Finanse & ubezpieczenia

  • SebeQ, 2009-11-11 20:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Praca jest rozwojowa, bo spotykamy różnych ludzi pracujących w różnych dziedzinach. Ludzie nie są zorientowani co się dzieje na rynku finansowym wogóle, nie wiedza o zmianach jakie są. Jesteśmy po to aby informować o tym, a co klient z tą wiedza zrobi... jego sprawa.

  • Sebeq, ale po co uderzasz w jałowe dyskusje i się tłumaczysz :-)
    Będą chętni to się zgłoszą, porozmawiają i będą wszytko wiedzieć. Tutaj nie ma sensu odpowiadać ;-)
    Pozdrawiam :-).

  • Ale to już bylo (AE4I2J), 2009-11-11 21:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czy pracę w księgowości w PKO BP można podciągnąć pod finanse? :] SebeQ wszystko może :).

  • SebeQ, 2009-11-12 08:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Masi - Dokładnie! Ale dla bardziej dociekliwych odpowiadam :)
    Ale to już było - Księgowość, a zainteresowania finansami to dwie odrebne sprawy, księgowość pracuje inaczej w każdej firmie, zainteresowanie finansami to inna bajka. Tego nie uczą na studiach, ani w szkole średniej, to trzeba polubić i / lub zajmowac się tym. To jest jak pasja :P.2009-11-12, 08:54Ale widzę że sami znajomi :) hehe.

  • Czarny Lotos (ePEAB9), 2009-11-13 09:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ale ja nie rozumiem po co w ogóle zdawać się na jakiś pośredników z rożną wiedzą i temperamentem? Mamy giełdę, banki, nieruchomości, złoto i fundusze inwestycyjne. Wystarczy się troszkę zainteresować i już ;-). Jeśli jest się wiernym zasadzie kupujesz kiedy jest tanio na dnie bessy a sprzedajesz gdy drogo w czasie hossy to zawsze wygrasz. Poza tym abym mogła zarabiać muszą być dawcy kapitału :-).Ja na Twoim miejscu SebeQ nikomu bym nic nie doradzała tylko sama inwestowała w najlepsze walory :-).

  • SebeQ, 2009-11-13 13:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Lotosiku Oczywiście swoimi sprawami, interesami, inwestycjami, zajmuję się sam. Ale jak to mówi słynne przysłowie: "Daj ludziom zarobić a już nigdy nie będziesz musial pracować" :)
    Dla mnie jest frajdą pomagać ludziom, informować o zmianach i jeszcze zarabiac przy tym. Zamiast klient biegać po różnych instytucjach, ma wszystko na miejscu w domu obiektywnie przedstawione.

  • Czarny Lotos (ePEAB9), 2009-11-13 16:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Taaak, obiektywnie... ;-)Już ja znam tych analityków, którzy od marca przekonują mojego Partnera o głębokiej korekcie hi hi hi :-). Pierwsza zasada: Zawsze inwestuj samodzielnie :-).

  • Reklama

  • adam.m, 2009-11-13 21:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A druga - nie płać pośrednikowi;)

  • SebeQ, 2009-11-15 10:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Po pierwsze, nam nie płacicie, tylko firmie z która podpisujecie umowy :P
    Po drugir, jak ktoś pracuje cały dzień to nie ma czasu siedzieć i analizować wyników, albo nie zna się na tym, a my jesteśmy z tym na bieżąco, więc... Nie jestem po to żeby na siłę przekonywać kogoś do tego, ja moge pomoc tylko wybrać pewne rzeczy i dobrać narzędzia. - TY decydujesz.

  • Czarny Lotos (ePEAB9), 2009-11-15 10:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A firma płaci Wam :-))))Zresztą, ja ujmę to tak... Inwestując z instytucjami finansowymi to tak jakby pytać pracowników kasyna co obstawić. Przykładem są tu opcje walutowe. Wielkie instytucje finansowe sprzedawały polskim bankom i firmom opcje, które zakładały dalsze osłabianie się złotego. Gdy dostatecznie duża ilość firm je kupiła te same instytucje, sprzedając akcje polskich firm doprowadziły do osłabienia się złotego. Nie dość, że wykosiły drobnych akcjonariuszy (głupich, bo słuchających "doradców inwestycyjnych" i "analityków") to jeszcze załatwiły polskie firmy wpędzając je w gigantyczne długi. Podwójny zysk dla Goldman Sachs i innych. Ja sprzedałam swoje akcje w roku 2007 (kiedy wszyscy doradcy radzili kupować) a odkupiłam w marcu i kwietniu 2009 roku (gdy wszyscy doradcy radzili lokaty a nikt nie radził akcji). Zgadnijcie kiedy je sprzedam? :-) Taaaak, wtedy gdy wszyscy doradcy będą zachęcali do ich zakupu a podstawową reklamą w tv będzie reklama arki ;-))).Tak to jest naprawdę Panie SebeQ :-)

  • SebeQ, 2009-11-15 15:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    :-) również pozdrawiam. Każdy kto choć trochę się tym interesuje, ma pojęcie, może inwestować na własna rękę. Gratuluję. Ja pomagam w inny sposób, oczywiście firma płaci nam, czy ktoś chciałby pracować za darmo? Cóż, nie wdaję się w dalesze dyskusje, bo widzę że każdy doszukuje się tylko żeby mi dokopać, dowalić, gwóźdź do trumny dobić. Pomyślcie kiedy to ja szykanowałbym na każdym kroku Waszą sumienna pracę, którą staracie się codzień wykonywać. :).

  • Czarny Lotos (ePEAB9), 2009-11-15 15:55 Cytuj Zgłoś nadużycie

    SebeQ napisał:"Cóż, nie wdaję się w dalesze dyskusje, bo widzę że każdy doszukuje się tylko żeby mi dokopać, dowalić, gwóźdź do trumny dobić."Wcale nie! Chodzi o to aby "doradcy finansowemu" perspektywa szybkiego zysku nie przysłoniła klienta :-). Moim zdaniem system ten funkcjonowałby bardzo dobrze gdyby wyglądał tak: klient inwestuje i wygrywa, firma zarządzająca jego kapitałami bierze np 10% jego zysku, klient inwestuje i traci firma z własnej kasy wykłada dla niego 5%. Zobaczyłbyś SebQ-u ile instytucji finansowych zachęcało by do wejścia w fundusze w czasie maximum hossy ;-).Swoje pieniądze umie się liczyć :-) cudze fajnie się traci, wiem coś o tym ;-).

  • SebeQ, 2009-11-15 16:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie zarządzam cudzym portfelem. Poza tym Lotosie są "DORADCY" i "doradcy"-ciężko ich odróżnić. Ja szanuję swoich klientów i ich pieniadze. Pozdwolę sobie powtórzyć madry cytat" Pozwól ludziom zarobić, a nie bedziesz musiał pracować". Głupio byłoby stracić reputację u swoich klientów, glupio byloby im spojrzeć w oczy gdyby stracili wg moich wskazówek, dlatego ja też podchodzę ostrożenie do niektorych spraw. Pozdrawiam. Więcej na [email protected] :) lub GG7647846 :).

  • Czarny Lotos (ePEAB9), 2009-11-15 17:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zatem, chylę kapelusik i oby tak dalej :-).

  • SebeQ, 2009-11-15 19:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do Lotosa: może nie wtemacie, ale skoro już tu jesteśmy jak czujesz sie gdy Cię rozszyfrowano kim naprawdę jesteś?

Reklama