Publicysta Radia Maryja opowie o polskiej drodze do zniewolenia

Dyskusja dla wiadomości: Publicysta Radia Maryja opowie o polskiej drodze do zniewolenia.


  • Paweł (qvOTQ), 2013-12-10 15:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    @polak prawdziwy -łatwo coś napisać posługując się samymi ocenami i to na dodatek wyssanymi z palca (tak to przedszkolaki się zachowują "pse pani, a Paweł to ultrakatol"), trudniej mieć jakiekolwiek rzeczowe argumenty w dyskusji, ale proszę spróbować, może coś z tego wyjdzie?

  • skorn (AsdU1q), 2013-12-10 16:38 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~konik polny napisał(a): A fakt, że SM nie został doceniony przez wyborców chyba świadczy o "niezapotrzebowaniu" na takich parlamentarzystów.

    Za to doceniony został Lepper, Palikot i inni wybitni Polacy, którzy zapisali sie pozytywnie w historii naszego kraju, doprowadzając do jego niesamowitego ekonomicznego rozwoju. Zwłaszcza ci, którzy obiecywali "gruszki na wierzbie".
    Analogicznie - więcej "wyborców" wybierze film akcji w kinie niż pójście teatru, co oznacza, że teatr jest czymś gorszym.
    Ot, logika "koników polnych" czyli typowe bezmózgie polactwo.

  • Anonim (AN0R7H), 2013-12-10 18:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Publicysta radia ma ryja.

  • Tylko, że ja nie napisałem nic pozytywnego o wymienionych przez Ciebie osobnikach. A ja chodzę do teatru, a nie na filmy akcji. Akcji to mam dość w pracy. I zauważ, że kiedy w B-cu jest jakieś przedstawienie teatralne to widownia jest pełna, a w kinie niedobitki. Więc nie obrażaj ogólnie "wyborców". Znam wielu którzy głosowali na tych wybitnych, a dzisiaj co najwyżej w kiblu przed samym sobą przyznają, że się pomylili lub zawiedli, bo dali się zwieść hasłom. A Pan Paweł jak tylko ktoś coś wpisze niezgodnego z jego myśleniem to od razu w łeb. Sam nie przedstawił żadnych argumentów, a innym zarzuca, że, ich oceny i poglądy są "be". Szanowny Panie Pawle. Mea culpa. Przepraszam, że wdałem się z Panem w pisemny dialog. Teraz jednak dzięki Pana naukom postaram się zmądrzeć i przeanalizować swoje dotychczasowe życie. Pozdrawiam ludzi myślących "życzeniowo".
    2013-12-10, 18:56Piszą skornie o typowym bezmózgim polactwie nie uda Ci się obrazić konika polnego. Takie koniki nie mają wprawdzie mózgu porównywalnego z Twoim (chodzi mi o wielkość, a nie zawartość) więc mogą myśleć logiczniej.

  • pinochet (evggYI), 2013-12-10 19:35 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Paweł napisał(a): Szanowny p. Staszku przecież porównanie z psami Pawłowa, może faktycznie niezbyt miłe (ale mieszczące się moim zdaniem w kanonie kulturalnej dyskusji) jednak wie Pan dobrze, że nie chodziło o zrównywanie ludzi ze zwierzętami, tylko o przestrogę przed bezmyślnym reagowaniem na to co ktoś - nie zawsze w dobrej wierze - napisze, umieści itd. Co do drugiego z Panów to Pan niestety niewiele rozumie z tego co ja napisałem, więc jeszcze raz. Po pierwsze nigdzie nie porównałem p. Staszka, osobę, która ma inne poglądy niż moje, ale którą szanuje za kulturalny sposób prezentowania poglądów i szacunek dla rozmówców, z psami ba, ja to wyraźnie zaznaczyłem, żeby nie było wątpliwości. Po drugie niewiele mnie obchodzi, że tutaj sobie wszyscy "tykają". W sieci z uwagi pewnie na anonimowość powszechne jest również schamienie i wulgarność, a czy wobec tego Pan czy ja powinniśmy się do tego dostosowywać? Pan się strasznie myli mówiąc, że ja chce, żeby wszyscy myśleli tak jak ja. Ja w odróżnieniu od totalniactwa czy to spod znaku Marksa, Lenina, Mussoliniego, Hitlera czy Gramsciego nigdy nie będę nikomu narzucał swoich poglądów. Ja jedynie prezentuje własne i staram się wskazać dlaczego mam takie jakie mam. Pańskie słowa są bez pokrycia. Wskazałem też Panu dlaczego argument z wyborami jest niecelny, a Pan dalej swoje. PS. Skąd Pan wytrzasnął, że się obraziłem? Zwróciłem uwagę na brak kultury i tyle. Obrażać się to mogą dzieci w piaskownicy, a ja już niestety taki młody nie jestem :)
    , Tylko nie daj się sprowadzić do poziomu Staszka i konika polnego, bo na pewno pokonają Cię doświadczeniem.
  • Henryk (AjWdje), 2013-12-10 19:40 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~ne ne napisał(a): Co do kary śmierci, to jest ona dopuszczalna przez Katechizm, zresztą zatwierdzony przez Jana Pawła II i jest ona podstawą naszej cywilizacji. Dlatego dziwię się, że jak ktoś jest za karą najwyższą to zarzuca się mu, iż nie jest prawdziwym katolikiem. Ja jestem katolikiem i jestem za kara śmierci.

    No wiec musisz więcej czytać ne ne. O encyklice (właśnie) JPII z1995 r. słyszałeś? '"Po ogłoszeniu encykliki „Evangelium vitae” zmieniona została w Katechizmie Kościoła Katolickiego treść punktu 2266, który dotyczył dopuszczalności kary śmierci, a aktualnie mówi, że jeśli są sposoby izolacji skazanego to Państwo powinno ponieść taki trud. Zdaje się, a w Polsce jest to możliwe. JP II był zatem szczególnie zaangażowanym orędownikiem zniesienia kary śmierci.

  • Anonim (AKcLjL), 2013-12-10 20:02 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Staszek napisał(a): Pawle, a jak niby reagować na tytuł "droga do zniewolenia"? No chyba że to wykład historycznym, w co raczej wątpię. Dzielenia Polaków, na tych mniej i bardziej prawdziwych, ciąg dalszy niestety w apolitycznej miejskiej jednostce kultury. Ps. Przypomnę, że Pan Michalkiewicz - ponoć katolik, był autorem wprowadzenia kary śmierci do Konstytucji.

    Zamiast pleść, wypada się dowiedzieć. Po pierwsze - Katechizm Kościoła Katolickiego dopuszcza karę śmierci (co wypada wiedzieć). Po drugie przeczytałem kilka książek Michalkiewicza i rozliczne felietony, słucham jego audycji w RM. Nigdy nie słyszałem, by mówił o sobie że jest katolikiem!
    Michalkiewicz nikogo nie dzieli - jest bardzo dobrze poinformowany i zawsze wali prawdę prosto w oczy. Jego wystąpienia są zawsze pełne swady, erudycji ale i humoru. Jest najbardziej poczytnym polskim blogerem( a przynajmniej od lat w ścisłej czołówce) - a to na pewno nie jest przypadek!

  • Reklama

  • Gracjan (AN0RFq), 2013-12-10 20:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Rok temu byłem we Wrocławiu na wykładzie pana Michalkiewicza. Na jutubie jest mnóstwo filmów z podobnych spotkań w całej Polsce i za granicą. Gorąco polecam. Warto posłuchać co mówi mądry człowiek.

  • Anonim (AKcLjL), 2013-12-10 20:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Katechizm: 2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.
    Jakby więc nie patrzył - Kościół dopuszcza KS (nawet jeśli tylko wyjątkowo! ).

  • ne ne (AkNkcD), 2013-12-10 20:19 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Henryku, następny art. 2267 Katechizmu jednak dopuszcza karę śmierci, tak więc czytajmy razem! Zresztą sam Jezus Chrystus tej kary nie zanegował chociaż taką poniósł, a przecież mógł-jest Synem Bożym. Święty Paweł w Liście do Rzymian w 13 rozdziale pisze wprost, że prawowita władza może taką karę używać -"Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. ".

  • HEnryk (AjWdje), 2013-12-10 20:31 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Anonim napisał(a): Katechizm: 2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem. Jakby więc nie patrzył - Kościół dopuszcza KS (nawet jeśli tylko wyjątkowo! ).

    Nie lubię się powtarzać, ale pisałem, że w Polsce kara śmierci nie jest jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony życia ludzkiego. Mamy więzienia... Trudno, jako ludzie musimy ponieść taki koszt pobytu skazańca w izolatce. Mówienie, że lepiej zabić niż utrzymywać jest barbarzyństwem i taką samą degeneracją jaką czynił ów skazany. Z resztą nie życzę sobie aby w imieniu mojego kraju dokonywać zabójstwa nawet ostatniego zwyrodnialca. Kwestię dopuszczalności kary śmierci proszę rozpatrywać w szerszym kontekście nauki JPII, a nie wyrwanych z kontekstu fragmentów.

  • A może rozpatrzyć dopuszczalność kary śmierci zgodnie ze swoim poglądem, a nie powoływaniem się na JPII. JPII nie stanowi prawa w danym kraju. Jest to tylko jego zdanie, a nie wykładnia prawa.
    2013-12-10, 21:03Słyszałem i czytałem SM. Są tematy i jego opinie z którymi się zgadzam. Ale czasem mam odmienne lub też rozbieżne opinie w danym temacie. Czy mam prawo mieć inne zdanie?
    2013-12-10, 21:10SM 66 latek, ja 60. Przeżyliśmy trochę.

  • Henryk (AjWdje), 2013-12-10 21:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Koniku Polny, przypominam że to encyklika, a ten dokument odnosi się do kwestii doktrynalnych Kościoła Katolickiego, czyli jego członków również.

  • A ja wolę prawo obowiązujące w danym kraju. Encykliki papieskie nie są aktami prawnymi obowiązującymi w Polsce. A doktryny KK są faktycznie dla jego członków, a ja nie jestem członkiem KK. A z wykształcenia jestem prawnikiem. 10 przykazań ma bardzo dużo wspólnego z Kodeksem Karnym, ale akurat KK nie każe za cudzołóstwo. Nie czyń bliźniemu, co tobie nie miłe, nie kradnij .... Do tego nie jest potrzebny katechizm.
    2013-12-10, 22:18Poprawka. W zdaniu: KK nie każe za cudzołóstwo chodziło o Kodeks Karny, a nie Kościół Katolicki.

  • Anonim (ANulOI), 2013-12-10 22:44 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Gracjan napisał(a): Rok temu byłem we Wrocławiu na wykładzie pana Michalkiewicza... Gorąco polecam. Warto posłuchać co mówi mądry człowiek.

    Ja też uważam że warto posłuchać co mówi mądry człowiek. Dlatego nie chodzę na wykłady pana Michalkiewicza.

Reklama