Nauczyciele nagrodzeni

Dyskusja dla wiadomości: Nauczyciele nagrodzeni.


  • Komuś trzeba zabrać aby komuś dać. /nie swoje/.2009-10-14, 20:04Tylko pracownicy budżetowi dostają nagrody za przychodzenie do pracy W rzemiośle za to dostaje się nowe opłaty.

  • Don pedro (ekhKrn), 2009-10-14 21:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Don Pedro dostał czekoladki od dzieci :D Podobno nie tylko za przychodzenie do pracy, ale też i efekty nauczania :P.

  • Nauczycielka (A7ZPf9), 2009-10-14 22:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przemysławie 1954 zawsze możesz zostać nauczycielem i wtedy na pewno będziesz dostawał nagrodę za przychodzenie do pracy. Jesteś wolnym człowiekiem, sam decydujesz czym się zajmujesz! Pozdrawiam serdecznie!

  • Carmen (AN0Zue), 2009-10-14 22:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Carmen dostała mnóstwo słodkości i teraz pewnie utyje :-).

  • Don pedro (ekhKrn), 2009-10-14 22:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A Don Pedro był szczególnie zadowolony, bo go dzieci od niedawna znają dopiero a już lubią... słodkości nigdy dość, stresy stresami, ale czasem jednak czasem można się poczuć naprawdę miło. Niemal tak, jak kiedyś w Acapulco...

  • Franczesko, 2009-10-14 22:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Szanowna pani Nauczycielko to po co walczycie o podwyżki, jak można zostać prezesem a nie nauczycielem. Głupie tłumaczenie. A pielęgniarki niech zostaną lekarzami po co blokować drogi?.2009-10-14, 22:39Ps:Nikomu nagrody nie żałuję, każdy zasługuje tylko nie każdy dostaje he he.

  • Niemim (AmRLaL), 2009-10-14 22:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przemysław1954 ma znowu rację: w bolesławcu są teSZ szkoły prywatne i prywatne punkty przedszkolne- czemu Ci nauczyciele niedostali nagród -droga pani nauczycielko? Odpowiedz jest prosta -kasa publiczna dla swoich! A ty don pedro wstydził byś się przyjmować łapówki od dzieci i jeszcze się chwalisz na forum. To co don pedro pensji nie dostaje?

  • Reklama

  • Rozdawanie nie swoich pieniędzy za nie wiadomo za co w budżetówce nazywa się nagrodami. Można to jednak nazwać inaczej. To nic innego jak ukryte łapownictwo w celu uzyskania głosów wyborczych. Pani Nauczycielko - z pewnością za pracę dostaje Pani wynagrodzenie jak każdy pracownik budżetu. Ma Pani czytelny angaż. Dlaczego więc uważa Pani że należy się nagroda? Ja z kolei serdecznie Panią zapytuje czy po 35 latach pracy mogę sobie pójść do kasy miasta o odebrać nagrodę? Proszę Panią o troszkę więcej pokory bo to podatnicy pani płacą pensje a nie odwrotnie. Natomiast nagroda to taka ekstra wyrwa dla przysporzenia splendoru rządzącym. No i czego to Pani uczy swoich uczniów? Brania kasy za nic? Czy ktokolwiek z nagrodzonych zrobił cokolwiek nadzwyczajnego? To tylko dzień edukacji. Gdyby władcy ratusza szarpnęli się na prywatne kwiaty to było by uznanie godne pochwały. Oni tylko rozdali coś co jest własnością całego społeczeństwa. Skoro są pieniądze na rozdawnictwo to w prostej linii oznacza zbyt wysokie podatki. Również Panią pozdrawiam. /bez zazdrości/.2009-10-14, 23:15Jest to zwykła pruba przejęcia elektoratu od komuszków.2009-10-14, 23:15Próba /sic/.

  • Carmen (AN0X0s), 2009-10-14 23:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niemimie i Franczesko, u nas w Acapulco najwyższą nagrodą są czekoladki jako wyraz sympatii samych dzieci i ich rodziców, skorumpowani z władzą dostają nagrody he he!

  • Franczesko, 2009-10-14 23:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W zasadzie kwiaty to też nagroda, to już mamy dwie nagrody jednego dnia, no i dzień prawie wolny, bez nauki.2009-10-14, 23:20Kwiaty i czekoladki to wyraz podziękowania od dzieci, jak by każdy dostawał nagrodę to by nie było tematu. Pozdrawiam Carmen.2009-10-14, 23:22Czy strażacy dostają nagrodę w dzień strażaka?2009-10-14, 23:25Tylko 25 dostało, to jak się czują pozostali? Tylko 25 dobrze uczy?? nie rozumiem.

  • Don pedro (ekhKrn), 2009-10-14 23:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przemysławku - ewakuuj się na Kajmany lub bezludną wyspę, a najlepiej na Marsa - jest czerwony jak twoja komuchofobia. Franczesko - warto pamiętać, że też nauczyciele pomagają zdolnym uczniom osiągać sukcesy, niektórzy uczniowie zdobywają indeksy na wyższe uczelnie, inni wygrywają olimpiady, to też ważne, kiedy tylko poza wykładaniem materiału, potrafią wyłuskać kogoś, o większych zdolnościach.

  • Niemim (AmR52I), 2009-10-14 23:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A don pedro może zejdzie na ziemię i posłucha -są dzieci które nawet w swoje wielkie święta nie mogą myśleć o; tuczących czekoladkach; A taki don pedro żyjący w wimaginowanym świecie uważa że ŁAPÓWKA od dziecka to coś normalnego. Don pedro myśli że czekoladki od rodziców to dowód uznania - a rodzic myśli tak kupię czekoladki ale nie dam dziecku tylko donowinauczycielowi, to mi dziecka nie zgnoji.

  • Franczesko, 2009-10-15 07:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Gorzej jak kogoś nie stać na czekoladki, to się pewnie potem krzywo patrzy na takie dzieckoDon pedro-czyż nie na tym polega twoja praca?

  • Carmen (AN0WNk), 2009-10-15 08:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A co Wy sobie myślicie, że cnotę i uczciwość tego zawodu można sprzedać za pudełko czekoladek? Carramba! :-(.

  • Niemim (Am6WUV), 2009-10-15 09:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nauczyciele są. Rozpieszczani -nie wiem czemu? 2-miesiące wakacji. 2-tygodnie ferii. 1-tydzień na wielkanoc. 1, 5-tygodnia na boże narodzenie. Pracujecie 8-miesięcy w roku, a wrzawe robicie jak cholera i jeszcze ŁAPÓWKI od dzieci bierzecie. Spotkałem w swoim życiu nauczycieli; z sercem do zawodu; ale tylko kilku, ci nauczyciele nie dostawali czekoladek. Don pedro i inni uczyciele-zastanówcie się!

Reklama