Dyskusja dla wiadomości: Posiłek wigilijny dla bezdomnych.
~hh napisał(a): Za jajco... idz do pracy w wigilje, przejdz przez bagna gow... en i wyciągnij bezdomnego spod szmat i daj mu pierogi to pogadam. >.
Powyżej to wypowiedź jednego ze strażników. Najbardziej boli go praca w wigilie. Wolał by dwa miesiące przed świętami nic nie robić. A jak się brzydzi tym bezdomnym. No i jaki dumny że dał pierogi. Pewnie sam je zrobił.
Dobrze, że chytrej baby z Radomia nie było i nie zarypała zbyszko napoju nikomu z paczki, o ile było ;)
Dla twojej informacji nie jestem strażnikiem i nie mam z nimi nic wspólnego ale mieszkam blisko miejsca gdzie codziennie odwiedzają bezdomnych... nie masz pojęcia jaka to jest praca... myślisz ze za kazdym razem bezdomny podziekuje strażnikowi że codziennie ich odwiedza? Zresztą co by nie zrobili i tak zdania o nich nie zmienicie... macie racje niech ich zlikwidują... niech młodzież panoszy się pijana po mieście w weekendowe nocki, niech ludzie parkują gdzie chcą, na zakazach, na pasach itd. bo przecież strażnicy się czepiaja, po co nam jakiekolwiek prawa, po co przepisy drogowe, zlikwidujmy Sądy... co za debilizm... jeśli strażnicy robią coś wbrew prawu to prokuratura stoi otworem... idz i zgłoś... brak słów... dlaczego ja też kiedys dostałem mandat i nie kłóciłem się jak jakieś rozwydrzone dziecko... popełniłem wykroczenie to trudno... nie musisz wcale łamać prawa to będziesz miał spokój... to nie jest temat do dyskusjiii... gdyby rząd nie dał takiej możliwości usuwania straż miejskich to takiej dyskusji wogóle by nie było... ciekawe czy nie było by tematu o likwidacji Policji gdybyśmy mieli taką możliwość... żenada.
Nie do końca taka jest prawda... to czynnik ludzki przypiął taką opinię i tak jest w każdej grupie zawodowej, są pracownicy i pracownicy, choć często nadużywają swoich praw, np sama byłam kontrolowana przez strażnika miejskiego zaznaczam nie w Bolesławcu, padał deszcz, więc Panowie aby spisać moje dane oddalili się od auta do klatki schodowej zabierając moje dokumenty, tak na prawdę to nie wiem co mogło się tam dziać, myślę jednak że nie muszę się spodziewać np rat do spłacania... owszem winna byłam mandatu, bo wolno tam było parkować do 10 rano, a było już cztery minuty po, a to stare miasto i obca rejestracja... i podczas wypisywania mandatu mogłam tam stać, a trwało to ponad 20 minut... ot tak. Pozdrawiam Kraków...
Bezdomni są różni ci akurat nakarmieni nie przez śtraż Miejską ale Polski Czerwony Krzyż w którym mieści się Schronisk dla bezdomnych nie chcą przebywać w ośrodku ponieważ nie chcą zrezygnować z picia alkoholu wolą przebywać na działkach, a na siłę nikt ich tam nie zaprowadzi, a jeżeli chodzi o tego bezdomnego ze Starzyńskiego to już w zeszłym roku zmarł ten pan niestety nie chciał przebywać w schronisku. Bardzo dużo bezdomnych korzysta z pomocy i wielu wychodzi z bezdomności.
~baba napisał(a): Nie do końca taka jest prawda... to czynnik ludzki przypiął taką opinię i tak jest w każdej grupie zawodowej, są pracownicy i pracownicy, choć często nadużywają swoich praw, np sama byłam kontrolowana przez strażnika miejskiego zaznaczam nie w Bolesławcu, padał deszcz, więc Panowie aby spisać moje dane oddalili się od auta do klatki schodowej zabierając moje dokumenty, tak na prawdę to nie wiem co mogło się tam dziać, myślę jednak że nie muszę się spodziewać np rat do spłacania... owszem winna byłam mandatu, bo wolno tam było parkować do 10 rano, a było już cztery minuty po, a to stare miasto i obca rejestracja... i podczas wypisywania mandatu mogłam tam stać, a trwało to ponad 20 minut... ot tak. Pozdrawiam Kraków...
Prawie identycznie miałam w Krakowie. Ach, to magiczne miasto.
~krewetka napisał(a): Bezdomni są różni ci akurat nakarmieni nie przez śtraż Miejską ale Polski Czerwony Krzyż w którym mieści się Schronisk dla bezdomnych nie chcą przebywać w ośrodku ponieważ nie chcą zrezygnować z picia alkoholu wolą przebywać na działkach, a na siłę nikt ich tam nie zaprowadzi, a jeżeli chodzi o tego bezdomnego ze Starzyńskiego to już w zeszłym roku zmarł ten pan niestety nie chciał przebywać w schronisku. Bardzo dużo bezdomnych korzysta zi wielu wych odzi z
Kto chce wyjsc z bezdomnosci i z nalogu, ten wyjdzie, nie nalezy ich na chama pomagac, bo tym im sie tm nie pomaga, nalezaloby ich do roboty! Wtedy nie byloby ich tak duzo. Kazdy z nas jest slby i moze popasc w nauk ale kazdy moze z niego wyjsc! Jesli tylko chce, pomoc nalezy sie tym co naprawde potrzebuje, np samotne matki lub rodziny malo zarabiajace wtedy nie bedzie tylko alkochlizmu, to bieda wpycha na ta droge, trzeba zapobiegac a dajac bezdomnym. Uczy sie ich nic nie robic! Wiem, ze to drastyczne ale, innej drogi nie ma.
To przerażające, że współczesnym świecie człowiek jest wart tyle ile jego konto w banku. Zaczyn końca.
Reklama