Złośliwość kierowcy lub kierowców MZK

  • mieszkaniec (AtPyeG), 2013-09-18 16:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Od czasu do czasu zdarza się sporadycznie zaparować pojazdem w zaznaczonym na zdjęciu prostokącie. Jest to zazwyczaj wówczas kiedy pada intensywnie deszcz i bliżej jest do klatki schodowej z tego miejsca. Pojazd stoi może pół godziny /ok. 06: 50 wyjeżdżam do pracy/ niestety akurat o godzinie 06: 35 według rozkładu w „zatoczce” ma się pojawić autobus. Jest punktualnie i pomimo tego co Państwo widzą /pustka w zatoczce/ nigdy nie parkuje w zatoczce a wręcz się nie zatrzymuje gdyż o tej porze na przystanku „psa z kulawą nogą” ni widu ni słychu. Czy naprawdę trzeba być aż tak złośliwym ażeby od razu wzywać policję wobec sytuacji opisanej powyżej?

    Kliknij w obrazek, aby powiększyć.
  • mieszkaniec (AtPyeG), 2013-09-18 16:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Może filmik wejdzie.

  • trik (An27qJ), 2013-09-18 16:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Krawaciarze już tacy są...

  • mieszkaniec (AtPyeG), 2013-09-18 16:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Film nie wszedł ale fotke mam jescze jedną.
    2013-09-18, 16:41Ps.
    W tytule Złośliwość kierowcy lub kierowców? Na końcu dodałem znak zapytania nie wiem dlaczego nie pojawił się w tytule.

    Kliknij w obrazek, aby powiększyć.
  • Anonim (AE7ZY8), 2013-09-18 16:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Troche niejasno to opisałeś, jak to pół godziny stoi tam Twój pojazd? To znaczy od której godziny do tej 06; 50? Jeżeli pół godziny stoi to stawiasz go tam o 06; 20? Jeżeli nawet tak jest to co ci szkodzi 15 minut wcześniej do pracy wyjechać i nie być narażonym na spotkanie z policją?

  • mieszkaniec (AtPyeG), 2013-09-18 16:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tak przyprowadzam anonimie pojazd z garażu i podstawiam sporadycznie w tym miejscu ok 07: 20 Ide po pieczywo, robie kanapeczki i akurat 06: 50 wyjeżdżam.

  • nieznajoma (AtPxcH), 2013-09-18 16:54 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czegoś tu nie rozumiem, to znaczy, że parkujesz w zatoczce autobusowej i masz pretensje, że wzywają policję? A może autobus nie wjeżdża w zatoczkę bo stoi tam twoje auto? Są tacy co parkują na miejscach dla inwalidów i też mówią, że tyko na chwilę. Czy prawo drogowe przewiduje, że można go nie stosować na 20, 30 lub 40 minut? Sam sobie odpowiedz. Masz tupet.

  • Reklama

  • mieszk (AtPyeG), 2013-09-18 17:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tupet miałbym gdybym robił to notorycznie, a autobus wjeżdżał w zatoczkę czego nigdy nie robi.

  • pendolino (AtPyeJ), 2013-09-18 17:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zawracacie gitarę, glupotami.

  • egerszege, 2013-09-18 17:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niewazne czy notorycznie czy nie... lamiesz po prostu przepis drogowy i tyle... tez bym wezwal policje... prawo obowiazuje kazdego-bez wyjatku.

  • zdziwiona (euucFM), 2013-09-18 17:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Stawiasz samochód o 7: 20, idziesz po pieczywo a 6: 50 wyjeżdżasz. Jakim cudem?

  • pink floyd (AtPyeJ), 2013-09-18 18:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dajcie siana.

  • rolnik (AE7Fub), 2013-09-18 18:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A masz dowód ze to kierowca dzwonił? Stawiam że to jakas denkooka dewota z pobliskiego okna. Tak jest u mnie na osiedlu.

  • xxx (AsdUPI), 2013-09-18 19:27 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A to ze kierowcy potrafią odjechać z przed nosa albo widząc biegnącą osobę odwrócić za przeproszeniem ryja i odjechać.

  • xxx (AtPxFH), 2013-09-18 19:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A czy ludzie nie są upierdliwi?

Reklama