~obserwator napisał(a): Kobita prosi o pomoc, a Wy już prawie rozprawkę napisaliście! Hi, hi, hi.
No właśnie :( dzięki obserwator za cenną uwagę. Jak słusznie zauważył/ła Anonim: ściany są ZAFAJDANE (a jak! :) przez małe dziecko. Będą też małe dzieci na komuni, więc naprawdę szkoda zachodu, bo na wakacje planuję kapitalny remont. Stąd moje pytanie. Ale cóż, dla niektórych (nie użyję obraźliwego słowa) ściany zafajdane przez moje dziecko, to moje zafajdane podejście do życia... hm. Takie postrzeganie świata i ludzi kojarzy mi się tylko z jednym :( konsekwentnie nie używam obraźliwych słów). Pozdrawiam wszystkich logicznie myślących :).