To się nadaje do telewizji

  • Adriana (AtPyZT), 2013-10-14 17:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wczoraj zaginął mi pies który się do mnie przybłąkał, jest duży ( ok 50 kg ). W tej sytuacji dzisiaj z samego rana poszłam od razu na straż miejską, by pomogli mi go szukać, bo moim zdaniem w końcu od tego są, poza tym pies jest duży i ludzie mogą się go bać. Straż miejska powiedziała mi tylko tyle " MY NIE JESTEŚMY OD TEGO żeby szukać psa który się do pani przybłąkał, tylko jeździmy od zgłoszenia do zgłoszenia, nie będziemy jeździć specjalnie za psem". Pies ogólnie nie należy do mnie, ale z tego jak z nim byłam to zauważyłam, że jest nad zwyczaj spokojny, karny i posłuszny, nie reaguje na inne psy w żaden sposób, do dzieci podchodzi przyjaźnie. Jedynym mankamentem jest to, ze budzi ogromny respekt, swoją wielkością. Proszę więc jeśli ktoś z Was będzie widział tego psa, niech do zawoła i zadzwoni na numer 727-523-775! Nie bądźcie obojętni, Znajdę najprawdopodobniej ktoś wyrzucił z samochodu, bo podbiega do jezdni ciagle.

    Kliknij w obrazek, aby powiększyć.
  • Anonim (vrYYz), 2013-10-14 17:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No bo straż miejska nie jest od poszukiwania psów. Czemu cię to zdziwiło.

  • no przecież (AjWoVh), 2013-10-14 19:57 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Anonim napisał(a): No bo straż miejska nie jest od poszukiwania psów. Czemu cię to zdziwiło.

    Ta, bo to nie przynosi dochodów... tak jak wlepianie mandatów karnych ;).

  • Anonim (AtPG27), 2013-10-14 20:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Widziałem tego pieska ok 18: 20 przed wejściem do Kauflandu, jak wychodziłem to już go tam nie było.

  • Anonim (ANG29P), 2013-10-14 20:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Po prostu teraz "przybłąkał" się do kogoś innego.

  • Adriana (AtPyZT), 2013-10-14 22:01 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Więc w takim razie od czego oni są? I nie tyle co zdziwiło, ale wzburzyło, bo straż miejska nie powinna być tylko od wlepiania mandatów i szukania po kątach tych co piją piwo gdzieś po cichu na ławce, ale właśnie od takich spraw POWAŻNYCH jak ta. Od pilnowania porządku w mieście jest policja a od POMAGANIA W TAKICH SYTUACJACH jest STRAŻ MIEJSKA, ponieważ nie mamy hycla ani pogotowia opiekuńczego dla zwierząt. A powinni się zająć tą sprawą, chociażby dlatego, że pies jest duży i kontaktowy, a ludzie się po prostu boją - o siebie, o dzieci czy nawet o swoje zwierzęta. Co z tego, że ja jako osoba, która go nakarmiła wiem i mam pewność, że jest łagodny, wystraszony i, że reaguje na podstawowe komendy, jeśli inni ludzie nie mieli z nim wcześniej do czynienia(podkreślam, że pies nie należy do mnie! ). Co najlepsze przy Kauflandzie w trakcie rozmowy ze Strażnikami, okazało się, że Pani dyżurna, której zgłaszałam, że jest taka, a nie inna sytuacja nie przekazała patrolowi dalej informacji, że pies jest poszukiwany, bo jej zdaniem " to nie należy do ich obowiązków".
    W każdym razie ZNAJDA się odnalazł i został odwieziony do naszego Bolesławieckiego przytuliska. Dziękuję osobom, które się zainteresowały i do mnie zadzwoniły czy napisały sms'a. Takich ludzi powinno być więcej.

  • aaa (ANIs5x), 2013-10-15 08:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Właśnie od czego jest straż miejska? Właśnie powinno się ich do takich spraw przekwalifikować, przynajmniej wtedy by si, e do czegoś przydali!

    Kto jest za tym aby pomagali bezpańskim zwierzętom?

  • Reklama

  • Anonim (AN0J9Y), 2013-10-15 08:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Adrianko - słoneczko - tu masz zadania straży miejskiej:

    http://sm.boleslawiec.pl/zadania.php

    I musze cie zmartwić ale tam nic nie ma o szukaniu psów. Po prostu szkoda na to paliwa i czasu który mozna przeznaczyć na coś innego - bardziej pożytecznego. (acha - czytajac zadania pamietaj, że zagrożenia wymienione w nich to nie zabłąkany pies).

  • hulajnóżka (ANGweF), 2013-10-15 09:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Odławianiem bezpańskich zwierząt się zajmują na bank, tak samo w przypadku martwych zwierzaków, tu widocznie uznali, ze pies nie jest bezpański. Szkoda, bo w takich sytuacjach nie ma do kogo udać się po pomoc. Dobrze, że piesek się odnalazł!

  • Anonim (hjNz7), 2013-10-15 11:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zadanie nr 1.

  • Monika. :* (vrYYz), 2013-10-15 12:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ha ha :-) mówią że lenistwo bardziej męczące niż praca.

  • aaaa (ANIs5x), 2013-10-15 14:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do du#@@#@py te zadania Straży miejskiej! Albo zaczną zajmować się zwierzętami i pomocą ludziom albo w ogóle ich rozwiązać!

  • Adriana (AtPyZT), 2013-10-15 17:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "Współdziałanie z właściwymi podmiotami w zakresie ratowania życia i zdrowia obywateli, pomocy w usuwaniu awarii technicznych, skutków klęsk żywiołowych oraz innych miejscowych zagrożeń. (... )"
    Podkreślając "ratowania życia i zdrowia obywateli"... cholera jasna, jak dla mnie ten pies mógł być agresywny w stosunku do dzieci, a latał bezpańsko. Więc niestety "anonimowy" straż miejska powinna zajmować się odławianiem dziko biegających zwierząt choćby z tego względu, że zwierze jest duże i nie wiadomo w ogóle czy szczepione np. na wściekliznę.
    Dziś odwiedziłam Znajdę w przytulisku i ma się dobrze, w tygodniu podejdę wyprowadzić go na spacer i zacznę oswajać ze smyczą, której panicznie się boi. Jeżeli do 2 tyg. Nie zgłosi się właściciel Znajda zostanie przekazany do adopcji.

  • Anonim (ANG8Ca), 2013-10-15 17:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A po co brałą cudzego psa? Wtedy mogła go, jako bezpańskiego, zgłosić do straży miejskiej.

  • egerszege, 2013-10-15 17:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Straz miejska to sie nadaje jedynie do LIKWIDACJI...

  • 1
  • 2

Reklama