Dlaczego mamy mieć ciepłą wodę z sieci?

Dyskusja dla wiadomości: Dlaczego mamy mieć ciepłą wodę z sieci?.


  • Anonim (ANGz0U), 2013-04-25 12:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A ja sobie nie muszę wyobrażać bo mam junkers i jestem jak najbardziej zadowolaona z niego. Działa już parę lat elegancko bez zastrzeżeń.

  • Anonim (AE7hVG), 2013-04-25 12:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Obecne junkersy szybko się psują KOSZTY i to nie małe, w mój zaczęłam inwestować po 4 latach.
    Zanim zacznie lecieć ciepła woda przez junkers dużo wody wyleci KOSZTY.
    BEZPIECZEŃSTWO KOSZT NIE DO WYLICZENIA.
    Dlatego jestem za!

  • jan (AN0Wkj), 2013-04-25 12:53 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tylko oszołomy nigdy nie mający w kranie ciepłej wody mogą być przeciw takiemu rozwiązaniu.
    ZEC zrobił błąd, że kazał płacić za przyłączenie nowych mieszkań - powinni zrobić to na swój koszt i nakazać wszystkim przyłączenie. Piecyki gazowe są niebezpieczne!

  • Anonim (ANbpuK), 2013-04-25 13:12 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~jan napisał(a): Tylko oszołomy nigdy nie mający w kranie ciepłej wody mogą być przeciw takiemu rozwiązaniu. ZEC zrobił błąd, że kazał płacić za przyłączenie nowych mieszkań - powinni zrobić to na swój koszt i nakazać wszystkim przyłączenie. Piecyki gazowe są niebezpieczne!

    ZEC nie może nic nikomu nakazać! Inwestycja w obcym środku trwałym wymaga zgody właściciela... Duże problemy natomiast będą mieli mieszkańcy zwłaszcza wieżowców. Przy remoncie instalacji gazowej wymagającej pozwolenia, niestety nie otrzymają go. Zmieniły się przepisy budowlane. A nasze wieżowce mają ponad trzydzieści lat...

  • `niedowiarek (AtPxBu), 2013-04-25 19:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Takie wyliczenie to w buty można sobie wsadzić.
    Czy według Ciebie ten koszt jest adekwatny do tego co płacisz za gaz?
    Czy może o połowę niższy?
    Taką fizykę to można w szkole dzieci uczyć - przecież woda plynię w rurce o przekroju bodajże 16 mm a nie podgrzewasz stojącego akwarium z wodą!
    Chyba ktos jednak przepisał książkę z nauczania początkowego.
    Ale każdy towar ma swojego kupca.

  • Edyta Rozwadowska (ANbpuK), 2013-04-26 08:45 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~`niedowiarek napisał(a): Takie wyliczenie to w buty można sobie wsadzić. Czy według Ciebie ten koszt jest adekwatny do tego co płacisz za gaz? Czy może o połowę niższy? Taką fizykę to można w szkole dzieci uczyć - przecież woda plynię w rurce o przekroju bodajże 16 mm a nie podgrzewasz stojącego akwarium z wodą! Chyba ktos jednak przepisał książkę z nauczania początkowego. Ale każdy towar ma swojego kupca.

    Dokładne wyliczenie różnicy kosztu podgrzania wody przez piecyk gazowy a dostarczonym ciepłem z sieci nie jest proste. Z oczywistych względów do wyliczeń stosuje się wzory i wartości średnie. ZEC posiadał lokalne gazowe kotłownie w budynkach, koszt podgrzania nośnika ciepła był średnio o 1/4 wyższy niż ciepło dostarczone z sieci. W naszej propozycji haczykiem, jest ciepło technologicze obecnie wkalkulowane w cenę, które można sprzedać w postaci c. W. U. Przez co jednostkowa cena ciepła obniży się. Odczuje to Pan również przy ogrzewaniu mieszkań, bo cena ciepła jest jedna dla grupy taryfowej bez względu na cel.

  • obserwator (AtPxMF), 2013-04-26 10:17 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jak zec podłączy kuchenkę do tego abym obiady gotowała to jestem za.

  • Reklama

  • Malkon (euuJhM), 2013-04-26 14:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do Anonima. Przeczytaj swoje posty. Z tego co ja wywnioskowałem, po lekturze tych postów, to odnoszę wrażenie, że jesteś przeciw a nawet za (tak często wypowiadał się jeden z naszych wybitnych mówców - polityków).

  • DBL (AE7q8W), 2013-04-26 22:30 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~jan napisał(a): Tylko oszołomy nigdy nie mający w kranie ciepłej wody mogą być przeciw takiemu rozwiązaniu. ZEC zrobił błąd, że kazał płacić za przyłączenie nowych mieszkań - powinni zrobić to na swój koszt i nakazać wszystkim przyłączenie. Piecyki gazowe są niebezpieczne!

    Ty chłopie to śmierdzisz mi starym komunistycznym działaczem partyjnym. Obywatele to bydło i mają się podporządkować jedynie słusznej idei głoszonej przez jedynie słuszną partię.

  • julek (AtPxMy), 2013-04-27 10:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zlikwidowanie piecykow gazowych nie rozwiazuje problemu gazu, Pozostaje jeszcze kuchenka gazowa. Jestem za tym aby pozbyc sie obecnosci gazu z lokali. Tylko czym go zastapic? np. Francja ma tani prad.

  • Elżbieta Skoba (ANidEy), 2013-04-27 11:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ciepła woda z kranu to komfort. Chcę ją mieć. Piecyk gazowy to zło konieczne. Przeżyłam jego wybuch, więc uważam, że nie ma co dyskutować nad zasadnością ciepłej wody z kranu.
    Problem twi w czym innym.
    W tym dobrodziejstwie... będziemy płacić za ogrzewanie ORKI, pokrywać braki budżetowe, podwyżki pensji i premie urzędników.
    Miasto jest zadłużone, poszło dużo pieniędzy na elewacje w Rynku. A co z ogrzewaniem tych kamienic? Dalej mieszkańcy spalają śmieci, koks, węgiel. Bezsens. Za parę lat z powrotem będzie brud. Długi zostaną.

  • Anonim (AtPxMF), 2013-04-27 11:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    -julek napisałam podłączyć kuchenkę pod zec.

  • mimi (AE7hhT), 2013-04-27 22:15 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Elżbieta Skoba napisał(a): Ciepła woda z kranu to komfort. Chcę ją mieć. Piecyk gazowy to zło konieczne. Przeżyłam jego wybuch, więc uważam, że nie ma co dyskutować nad zasadnością ciepłej wody z kranu. Problem twi w czym innym. W tym dobrodziejstwie... będziemy płacić za ogrzewanie ORKI, pokrywać braki budżetowe, podwyżki pensji i premie urzędników. Miasto jest zadłużone, poszło dużo pieniędzy na elewacje w Rynku. A co z ogrzewaniem tych kamienic? Dalej mieszkańcy spalają śmieci, koks, węgiel. Bezsens. Za parę lat z powrotem będzie brud. Długi zostaną.

    Chyba jednak nie. Bo cenę ciepła co roku musi zaakceptować Urząd Regulacji Energetyki. I według mojej wiedzy ( a trochę się tym interesowałam) nie można w koszty wiązane z wytworzeniem ciepła wrzucić np. kosztów utrzymania orki. Do kalkulacji ceny można tylko wliczyć koszty ponoszone do wytworzenia ciepła, więc cena nie ma prawa zawierać kosztów związanych z funkcjonowaniem orki. Poza tym jeszcze nie wiadomo czy orka zostanie odkupiona przez ZEc i jak to będzie formalnie wyglądać. Myślę że obawy, że w cenę ciepła wliczy się straty orki można między bajki włożyć. Dokładnie tak samo się ma sprawa utrzymania urzędników. ZEC mimo że jest w 100% własnością miasta jest przede wszystkim Sp. Zoo i obowiązują ją przepisy spółek. Nie można tak ot sobie wypłacić pieniążków na zadłużenie miasta czy premie urzędników. Miasto może otrzymać pieniądze tylko z zysku spółki, jeżeli taki zostanie wygenerowany.

  • Edyta Rozwadowska (ANbpuK), 2013-04-29 07:57 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~mimi napisał(a): Chyba jednak nie. Bo cenę ciepła co roku musi zaakceptować Urząd Regulacji Energetyki. I według mojej wiedzy ( a trochę się tym interesowałam) nie można w koszty wiązane z wytworzeniem ciepła wrzucić np. kosztów utrzymania orki. Do kalkulacji ceny można tylko wliczyć koszty ponoszone do wytworzenia ciepła, więc cena nie ma prawa zawierać kosztów związanych z funkcjonowaniem orki. Poza tym jeszcze nie wiadomo czy orka zostanie odkupiona przez ZEc i jak to będzie formalnie wyglądać. Myślę że obawy, że w cenę ciepła wliczy się straty orki można między bajki włożyć. Dokładnie tak samo się ma sprawa utrzymania urzędników. ZEC mimo że jest w 100% własnością miasta jest przede wszystkim Sp. Zoo i obowiązują ją przepisy spółek. Nie można tak ot sobie wypłacić pieniążków na zadłużenie miasta czy premie urzędników. Miasto może otrzymać pieniądze tylko z zysku spółki, jeżeli taki zostanie wygenerowany.

    Jak miło spotkać na forum osobę znającą prawo. Dokładnie prawo pozwala właścicielowi na dysponowanie zyskiem spółki, w tym wypłatę dywidendy z zysku. Oczywiście, jeżeli taka uchwała zwyczajnego walnego zgromadzenia wspólników o podziale zysku zostanie podjęta. To w kwestii finansowania urzędników przez ZEC. Obawy mieszkańców, że ewentualny zakup przez ZEC udziałów Orki wpłynie na cenę ciepła są bezzasadne, nie zezwalają na to przepisy prawne.
    Taryfę cieplną sporządza się na podstawie rozporządzenia taryfowego, podlega ona wnikliwemu sprawdzeniu i zatwierdzeniu przez URE. Cena ciepła może zawierać jedynie uzasadnione koszty działalności ciepłowniczej. Każda pozycja kosztowa jest analizowana pod względem wartościowym oraz ilościowym. Oceniane są również sprawności urządzeń. W celu określenia dynamiki wzrostu, wszelkie dane podaje się w zestawieniu z rokiem poprzednim.

  • Edyta Rozwadowska (ANbpuK), 2013-04-29 09:40 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Elżbieta Skoba napisał(a): Ciepła woda z kranu to komfort. Chcę ją mieć. Piecyk gazowy to zło konieczne. Przeżyłam jego wybuch, więc uważam, że nie ma co dyskutować nad zasadnością ciepłej wody z kranu. Problem twi w czym innym. W tym dobrodziejstwie... będziemy płacić za ogrzewanie ORKI, pokrywać braki budżetowe, podwyżki pensji i premie urzędników. Miasto jest zadłużone, poszło dużo pieniędzy na elewacje w Rynku. A co z ogrzewaniem tych kamienic? Dalej mieszkańcy spalają śmieci, koks, węgiel. Bezsens. Za parę lat z powrotem będzie brud. Długi zostaną.

    W sprawie kalkulacji cen ciepła swoją opinię wyraziłam wcześniej, jeszcze raz potwierdzam, że nie ma takiej opcji, aby wydatki wynikające z praw własności wpłynęły na cenę ciepła. Natomiast w kwestii ogrzewania kamienic w Rynku, to przed rozpoczęciem rewitalizacji, ZEC zwrócił się do mieszkańców i zarządców tych kamienic z propozycją przyłączenia do sieci. Nie było chętnych. W tym roku zostanie wydłużona magistrala śródmiejska i również wystosowaliśmy pisma do mieszkańców i zarządców kamienic z propozycją dostaw ciepła dla potrzeb c. O. I c. W. U.

Reklama