„Money for nothing” symfonicznie w Rynku

Dyskusja dla wiadomości: „Money for nothing” symfonicznie w Rynku.


  • Anonim (AtPG27), 2013-06-16 19:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Świetny koncert, szkoda że tak mało podobnych imprez jest w mieście.

  • mieszkaniec (AE7qEp), 2013-06-16 19:45 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "Przy utworach jednego z największych zespołów rockowych na świecie mieszkańcy doskonale się bawili. Największą uciechę miały dzieci, które tańczyły w rytm takich hitów jak: Brothers in arms, Ride across the river, Romeo and Juliet, Local hero, Money for nothing, Private investigation, Sailing to Philadelphia, Sultans of swing, Walk of life i Your latest trick. ".

    Totalna bzdura. Moje 3 letnie dziecko tańczyło przed sceną i zostało wyproszone przez Panią Lijewską. Elicie, która siedziała w pierwszym rzędzie bardzo przeszkadzały tańczące dzieci.

  • mama (ANuMbt), 2013-06-16 19:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Potwierdzam, moje 3 letnie dziecko również było wśród tańczących dzieci i poważnym problemem było wytłumaczenie tak małemu dziecku czemu już nie może tańczyć przed sceną. Koncert chyba jednak nie był zorganizowany dla mieszkańców, tylko dla elity z pierwszego rzędu.

  • też to widziałem, 2013-06-16 20:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pierwszy rząd był zarezerwowany dla paralityków umysłowych.

  • Bolesławianka (qWTmH), 2013-06-16 20:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Fantastyczni muzycy, wyjątkowi ludzie. Po koncercie miałam tę możliwość i przyjemność porozmawiać zarówno z Markiem Napiórkowskim jak i Kubą Badachem. Tańczące dzieci przed sceną zupełnie im nie przeszkadzały, wręcz przeciwnie :) Przyznaję, że siedząc w drugim rzędzie odrobinkę rozpraszały krzyki maluchów, no, ale jak im wytłumaczyć, że nie wypada krzyczeć? Cieszyć się należy, że rodzice zabierają maluszki na takie wydarzenia, że uczą je obcowania z muzyką od najmłodszych lat. Ja jestem szczęśliwa, że ponownie mogłam spotkać i wysłuchać czołówkę polskiej sceny jazzowej. Jestem wielbicielką głosu Kuby Badacha i mam nadzieję, że ten skromny, wyjątkowy człowiek jeszcze nie raz zawita do naszego miasta, które bardzo mu się spodobało :).

  • grażyna, 2013-06-16 20:59 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~mieszkaniec napisał(a): "Przy utworach jednego z największych zespołów rockowych na świecie mieszkańcy doskonale się bawili. Największą uciechę miały dzieci, które tańczyły w rytm takich hitów jak: Brothers in arms, Ride across the river, Romeo and Juliet, Local hero, Money for nothing, Private investigation, Sailing to Philadelphia, Sultans of swing, Walk of life i Your latest trick. ". Totalna bzdura. Moje 3 letnie dziecko tańczyło przed sceną i zostało wyproszone przez Panią Lijewską. Elicie, która siedziała w pierwszym rzędzie bardzo przeszkadzały tańczące dzieci.

    Moje tanczyło na skwerku wraz z innymi i przy kolejce z lodami. Nikt nas nie przeganiał. Mieliście jakiegoś pecha... zły czas, złe miejsce... A dlaczego nie zareagowaliście tam, kiedy was przeganiano. Było przegonić przeganiajacych ;)

  • agucha (1n8fu), 2013-06-16 21:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Co by nie było, kto by nie był... jakkolwiek zorganizowane... i tak źle...
    Dzieci biegały, biegają i biegać będą-takie ich prawo :-)
    A my dorośli cieszmy się raczej z możliwości wysłuchania fantastycznych muzyków niźli szukajmy negatywnych stron koncertu :-)
    Oby częściej i więcej :-).

  • Reklama

  • gość (AE7qEp), 2013-06-16 21:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czepiają się bezbronnych dzieci, ale pijąca piwo kobieta w pierwszym rzędzie to już im nie przeszkadza. Już nie mówiąc Pani LIjewska nudząc się bawiła komórką co widać na zdjęciach. A co do dzieci to maluchy widząc że dorośli klaszczą po każdej piosence też klaskały, była to dobra lekcja muzyki do momentu rozczarowania dlaczego nie mogą wyrażać swoich emocji poprzez taniec.

  • chyba wszyscy to widzieli (1nIan), 2013-06-16 21:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pani dyrektor zapracowała sobie tym zachowaniem na nagrodę od pana prezydenta... dobrze że na koncercie Genesis symfonicznie nie było takich rzeczy ale wtedy nie było VIPów na krzesełkach...
    2013-06-16, 21:49Tak, tamta pijana tańcząca kobieta nie dość że mówiła wyraz na D kilkukrotnie na głos to jeszcze plumkała coś do ochoniarza a on moim zdaniem nie powinien być nigdzie ochroniarzem skoro nie potrafi sobie poradzić z pijaną kobietą (chyba się bał jej również pijanego partnera). Dziwne że można było swobodnie tak blisko sceny pić alkohol...

  • GREGINFO, 2013-06-16 22:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tytuł tej piosenki "Pieniądze za nic" wykonywanej akurat w tym miejscu to nie jest ironia?

  • s (AsdU1q), 2013-06-16 22:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Koncert symfoniczny to nie jarmark, żeby wszędzie pałętały sie dzieciaki.

  • bylem (AtPxMF), 2013-06-16 22:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jak sie bawić to się bawić. (picie to jest życie, robota to głupota, a p-nie to zadowolenie).

  • B.... (AkpDjX), 2013-06-16 23:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Patrze na zdjecia, i widze... tylko skrzywione, niezadowolone mordy! Po co idziecie, stoicie jak Mumie i psujecie powietrze! Typowe dewoty, stoja i krzywia ryje.

  • JAM (AtPxV9), 2013-06-16 23:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Właśnie, nawet nie bisowali! Chyba tylko w bolcu to możliwe. Obciach.

  • Anonim (AE7gwE), 2013-06-17 00:13 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~B... napisał(a): Patrze na zdjecia, i widze... tylko skrzywione, niezadowolone mordy! Po co idziecie, stoicie jak Mumie i psujecie powietrze! Typowe dewoty, stoja i krzywia ryje.

    Skąd wiesz, że dewoty? Może nawet nie chodzą do kościoła. Patrzę na zdjęcia i nie widzę ani jednej rmordy, ani ryja. Zwykłe posępne i zmęczone twarze.

Reklama