Bolesławiec gorszy od Wrocławia

  • Mateusz Z. (ANUZ5a), 2013-10-17 01:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Daleczego we Wrocławiu jest tyle klubów zamiast banków w rynku? A w Bolesławcu nic się nie dzieje od godz. 20 bo terytorium przejęły właśnie te dziwne organizacje?

  • B.... (Akp2L9), 2013-10-17 10:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kto bedzie chodzil do klubu? Ludzie nie maja na to forsy! Obojetne co jest w rynku, bank czy inna zaraza a kluby lub inne rozrywkowe lokale sa nieretowne w tych czasach. Kiedys to bylo to... szkoda, ze to tylko wspomnienia.

  • bolo (AtPxOB), 2013-10-17 11:19 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ale żeś porównanie zrobił. Miasto akademickie, które ma ponad 600 tys. mieszkańców z zadupiem jakim jest Bolesławiec.

  • Anonim (VBnUJ), 2013-10-17 12:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pewnie student od października, a skoro już tam jesteś to pomyśl- bo tego wymagało się od studentów dlaczego tak jest. Tylko banki niestety stać na czynsze w rynku, zwłaszcza że knajpy muszą się zamykać o 23 czyli o godzinie kiedy zaczyna się najlepsza biba. Niestety rynek reguluje Rynek.

  • fi fi (AE7heY), 2013-10-17 12:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Znalazł się student zamiast się uczyć to hulanki po klubach... pięknie rysuje się nam przyszłość, potem mamy specjalistów po marketingu do wszystkiego w dodatku znających się na trunkach... pięknie.

  • lol (ANuECN), 2013-10-17 14:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bo normalni ludzie po cieżkim dniu w pracy nie ida do knajpy tylko na basen lub siłownie. Emeryci siędza w domach, a dla garstki uczniów, którzy nie wydają za dużo nie opłaca się robić knajpy.

  • xx (AE7LIa), 2013-10-17 16:53 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~fi fi napisał(a): Znalazł się student zamiast się uczyć to hulanki po klubach... pięknie rysuje się nam przyszłość, potem mamy specjalistów po marketingu do wszystkiego w dodatku znających się na trunkach... pięknie.

    Tudzież innych specjalistów-przez grzeczność nie wymienię kierunków. Jedni chcą się uczyć inni wyrwali się spod skrzydeł rodziców, inni zobaczyli miasto po raz pierwszy. To cała filozofia.

Reklama