1,5 godziny co wg znanego poradnika Imhoffa odpowiada opadowi o prawdopodobieństwie wystąpienia raz na 50 lat czyli mieliśmy do czynienie z deszczem 50 - letnim. Oczyszczalnia ścieków tej nocy pracowała na pełnej przepustowości przejmując całą ilość ścieków doprowadzonych kolektorem o średnicy 1800 mm po czym ścieki zostały poddane podczyszczeniu mechanicznemu na kratach i piaskownikach a następnie skierowane do zbiornika retencyjnego wód opadowych. W momencie pełnego napełnienia zbiornika, został uruchomiony przelew który odprowadził nadmiar wód opadowych bezpośrednio do rzeki. Na wlocie do oczyszczalni ścieków nie było żadnych przymkniętych zasuw gdyż układ technologiczny nie przewiduje takich zastosowań ani zabezpieczeń na wypadek deszczu. Warto wiedzieć, że tej nocy pomiar ilości przepływających ścieków zanotował rekordowy dopływ w wysokości 28 000 m3 na dobę przy średniej dobowej ok. 9000 m3.
    Podczas ulewy jak również po jej ustąpieniu telefon alarmowy 994 był czynny, a chwilowy brak możliwości połączenia mógł wynikać tylko i wyłącznie z faktu, że wiele osób próbowało się skontaktować w jednym czasie. W śród zgłoszeń telefonicznych, które zanotowaliśmy tylko część dotyczyła zalania od strony kanalizacji w pozostałych przypadkach zalania odbywały się z powierzchni gruntu.
    Chcemy jeszcze raz podkreślić, że Oczyszczalnia ścieków pracowała podczas ulewy z pełną wydajnością, a przepływ nie był w żaden sposób ograniczany. Przyczyną lokalnych podtopień w mieście, jak powyżej wyjaśnialiśmy, był nadzwyczajny opad, którego system kanalizacyjny nie był w stanie chwilowo w pełni przejąć i odprowadzić do oczyszczalni. Komentarze typu: „oczyszczalnia miała otwarte zasuwy w jednej trzeciej” , „wystarczyło otworzyć klapy na oczyszczalni i przyjąć to co niosły pełne kolektory. Została by zniszczona flora bakteryjna ….” są zwyczajnie szkodliwe. Stawianie konkretnych ale fałszywych zarzutów w tak ważnej społecznie sprawie jest nieodpowiedzialne i niepotrzebnie sieje niepokój, a z uwagi na charakter naszej działalności zobowiązani jesteśmy przestrzec przed odpowiedzialnością prawną. Prawdziwie zainteresowanym tym problemem internautom proponujemy kontakt z nami. Chętnie udzielimy dodatkowych i szczegółowych informacji.
    W imieniu Zarządu PWiK w Bolesławcu Sp. z o.o.
    Dyrektor Grzegorz Kozłowski

  • Ryszard Dębowski ul.Akacjowa 15 (ANG2of), 2013-08-14 16:00 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Panie Dyrektorze odnosząc się do pańskiej wypowiedzi muszę Pana zmartwić. Ja jestem jednym z tych, którzy tej feralnej nocy doświadczyli jak nieprawidłowy jest system połączonej kanalizacji deszczowej z kanalizacją ściekową. Dobrze Pan wie, że gdyby te dwie kanalizacje funkcjonowały oddzielnie problemu nie ma. Jednak ze względów finansowych ten problem został pominięty na etapie projektowania przebudowy kanalizacji miejskiej. Pozostało po staremu. Deszczówkę wpięto do kolektorów ściekowych i po sprawie. Pisze Pan o odpowiedzialności prawnej za przedstawianie szkodliwych dla Was faktów. Ja również uzyskałem zaskakujące informacje we wtorek po zalaniu mnie ściekami. Informacje te uzyskałem w telefonicznej rozmowie z Panem Młockiem, pracownikiem oczyszczalni. Ten pan powiedział mi, że powinienem się cieszyć bo miałem w piwnicach tylko , 5m ścieków ale jak podkreślił r o z c i e ń c z o n y c h. Ten pan powiedział również o utracie złoża gdyby oczyszczalnia przyjęła taką ilość ścieków. Kto mówi prawdę czy technolog czy dyrektor. Natomiast temat odpowiedzialności za zalane piwnice jest dalej aktualny. Pan technolog powiedział też o regulaminie jaki macie w Waszej firmie: jeśli na przykanaliku brak jest tzw. klapy zwrotnej to Wy jesteście zwolnieni z odpowiedzialności za zalanie ściekami. Proszę pokazać dokument potwierdzający informację dostarczoną Waszym klientom o obowiązku montowania takiego urządzenia w domkach wybudowanych np. 30 lat temu. Można przytaczać wiele tematów dotyczących Waszej odpowiedzialności i niewywiązywania się z niej ale ostatni jest najbardziej adekwatny: opłata -gotowość odebrania ścieków - Wy nam ścieki dostarczyliście do naszych piwnic i Pan nas straszy odpowiedzialnością prawną? Kto kogo powinien informować o odpowiedzialności karnej Pan nas -poszkodowanych, czy my poszkodowani Pana o konieczności prawnego rozwiązania problemu odszkodowań.

  • Jaśko (AtPx54), 2013-08-14 16:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Brawo Panie Ryszardzie.

  • Poszkodowany (AE7Fue), 2013-08-14 19:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ufam jednak Panu Ryszardowi. Odpowiedzialność powinna być, ale po pierwsze wodociągów! Nie jest prawdą, że nie mogliśmy się dodzwonić na tel. Alarmowy, bo linia była zajęta. Telefon dzwonił, tylko nikt nie raczył podnieść słuchawki. Dobry gospodarz widząc co się dzieje, sprowadziłby ludzi do odbierania telefonów. Gdyby wodociągi były prywatne, właściciel nie zastanawiałby się ani chwili, tylko ratował sytuację. Co do karania, to faktycznie Bolesławiec przoduje wśród miast polskich nie są karani sprawcy, tylko ich ofiary. Policja w tym jest bezbłędna.

  • 1
  • 2

Reklama