Rynek, rynek, rynek i jeszcze raz rynek...
Jestem rodowitym bolesławinainem który mieszka niestety poza nim, ale gdy widze kolejny artykuł ze tylko rynek bedzie robiony to naprwde mam nerwa.
Rozumiem wizytkówka miasta itp itd.. Ale na logike zeby dojśc do tej wizytówki miasta trzeba przejsc czy przejechac przez szereg innych ulic gdzie kamienice sa w opłakanym stanie.
Prosze bolesławiec to nie tylko rynek.
PS.
Zlikwidujcie ta rudere "Aniołka"!
Tam nic nie ma! Kiepska obsługa, jeden rodzaj piwa. Zadnych pozadnych i drogich alkoholi. Wszytko kobinowane jak najtaniej.
WSTYD bo jak juz robicie ten rynek to niech te knajpy tez niech beda na poziomie!