Blachary, nie Galerianki

Dyskusja dla wiadomości: Blachary, nie galerianki.


  • Luq (AN0osZ), 2009-12-10 11:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ładne opowiadanie. Następne niech będzie bardziej Sci-Fi...

  • Kacha, 2009-12-10 11:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tekst - niestety - zgadza się z moimi obserwacjami i jest uśrednionym zapisem historii kilku znanych mi dziewczyn.

  • Franczesko, 2009-12-10 11:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niestety taka jest prawda, łatwa kasa zmienia życie na zawsze.Niedługo i galerianki będą.

  • Bardzo dobry artykuł pani Grażyno! :)

  • korsykanin, 2009-12-10 11:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kurestwo było jest i będzie więc po jaką cholerę się tym tematem zajmować? Ktoś chce przywrócić zdezelowane laski z dużymi przebiegami na łono normalnego społeczeństwa? Po co?

  • Że tak Korsykaninie strawestuję Ciebie: „Dysfuncjonalne rodziny były, są i będą. Po jaką cholerę tym się zajmować i cokolwiek zmieniać? Ktoś chce wskazać jedno ze źródeł problemu blachar? Po co?”Właśnie po to zajmujemy się takim tematem, by wyjaśnić mechanizm. Tobie może odpowiadać taki stan rzeczy, ale są ludzie, którzy uważają, że tego typu problemy można rozwiązywać.

  • Maks (AN0mLh), 2009-12-10 12:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dokładnie zgadzam się z tym. Albo jestesmy nieczuli jak głaz albo spróbujmy zrozumieć dziewczyny. Wątpię czy wśród nich są takie którym podoba się ich własne życie. Najprosciej jak odseparowac sie od tego i zgnoić dziewczyny. Nie tędy moim zdaniem droga. Wskazany problem braku ojca to dobre wytlumaczenie zachowania dziewczyn.

  • Reklama

  • G-b-u-wotever, 2009-12-10 12:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jestem mieszkanką Bolesławca i niekoniecznie, laska która się chce przewieźć fajnym autem z chłopkiem koniecznie musi łatwo dawać. Jak łatwo jest nadać komuś ŁATKĘ. I nie zawsze jest to tak, że blachary, galerianki czy uniwersytutki... jak zwał są z patologicznych rodzin. Nikt nie par=trzy na to tak, że może i dziewczyna ma potrzebę wyszalenia się w łóżku. Dlaczego jest tak, że jak chłopak zalicza dziewczyny to zbiera przysłowiowe gwiazdki? A jeśli dzieje się to w drugą stronę to dziewczyna zaraz najgorsza? Dla mnie jest to wierutna bzdura. Żyjemy w czasach, w których SEX jest wszędzie. Oczywiście nie uważam za dobre to, że dziewczęta 13-14 lat puszczają się za kasę z facetami którzy mogli by być ich nawet nie raz dziadkami. Z tym powinno się jakoś walczyć ale nie poniżając i potępiając dziewczyn. Może jednak zwrócić uwagę nieco na drugą stronę medalu czyli na tzw. NATURĘ MĘSKĄ. Wydaje mi się że wychowanie seksualne w szkołach ale z profesjonalną kadrą (nie że katechetka prowadzi taką lekcję bo to kpina) rozwiązałaby w dużej mierze problem, bo rodzice bardzo często nie chcą lub nie umieją rozmawiać z własnymi dziećmi na takie tematy.

  • haker, 2009-12-10 12:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Naprawdę świetny art! Poza tym zawsze jest jakieś wytłumaczenie tego typu zachowań nie tylko brak ojca.

  • Fik (AN0Xhz), 2009-12-10 12:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To temat dosyć "oklepany" Panie Redaktorze, nie dokończyłem nawet czytać tego artykułu, a bo po co? Temat znany, a pytanie brzmi czy ten artykuł coś zmieni? Nie i tyle :).

  • NieManipulant (A7fqhz), 2009-12-10 13:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    O, widzę, ze nawet pochwała krytyki felietonu jest usuwana, więc powtórzę. Korsykanin - celnie!

  • Ojciec (AtJkdO), 2009-12-10 13:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Może i oklepany temat, ale warto czasem go wywołać na tapetę. Wystarczy, że przeczyta go kilku ojców i zastanowi się ile czasu poświęca swojej córce. Jak będzie miała 13-15 lat będzie już za późno. I wcale nie chodzi tu o rodziny patologiczne, ale o każde... Pamiętajcie młodzi ojcowie: jak urodzi wam się dziecko (a szczególnie córcia) to przytulajcie ją, mówcie jej, że ją kochacie (bo przecież tak jest) i dużo z nią rozmawiajcie, nawet jeśli dopiero mówi "gu, gu". Jeśli chcecie, aby w przyszłości była szczęśliwa i miała dobrego męża to tak właśnie róbcie!

  • grażyna, 2009-12-10 13:55 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie usuwamy krytycznych uwag do artykułu. Pochwał krytyki też nie usuwamy (jak widać). Korsykanin przeczytał tylko wstęp i tytuł, gdyby zechciał wykonać wysiłek przeczytania tekstu, mógłby dokonać bardziej wnikliwej krytyki. Z tego, na ile znam Korsykanina, zależy mu na tym, by jego opinie były ważne i celne. Aby takie były należy poznać zagadnienie, a nie iść po najmniejszej linii oporu. Panie Korsykaninie, rozczarowujący brak refleksji, a stać Pana na więcej.

  • Ja (AE7I79), 2009-12-10 14:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pierwszy artykuł Pani Grażyno który szczerze popieram! Ten był naprawde bardzo potrzebny. O innych nie dyskutuje. Pozdrawiam.

  • HANS, 2009-12-10 14:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niestety tak wygląda dzisiejsza rzeczywistość."Łatwiej jest zbudować dom niż go stworzyć"Pozdrawiam

Reklama