Dziwne milczenie na tym forum. A milczenie to akceptacja - czyli film pokazał prawdę ;).
Samobójstwo brzydkiego kaczątka
Dyskusja dla wiadomości: Samobójstwo brzydkiego kaczątka.
-
Agnieszka Blecić (eQPcfK), 2011-03-23 08:26 Cytuj Zgłoś nadużycie
-
Loża Szyderców (tym razem na pow (AMO5hw), 2011-03-23 08:59 Cytuj Zgłoś nadużycie
Grażynko nie zgadzam się w dwóch kwestiach: 1 - to nie jest brzydkie kaczątko - bohater jest "emo", ma swój styl ubierania się, zachowań. Dla Ciebie czy dla mnie taki styl może się nie podobać, jednak nie możemy w tym przypadku uogólniać. Wystarczy poczytać zupełnie niedawne nagłówki artykułów zachwalające urodę aktora grającego główną rolę i mówiące o tym jakim jest "ciachem". Nie mnie to oceniać, może na ten temat niech się wypowie żeńska część widowni, chociaż patrząc na wątek gejowski mogą się też wypowiedzieć faceci o poglądach homoseksualnych. 2 - nie można powiedzieć że to jest film dla rodziców. Uważam że to jest film także dla rodziców. Celowo nie używam słowa zwłaszcza (dla rodziców) z uwagi na to jakie problemy zostały poruszone w tym filmie. Zresztą sam reżyser mówi "Dla wszystkich, którzy czują się bezsilni, nie na swoim miejscu, dojrzewają albo mają dzieci, które wchodzą w ten okres. Tym filmem, chciałem im powiedzieć, żeby byli silni i walczyli o siebie i swoich bliskich. " [1]. To nie są problemy wyłącznie rodziców. Nie zapominaj że główny bohater mimo iż mieszka z rodzicami jest pełnoletni. Ten film w pewnym stopniu przestrzega przed wirtualnymi manipulantami, którzy bezmyślnie są w stanie poprowadzić drugą osobę do samobójstwa. Przed osobami które w tej wirtualności zatraciły się i zapomniały że ta wirtualność to tylko łącznik między ludźmi, żywymi ludźmi. Wielu z nas (ja również) łapie się na tym że to co tutaj napisze nigdy w życiu nie byłoby w stanie powiedzieć w oczy innemu człowiekowi stojąc z nim twarzą w twarz. Właśnie dlatego że internet jest taką maską która wg nas samych zmienia obraz osoby wypowiadającej się. Wracając do wątku rodziców - jest to film także dla rodziców ponieważ to oni są głównymi sprawcami takiego a nie innego zachowania syna. Swoją karierą zapomnieli o rodzinie - patrz scena gdy Dominik mówi rodzicom o tym że jest gejem, na to jaka jest ich reakcja. Mimo iż film widziałem kilka dni temu to pobudził mnie do pewnych refleksji i tak jak Ty polecam go. Acha i jeszcze jedna moja opinia - właśnie ten film jest doskonałym materiałem do dyskusji z młodzieżą na lekcjach. P. S. Taka mała ciekawostka, sceny do filmu kręcone były we Wrocławiu, przy scenach wirtualnych pracowali wrocławscy graficy, więc w pewnym sensie jest to dolnośląski film. [1] - http://www.mmwarszawa.pl/361860/2011/3/3/sala-samobojcow-przed-premiera-rozmawiamy-z-rezyserem-filmu-janem-komasa.
-
grażyna, 2011-03-23 09:45 Cytuj Zgłoś nadużycie
Witaj Lożo, "brzydkie kaczątko" to metafora, oczywiście, że bohater filmu to "emo" i to bardzo przystojny. W filmie nie poruszono tylko i wyłącznie problemów rodziców. Ja zauważyłam, że obydwoje wychowali przecież inteligentnego, wrażliwego, wspaniałego człowieka. Dla mnie inne kwestie (problemy) poruszone w filmie były ważne, a Ty zauważyłeś inne. Nie zgodziłabym się z określeniem manipulant w stosunku do równie nieszczęśliwej dziewczynki (Sylwii). Scena, w której wybiega ze swojego pokoju i wpada do "salonu", gdzie przed telewizorem siedzi jakaś postać, pewnie jej ojciec lub matka, była dla mnie jedną z najmocniejszych w tym filmie. Pozdrawiam :).
-
Adam Anuszkiewicz (AHdv5R), 2011-03-23 11:21 Cytuj Zgłoś nadużycie
Myślę, że swój sukces wychowawczy oparłem na prostej zasadzie. Zawsze do końca akceptowałem swoje dzieci, jako osoby we wszystkim i to z głęboką miłością i dokładnie oddzielałem za każdym razem o tym mówiąc, że jeśli czegoś nie akceptowałem w stosunkach z nimi to tylko ich postępowania lub zachowania w określonych sytuacjach. Tak starałem się przekazać im normy społeczne wzajemnych relacji, które jak mi się wydawało powinienem znać. W sprawach rodzicielskiego wychowania każdy powinien mówić za siebie a ocenę pozostawić dzieciom, bo i tak jej z perspektywy czasu dokonują bądźcie tego pewni, mimo że o tym nie mówią tylko czasem się buntują. Pamiętajmy, że wszyscy uczymy się zasadniczo za pomocą naśladownictwa i trudno się z tego kręgu poznawczości wyrwać, ale zwycięzcami są ci, co im się udało dokonać tego wyrwania się. Pozdrawiam.
-
an (AtPG2k), 2011-03-23 11:50 Cytuj Zgłoś nadużycie
Widzisz ja np. łapie się już na tym, że naśladuje rodziców i na moje szczęście zostałam dobrze wychowana wiec nie mam, czego się wstydzić, a wprost bardzo im dziekuję. Pamiętam jak mówiłeś, że jest to Twój ból. Jak starasz się ich nie naśladować. Pewnie, że musimy akceptować swoje dzieci im wskazywać drogę i tłumaczy, tłumaczyć. Dzieciaki i tak robią po swojemu, a czy my się słuchaliśmy? Nie. Bo uczymy się na swoich błędach.
-
Art (d9VA43), 2011-03-23 20:07 Cytuj Zgłoś nadużycie
Pokazuje też aspekt fałszywej przyjaźni. Koledzy i koleżanki z którymi pił i palił używki zgotowali mu zamknięcie się w sobie, miał pecha iż był taki wrażliwy i nie odnalazł jeszcze swojej drogi. Niektórzy olali by to i żyli dalej. Ile dziewczyn i chłopców jest poniżanych w szkołach przez rówieśników i nauczycieli. Robiony jest szum tylko wtedy gdy któreś z dzieci przekroczy linię życia.
-
Solo (ANGgUK), 2011-03-23 20:09 Cytuj Zgłoś nadużycie
Czy ten film jest dołujący? Bo jak tak to nie lubie sie dołować... Za bardzo sie wczuwam i potem mi smutno.
-
znowu ja (AE7gQu), 2011-03-23 20:20 Cytuj Zgłoś nadużycie
Solo, to idz na "weekend" albo inne wojny "żeńsko- męskie", albo moze na jakąs bajkę? Tylko nie na shrecka, tam czasem tez robi sie smutno :) )).2011-03-23, 20:21Shreka miało byc :) ).
-
Solo (ANGgUK), 2011-03-23 20:25 Cytuj Zgłoś nadużycie
Ja sie poważnie pytam a tu takie szyderstwa - akurat te wymienione filmy mnie nie interesują. Akurat nie lubię dołujących filmów ale głupoty tez nie oglądam.
-
~kora~ (An27qJ), 2011-03-23 21:19 Cytuj Zgłoś nadużycie
Polecam film. Bardzo go przeżyłam i spostrzegłam co jest w życiu najważniejsze-rodzina, a nie zatracanie się w prace. Gdy ogląda się ten film można się wzruszyć. Mi nie raz pociekła łza z oka.
-
Loża Szyderców (AMO5hw), 2011-03-23 22:30 Cytuj Zgłoś nadużycie
Grażynko, wspominasz o Sylwii i "bronisz" ją przed moim osądem o manipulacji. Podtrzymuję swoją tezę - Sylwia była manipulantką. To ona namówiła Dominika (delikatne określenie jak na to co z nim zrobiła) do zdobycia leków podpowiadając mu jakie odpowiedzi ma udzielać psychologowi. To Sylwia stworzyła całą tę Salę Samobójców (domniemania) w jakiś sposób przekonując innych by nazywali i TRAKTOWALI jak królową. To Sylwia dyktatorsko traktowała ten wirtualny świat samodzielnie decydując o tym kto ma wstęp do Sali Samobójców. Tak jak i inni tak i ona uciekła z tego wirtualnego świata gdy dowiedziała się ze bohater filmu nie żyje. Pytanie: czy jest ktoś komu nie podobał się ten film? Jeśli tak to dlaczego?
-
grażyna, 2011-03-24 10:11 Cytuj Zgłoś nadużycie
Lożo, dla mnie Sylwia była nieszczęśliwym dzieckiem, jak i Dominik. To wszystko. We mnie wzbudziła ta postać współczucie. Równie dobrze to ona mogla popełnić samobójstwo, a tym, kto chciał jej w tym pomóc był Dominik. Czy zmanipulowany... dla mnie zakochany :).
-
Loża Szyderców (AMO5hw), 2011-03-24 20:50 Cytuj Zgłoś nadużycie
Grażynko, może i była nieszczęśliwa ale z wyboru - pamiętasz jak wspominała o tym że 3 lata nie wychodziła z domu? Pamiętasz co się stało gdy wybiegła z domu na podwórko? Ale to inny temat. Piszesz że "równie dobrze to ona mogła popełnić samobójstwo" - owszem mogła ale nie chciała. Jesteśmy dorośli i wiemy że jeśli ktoś tak naprawdę tego chce to zrobi to. A ona nie chciała. Ba, nawet to jej niewychodzenie z domu dowodzi tego. A co do zmanipulowania - po pierwsze zakochanie to też jest stan bycia zmanipulowanym ;) a po drugie (tak na serio) to człowiek kochający nie odbiera sobie życia. Więc nadal się upieram że był zmanipulowany i osamotniony.
-
Art (V8ErG), 2011-03-25 10:24 Cytuj Zgłoś nadużycie
Dobrym zakończeniem byłby moment gdy na koniec Sylwia wybiega z domu i wpada pod samochód. Chciała aby ktoś to zrobił za nią.
-
Zaciekawiona (AN0X08), 2011-03-26 10:35 Cytuj Zgłoś nadużycie
Kłamstwo bo grany w kinie forum był do 25 marca a nie 29!
Reklama
- 1
- 2
Reklama