Powiat Bolesławiecki zdobył Dolnośląskiego Gryfa!

Dyskusja dla wiadomości: Powiat Bolesławiecki zdobył Dolnośląskiego Gryfa!.


  • Kacha (ej7jd7), 2009-10-26 19:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "Czy uzyskanie przez nasze szkoły ponadgimnazjlane 3 miejsca w województwie (na 29 powiatów zmiemskich i grodzkich) za tzw. zdawalność egzaminu maturalnego i - uwaga! - 1 miejsca na Dolnym Śląsku przez technika (również matura) jest dowodem na "własne zaniedbania"? ". Że niby ten wynik to zasługa Pańska i działań władz powiatowych? To jeszcze tylko tupet, czy już arogancja? To zasługa ludzi pracujących w tych szkołach. Wygodnie tak się podpinać po czyjś sukces, dobrze wykonaną pracę.

  • Dariusz Kwaśniewski (AN0ZGj), 2009-10-26 23:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wiedziałem, że jak się odezwę, to będzie łomot! I tak się stało. Więc krótko, Szanowni Państwo... Do Szarego Wilka: Ostanie zdanie dotyczyło mnie. Nie Ciebie. Nie chodziło o groźbę, to był żart. „Kijem” a nawet solidną „pałą” (uderzenie słowem. Potrafi zaboleć, wiem coś o tym) oberwałem wiele razy, kiedy zabierałem głos w necie. A mówią mi „inni samorządowcy”: „Daj spokój, nie warto. ” Ja uważam, że jestem to Wam winien. Wszak moja pensja to Wasze podatki. Dlatego od czasu do czasu... piszę. Bo szanuję każdy głos w dyskusji, choć zdarza mi się z niektórymi nie zgadzać. Do Bronka. Proszę mi wierzyć, że zarzucanie mi „niezrozumienia działania samorządu” jest nieuprawnione. Pochopna ocena bywa niesprawiedliwa (ale mi się zrymowało! ). Wiem, że dużo nie wiem, ale to... wiem. Robię w tym biznesie 11 rok. Nawet polonista by się nauczył... :-)
    Do Przemysława. Kto wie, jak większość wyborców dojdzie do wniosku, że moje działania w samorządzie są nie dość dobre (* są do bani – niepotrzebne skreślić), mam szanse na stare lata zostać przedsiębiorcą. Mam nawet pomysł na życie poza sferą budżetową. Proszę się nie obawiać, dam sobie radę. PS. Inna rzecz – przyznaję się bez bicia (kijem), że chciałbym jeszcze przepracować w powiecie jedną (następną) kadencję. Zależy mi na sprawnej realizacji dwu z prowadzonych przez powiat projektów UE, które są mi szczególnie bliskie (kończą się po 2011 roku). O Twój głos też będę zabiegał. Do Kachy. Oczywiście, że wyniki matur i egzaminów zawodowych (bardzo dobre od lat) są zasługą nauczycieli. I często (w różnych miejscach i sytuacjach) chwalę się – uwaga, proszę mnie dobrze zrozumieć – ICH SUKCESAMI. Sukcesami nauczycieli szkół naszego powiatu. I jestem z nich dumny. A ich sukcesy są dla mnie, urzędnika odpowiadającego za stworzenie im jak najlepszych warunków do odnoszenia tych sukcesów – motywacją do pracy. To tyle. Twierdzę natomiast, że działania pracowników starostwa (do których się zaliczam od stycznia 1999 roku) sprzyjają osiąganiu wyników lepszych niż te osiągane w innych szkołach (powiatach). Składową tych działań są projekty, w ramach których zdobywamy pieniądze na organizację dodatkowych zajęć edukacyjnych. Trzy fakty: Rok 2007 – projekt „Powiat Twórczy, Przedsiębiorczy, Zdrowy” (pozyskaliśmy z budżetu MEN ok. 187. 000 zł); rok 2008 – projekt „Powiat Otwartych Szans” (zdobyte ponad 181. 000 zł), wreszcie lata 2009 – 2011: projekt „SOS – szkoły otwartych szans” (kasa wyrwana z UE W wys. ok. 2, 1 mln zł). Pomagają te tysiące dodatkowych lekcji w uzyskiwaniu przez NAUCZYCIELI (nie zapominam o tym) lepszych wyników czy nie pomagają? Oto jest pytanie! Chyba jednak retoryczne. Pozdrawiam wszystkich. I walcie słowem jak kijem, jeśli na to zasłużę. D. Kwaśniewski.

  • Szanowny Panie Dariuszu - proszę o wybaczenie za styl poprzedniego wpisu ale co do treści podtrzymuję że trudno znależć rację w Pana argumentach. Niewątpliwie chwalebne jest to że występuje Pan pod własnym nazwiskiem i przyjmuje na siebie ciosy niekoniecznie przez pana zasłużone. Zadanie jakie ma Pan nałożone /kontrola pozyskiwania środków unijnych/ jest co najmniej niejasne. Ale szanując demokracje jest i basta. Postaram się Panu wyłuszczyć to co dotyczy mego wpisu. Nie poddaje krytyce Pana obecnej pracy, poddaje krytyce jedynie fakt że urzędy zapominają o TZW "obietnicach wyborczych" A w tych obietnicach było i jest jasno napisane że nam będzie się żyło lepiej. NAM - Panie Dariuszu nie urzędom. Jest Pan sam osobiście świetlanym przykładem troski urzędu o urzędnika. Wypłata jaka Panu przysługuje oraz koszta pośrednie są niemożliwe do zarobienia dla osoby prowadzącej samodzielną działalność gospodarczą. Ilu małych przedsiębiorców musi się wykrwawić aby utrzymać to jedno stanowisko? A to tylko kontrola pozysk... itd. Jednocześnie zajmuje się Pan edukacją -- czy mógł by Pan zainteresować się małymi uczniami abi nie musieli oni targać do szkól "worków z kamieniami" -- może by tak zamiast niektórych zbędnych wydatków /sic. Nagrody roczne dla nauczycieli /zafundować maluchom szafki na podręczniki i inne rzeczy? Jeśli publicznie poruszy Pan te tematy może Pan liczyć na mój głos w wyborach. /może nie tylko mój/.2009-10-27, 07:41Proszę prześledzić ten temat a zrozumie Pan jak wygląda troska o obywatela. http://www.istotneinformacje.pl/boleslawiec,a4127.php A to jeszcze nie koniec sprawy - ma ona ciąg dalszy obrazujący jak przyjazne jest państwo dla Polaka /tak za kulisami/.

  • Kacha (ej7Ndp), 2009-10-27 08:54 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "Pomagają te tysiące dodatkowych lekcji w uzyskiwaniu przez NAUCZYCIELI (nie zapominam o tym) lepszych wyników czy nie pomagają? Oto jest pytanie! Chyba jednak retoryczne. ". Nie jest to pytanie retoryczne. Projekt SOS dopiero wchodzi, więc jak mógł pomóc? Projekt „Powiat Otwartych Szans” - proszę nie rzucać sumą ogólną (śmieszna po rozłożeniu na poszczególne szkoły). Ile godzin dodatkowych z poszczególnych przedmiotów, na jaki okres rozłożone? Śmieszne ilości. Prawda? Z pewnością nie miały wpływu na wynik. Ps. „Powiat Twórczy, Przedsiębiorczy, Zdrowy” - ten projekt z pewnością miał wpływ na wyniki. Powodzenia.

  • Dariusz Kwaśniewski (AN0ZGj), 2009-10-27 20:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Panie Przemysławie, Każdy z etatowych członków zarządu (jest nas trzech - jak Pan wie) odpowiada za przypisane mu w regulaminie organizacyjnym starostwa wydziały (tym samym związane z nimi ustawowe kompetencje powiatu). Moje wydziały - choć tylko dwa - obejmują: edukację, kulturę, sport, inwestycje, zamówienia publiczne, rozwój (dokumenty strategiczne) i promocję. Jako "zwierzchnik" (w imieniu zarządu) edukacji nadzoruję pracę 85% jednostek organizacyjnych powiatu (ach te procenty... ). Budżet edukacji (w działach 801 i 854) to "cirka ebałt" 30 mln zł. Zadanie pozyskiwania środków zewnętrznych (w tym unijnych) nie jest celem samym w sobie - jest środkiem do realizacji celów (zapisanych w powiatowym WPI). Staram się jak mogę (w ostatnich 10 dniach dostaliśmy kasę na olejne 3 wnioski). Droga Kacho (Pani Kasiu), Kwota nie jest śmieszna. Cytuję fragment swojej wypowiedzi z 22 października 2008 r. - Pieniądze na realizację programu – dodaje Dariusz Kwaśniewski – pochodzą z dwu źródeł: 80. 048 zł (30% całkowitego kosztu projektu) z budżetu powiatu, natomiast pozostałe 70%, czyli 186. 777 zł, z dotacji, którą pozyskaliśmy w ramach ogłoszonego konkursu. Tak więc, całkowita wartość programu to 266. 825 zł. Projekt realizowany jest do połowy grudnia br. W tym czasie blisko 3. 800 uczniów i wychowanków weźmie udział w ponad 3. 800 godzinach różnorodnych zajęć. Bardzo nas to cieszy. W przyszłym roku postaramy się pozyskać kolejne pieniądze. Dotychczasowa skuteczność pozwala nam na optymizm- twierdzi Etatowy Członek Zarządu. Por. http://www.powiatboleslawiecki.pl/index.php?pid=news&id=643
    Śmieszne liczby? 3. 800 godzin. Ja nie jestem pewien, że nie miały wpływu "na wynik". Pozdrawiam i znikam - dk.

  • Dariusz Kwaśniewski (AN0ZCb), 2009-10-27 20:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    O nie! Zapomniałem! Panie Przemysławie... Gdybym zajmował się oświatą miejską (podstawówkową i gimnazjalną), zrobiłbym wszystko, aby zmierzyć się skutecznie z problemami, o których Pan pisze. Mogę się jedynie zdziwić, że urząd miasta nie składał wniosków do POKLu (z tego co wiem, próbował tylko dyr. Kornel Filipowicz - świetny gość zresztą... ). W poddziałaniu 9. 1. 1. POKL były "fajne pieniądze". W 9. 1. 2 zresztą też. I w Działaniu 7. 2 RPOWD. Dodam, ze "Powiat", a właściwie dyr. PCEiKK, Cezariusz Rudyk, złożył świetny wniosek m.in. dla dzieciaków ze szkół podstawowych i gimnazjów z terenu wszystkich naszych gmin (projekt "Bobrowisko"), ale - kurczę - nie uzyskał dofinansowania! Brakło dosłownie kilku pkt. Na ocenie merytorycznej (formalną oczywiście przeszedł jak burza). Szkoda. Myślę, że "akcję" powtórzymy, jak ogłoszą właściwy nabór. PS. Może jest szansa, że pójdzie kasa "z budżetu" miasta. Gminy mają znacznie większy odpis z PITu i CITu, więc mogą "szastać". :-)
    Teraz naprawdę znikam - dk.

  • Kacha (A81TS9), 2009-10-27 20:27 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Demagogia godna podziwu: tyle procent, tyle godzin - różnorodnych. A ja myślałam, że mówimy o konkretnych przedmiotach, konkretnych egzaminach. Liczby jak najbardziej śmieszne, bo nic nie mówiące. Ładnie wyglądają, pięknie ściemniają.

  • Reklama

  • Pedagog (eQ5PaP), 2009-10-27 21:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Komuś tu nosek rośnie. Owszem p. Kornel fajny facet, ale nie tylko on pisze projekty spośród dyr. szkół miejskich (gimnazja i podstawówki, przedszkola)... Właśnie, wnioski na działania "miękkie" w mieście piszą dyrektorzy szkół... nie potrzeba tam extra etatowych członków i urzędników do "pisania". I też niespecjalnie się tym dyrektorzy chwalą, bo jest to normalne. Rozumiem, że te kilka projektów powiatowych jest godnych uwagi... coż trzeba się wykazać przed opinią publiczną, że nie bierze się kasy za darmo (? ). To co jest normą w mieście w powiecie jest sukcesem jak widzę... Proponuję się przyjrzeć krytycznej kondycji bazy oświatowej w powiecie, bo ta leży i kwiczy... TU macie pole do popisu. Ps. Pomijam fakt, że PO KL preferuje wioski, a nie miasta w wyrównywaniu szans... ale to insza inszość.

  • Z bolca (ANuASM), 2009-10-27 22:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ja tam nie kumam tych odpowiedzi, zakręcone jak świński ogon.

  • Panie Dariuszu -- fajnie jest ale proszę powiedzieć co z tego ma przeciętny obywatel? Czy te starania warte są jego wysiłku? Nas interesuje bezpieczniejszy i spokojniejszy byt. Co z tego że na przykład wybuduje się autostrady/z pieniędzy obywateli/ jak to znacznie podroży podróżowanie. Napisał Pan że stara się jak może -- ale w tym przypadku dla nas obywateli nie zawsze jest tak różowo. Dotacje z Unii poprzedzone są inwestycjami z kieszeni obywateli i tu powstaje rozbieżność interesów /analogia do autostrad/ Napisał Pan "że gminy mają znacznie większy odpis i mogą szastać". Czy to nie dowodzi iż obciążenia fiskalne obywateli są zbyt wygórowane? Proszę tylko odnosić się do tego wątku. Pewność jutra dla nas jest najważniejsza. Marzyło by się aby jakiś urzędnik sam od siebie złożył wniosek o utworzenie kwoty wolnej od opłat dla obywateli. /tak jak w Anglii/. http://www.angielskipodatek.ovh.org/system-podatkowy-uk.htm progi podatkowe UK. http://www.polnews.co.uk/index.php/poradnik/56-bank-prawo-podatki-firma/632-podatki-w-anglii.html
    Właśnie dlatego w rozwiniętych społeczeństwach obywatel nie uchyla się od podatków. W Polsce podatek główny zastępuje się coraz to nowymi podatkami pośrednimi. Proszę o Pana komentarz /odniesienie się/do tego postu. Z wyrazami szacunku.

  • Z bolca (ANGMyU), 2009-10-29 19:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ciekawscy czekają na odpowiedż.

  • Aleksandra (ANGMx4), 2009-10-30 08:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Co to za kapituła? -- kto jest fundatorem nagród? Przeważył pewnie 200 tu stronicowy wniosek konkursowy. Kapituła zamiast to czytać wolała przyznać nagrodę.

  • Bolczyk (ANbB1l), 2009-10-30 10:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A Pani zgadnie kto wniosek napisał? Tak to "złotousty" Dariusz :).

  • Poinformowany (ANbpX6), 2009-10-30 10:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bolczyk, przestań płacić informatorom :-)
    Wniosek napisał pracownik wydziału inwestycji i promocji starostwa: pani Czerwińska. Plujesz zawsze w tę damą stronę, dlatego twoje zacietrzewienie może już tylko wywoływać uśmiech politowania.

  • Bolczyk (ANbB1l), 2009-10-30 10:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

    ~Poinformowany -nie trafiamy paluszkami w odpowiednie klawisze, ale to chyba nie ze śmiechu :).

Reklama