Spór o restaurację przy MCC

Dyskusja dla wiadomości: Spór o restaurację przy MCC.


  • Elunia (e3J27b), 2010-08-19 08:53 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Trzeba jeszcze dorzucić rozpijanie. A poza tym to dziwny gość ten gość. Mieszka pod Krakowem i nie zna takich potraw? W tamtym rejonie jest drugie i liczne skupisko repatriantów z Jugosławii. Ciekawe czy AB o tym wie.

  • O widzę, że niektórym gul do gardeł skacze :) Hi, hi, hi, hi, hi, hi.2010-08-19, 15:28Ale teraz inny temat - P. Roman czeka na ujadających pod jego adresem, by oddać nową restaurację przy MCC pod wynajem. Ciekawe czy ktoś się zjawi ;)
    Będzie inny problem - co tu zrobić, by z innego powodu skakać do gardła Romanowi :)
    A wybory tuż, tuż. Ja myślę, że wyjdzie na jaw jego pochodzenie z UFO i dopiero zacznie się nagonka :) Odrą go ze skóry jak nic :) On jest, inny, taki dziwnie spokojny, nie wrzeszczy, nie ujada, czy to człowiek? Oj chyba nie :(.

  • Pani Blecić. Po Pani zdjęciu widzę, że fizycznie nie dobiorę się do Pani. Ale na forum to będę upierdliwy. Kobieto piszesz pierdoły.

  • Hegemon, 2010-08-19 19:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Agnieszko,Odrą to do Niemiec :)P.S.Najlepiej wpław, bez spodka :)

  • kamikaze, 2010-08-21 01:27 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zastanawiam się czy Pani Blecic kiedykolwiek była w naszym mieście, czy kiedykolwiek załatwiała interesy w restauracji obok Urzędu Miasta, bo po 1 tam nie ma restauracji w pobliżu, po drugie Pani Blecic nie ma czasu na podróże i interesy pisząc dla np:[...]Agnieszka Blecić pisze m.in.Jakoś tak w 1971-2r. niosłam w bańce mleko od krowy do leśniczego, bo od nas kupował i musiałam iść kilometr drogą brukowaną, bo reszta przez las i na tej drodze zobaczyłam taki czarny osobowy samochód. Tak się przestraszyłam, że uciekałam z całych sił a mleko z bańki całe się wylało. Leśniczy odwoził mnie do wsi bryczką wieczorem, bo bał się, że mu zemdleję z tego strachu, więc czekali aż mi trochę minie Czarna wołga to był wtedy postrach Pozdrawiam,kamikaze

  • kamikaze, 2010-08-21 01:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zastanawiam się czy Pani Blecic kiedykolwiek była w naszym mieście, czy kiedykolwiek załatwiała interesy w restauracji obok Urzędu Miasta, bo po 1 tam nie ma restauracji w pobliżu, po drugie Pani Blecic nie ma czasu na podróże i interesy pisząc dla np:

  • Kamikaze (AtPxvt), 2010-08-21 01:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Brzegu, Głogowie, Legnicy, Wrocławiu, Zgorzelcu, Kołobrzegu, coś o Sarajewie, I o Bolesławcu sobie pisze...2010-08-21, 01:49Jeden z tekstów Pani Blecić. "Jakoś tak w 1971-2r. Niosłam w bańce mleko od krowy do leśniczego, bo od nas kupował i musiałam iść kilometr drogą brukowaną, bo reszta przez las i na tej drodze zobaczyłam taki czarny osobowy samochód. Tak się przestraszyłam, że uciekałam z całych sił a mleko z bańki całe się wylało. Leśniczy odwoził mnie do wsi bryczką wieczorem, bo bał się, że mu zemdleję z tego strachu, więc czekali aż mi trochę minie Czarna wołga to był wtedy postrach".

  • Reklama

  • Ziomal (Ap8VqQ), 2010-08-21 06:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pani Blecić zna doskonale Świerczynę, Sławoborze a w Bolesławcu ma podobno stuletniego wuja - przesiedlonego z Bośni i to wszystko.

  • Jestem szczęśliwa, że tak wspaniale i żywo reagujecie na mój widok i treść wypowiedzi :)
    Zapraszam następnych gości na, nasza klasa, Jeszcze nigdy tylu ludzi nie odwiedzało mnie :) Kochani, w Bolesławcu bywałam i bywam, i doskonale o tym wiecie. Tylko dzieci, które czytają wasze teksty mogą Wam uwierzyć, ale też na krótko :)
    Ale czy tematem jest tu moja osoba, czy kwestia restauracji przy MCC? Jeśli moja osoba, to super ;) Ale jeśli sprawa restauracji, to niestety musicie chyba przyjąć propozycję najmu, przedstawioną przez P. Romana. No bo, co on jeszcze może wam zaproponować, chyba nie dogodzi nikomu :) Okazało się, że temat restauracji jako taki, jest tu nieistotny. Istotą dyskusji jest Roman, a dokładnie jego, wykopanie, ze stołka. Polski chaos gospodarczy jest wynikiem takich właśnie, dyskusji, Dla rozmówców ważne jest tylko, by kogoś zagryzć i zniszczyć, ale jaki jest cel nadrzędny, nie wiadomo. Teraz tematem szczekania nie będzie sprawa restauracji przy MCC, ale będzie moja osoba - to jest ciężka praca, polityków - biznesmenów, TRAGEDIA Już nie chce mi się śmiać, ale płakać.2010-08-21, 08:52Kamikadze czy byłeś kiedyś w Bolesławcu? Restauracje-kawiarnie są na przeciw głównego wejścia do Urzędu Miasta. Ksywkę sobie fajną wymyśliłeś - pasuje do Twoich wypowiedzi :).

  • Sądząc po tym co wpisałaś w Swoim "Profilu" to zbyt wiele osób nie może Cię odwiedzić. Ilu was było w tej "naszej-twojej klasie" w podstawówce"'?2010-08-21, 16:53A jeżeli chcesz mnie zobaczyć, to jutro biorę udział w biegu ulicznym (jeżeli jesteś w B-cu). Łatwo mnie rozpoznać. Będę miał więcej nóżek niż pozostali.

  • Niestety Koniku, nie ma mnie teraz w Bolesławcu, będę jesienią. Nie mogłam się wyrwać od kilku miesięcy, a jesienią muszę być kilka dni w Bolesławcu i tydzień poza, w kilku wioskach. Może mnie zaprosisz na spotkanie u kafanu? A może ja Ciebie do kogoś z rodzinki na kielicha i papu :) Koniku, sory, że w moim profilu podałam tylko podstawówkę, to tak dla śmiechu :) Ale rocznik prawdziwy :(
    Pozdro i zazdroszczę, że jesteś z glinoludami - fajna impreza :).

  • Bleczyc (ApHeV0), 2010-08-21 23:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ty Blecić niezłą wymysliłaś ksywkę - udającą oryginał.

  • A czy wiesz jaki jest oryginał, a jak ksywka? Oryginał to nazwisko rodowe - Blecić ( litera c pierwsza od str. Lewej powinna mieć jeszcze taki znaczek u góry, ale w j. Polskim tego nie ma, a czyta się jak polscie, cz, ). Nazwisko Bleczyc jest formą spolszczoną oryginału, ponieważ oryginał jest trudny w Polsce do wymawiania i pisania. Nie jestem tu wyjątkiem, bo wielu ludzi musiało nazwiska spolszczyć. Mój chrzestny nazywa się Perković, a musiał zrobić Perkowicz. Innych z Bolesławca i okolic nie wymienię, bo mi łeb ukręcą :) Jeśli rozmawiam z kimś z terenu gdzie mieszkali rodzice, mieszka rodzina i znajomi, to już od dziecka przedstawiam się prawdziwym nazwiskiem. Tak jak osoby z terenów wschodniej Polski, używają na co dzień nazwiska brzmiącego trochę inaczej niż spolszczone. Ale czy nazwisko to jest coś złego? Czy prawda to grzech? Czy w Polsce panuje rasizm?2010-08-22, 09:27Ale widzę, że nawet podpisywanie się prawdziwym nazwiskiem wzbudza w moich przeciwnikach gniew :)
    Czuję, że zaraz Romana też zaczniecie besztać o zmyślone nazwisko i okaże się, że słowo Roman, to ksywa. Wiedziałam, że jak nie będzie już za co udziabać, to zaczną się zabawne tematy :) hi, hi, hi, hi, hi, hi, hi!2010-08-22, 09:36Temat mogę zapodać - dziś zakładam galoty w czerwone kwiatki - tak ukrywam swój komunizm. Musicie śledzić Romana i zobaczyć jego galoty, a wówczas odkryjecie o nim prawdę! Gacie w polskiej polityce mówią i decydują o wszystkim :)
    Najwyższy czas zacząć o tym głośno mówić!

  • Anka (AtPG2k), 2010-08-22 10:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Oj Agniecacha jesteś bardzo kontrowesyjną osóbką. Jakies te Twoje teksty tylko kują. W sumie nie piszez spokojnie tylko dajesz zaczepki Pozdrawiam.

  • Robię co mogę, by fora działały na maxa :) Też Cię Aniu pozdrawiam :).

Reklama