Bolec.Info obraża ludzi i manipuluje czytelnikami

  • Tegie, 2006-07-22 00:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do prokuratury trafiło doniesienie komendanta Straży Miejskiej, skierowane przeciwko portalowi Bolec.Info. Sytuacja opisana została w poniższym artykule:http://www.boleslawiec.org/f43.php[/url]Co o tym wszystkim sądzicie? Czy Waszym zdaniem było to słuszne? Czy może komendant przesadził, jak solidarnie twierdzą Bolecnauci i Administratorzy Bolec.Info?Osobiście uważam, że pan Zając postąpił słusznie. Ilość chamstwa, pojawiającego się w komentarzach na Bolcu, przekroczyła granice dobrego smaku. Można krytykować innych, ale nie bezczelnie obrażać, ukrywając się pod pseudonimem.Chamstwo należy zwalczać. Myslę, że doniesienie do prokuratury jest na to najlepszym sposobem. Słowne napomnienie pewnie nie na wiele by się zdało. A tak, jak się komuś raz porządnie dostanie, to przynajmniej zobaczymy efekt. Sposób myslenia i światopogląd tej osoby zapewne się nie zmieni, ale przynajmniej następnym razem dobrze sie zastanowi, zanim cokolwiek napisze.Administratorzy Bolec.Info dopuścili się rzeczy karygodnej. Opublikowali chamski komentarz pod adresem funkcjonariuszki Straży Miejskiej, tłumacząc się możliwościa zgłoszenia wpisu do moderacji. Opinie znajdowały się na forum przez kilka tygodni. Usunięto je dopiero po złożeniu doniesienia. Czyżby zacieranie śladów?Wina leży ewidentnie po stronie administratorów. Nie ma możliwości swobodnego komentowania dla niezarejestrowanych forumowiczów. Dopuszczenie takich wypowiedzi stawia pod znakiem zapytania inteligencję moderatorów.Redaktorzy Bolca chyba mają świadomość, że zarzuty są słuszne. Odpowiedni temat na Bolecforum znajduje się pod ścisłą kontrolą moderatorów. Pod niektórymi wypowiedziami pojawiają się dopiski typu: napisał(a):Zmoderowano 20.07.2006 godz.15:18 - powód: Prosze o rozwage (emem)Tak, rozwaga jest potrzebna. Tylko dlaczego zwraca się na nią uwagę dopiero teraz?Zapraszam do dyskusji.

  • MirekWo, 2006-07-22 01:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Najprościej to, że na świecie występuje: Prawda, tylko prawda i gówno prawda. A każdy ją interpretuje jak chce! I tylko w tym problem. Rozwinięcie: Administratorzy i moderatorzy mają potężne narzędzia - serwer, umowy pozwalające na swoją egzstęncje w sieci.Zakończenie:1. Anonimowość nie stanowi, dzisiaj nietykalności.2. Zarejestrowani też będą stale inwigilowani.Temat jest pytający czy wołający?... Ten temat w istocie przechodzi w kierunku debaty jak w Sejmie IV RP. I tylko oczekiwać na procesy o zniesławienie

  • Krzycho, 2006-07-22 15:53 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niestety zawsze najwięcej do powiedzenia mają ci, których podobne oszczerstwa nigdy nie dotknęły. Oni w publikowaniu obelg nie widzą żadnego problemu. Proszę postawić się w sytuacji strażniczki czy pozostałych pracowników straży. Czy tak trudno sobie wyobrazić, co musieli czuć, gdy czytali o sobie takie rzeczy? A gdyby to dotyczyło naszej rodziny lub przyjaciół? Czy niektórzy dalej pękaliby ze śmiechu?Nikt nigdzie nie mówi o ograniczaniu komentarzy. Pracę strażników ludzie różnie postrzegają. Boleslawiec.org publikuje zarówno pozytywne, jak i negatywne opinie. Sami możecie to sprawdzić i zobaczyć, jak wygląda w miarę normalna - a nie wypaczona, jak na Bolcu - dyskusja bolesławian. Tutaj linki: http://www.boleslawiec.org/a1266.php i http://www.boleslawiec.org/a770.phpPanuje jakieś takie dziwne przekonanie, że plucie na prezydenta naszego miasta oraz oczernianie jego i ludzi związanych z różnymi urzędami, oznacza niezależność. Jeśli jakiś dziennikarz raz w tygodniu nie przyłoży Romanowi, to znaczy, że jest na jego usługach? To niedorzeczne. Boleslawiec.org wychodzi z założenia, że należy przekazać informację i zostawić ją do oceny czytelnikom. Często wypowiadają się oni negatywnie. I my to publikujemy. Proponuję zajrzeć tutaj http://www.boleslawiec.org/a1373.phpWciąż się dziwię, że ludzie odbierają całą sprawę jako atak na Bolec i próbę ograniczenia wolności słowa. To nie o to chodzi. Marcin, twórca serwisu, poświęcił wiele godzin ciężkiej pracy, by portal był miejscem, gdzie młodzi ludzie mogą ze sobą podyskutować. Dlaczego Bolec stał się miejscem publicznych wyzwisk i poniżania wielu osób, tego do końca nie wiem. Mogę tylko podejrzewać. W interesie nas wszystkich jest, by tego rodzaju serwisy działały w zgodzie z prawem. Jeśli będziemy bagatelizować problem i się z niego naśmiewać, to któregoś dnia i na nas spadnie błoto. Nie życzę tego nikomu.

  • Pepe, 2006-07-23 19:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Moim zdaniem należy się pewien szacunek dla Straży Miejskiej, która pilnuje porządku w naszym mieście. Jeżeli ktoś nie ma szacunku do SM to powinnien mieć dla kobiety. Bolec.info nie pisze obiektywnych artykułów i nawet nie mam ochoty zaglądać na tą strone, ponieważ uważam to za stratę czasu.

  • MirekWo, 2006-07-23 20:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mam szacunek do każdgo zawodu, Straż Miejska (zespół pracujących w nim ludzi) nie czymś wyjątkowym. Jak często są wykonywane testy psychologiczne w Straży Miejskiej? Jeżeli rzadko to prawdopodobieństwo samobójstw jest wysokie (np.: wzrost samobójstw w Policji). Gdybam, że w Straży Miejskiej pracują frustraci.

  • Tegie, 2006-07-23 22:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czy osoba, która reaguje na chamstwo wobec swojej osoby i osoby koleżanki z pracy jest frustratem? Wydaję mi się raczej, że to zdrowy objaw.Dziwi mnie trochę fakt, że Administratorzy Bolec.Info wszędzie doszukują się działań politycznych. Budowa centrum na placu ks. Popieuszki jest zagrywką przedwyborczą. Remont rynku to tani chwyt na pozyskanie wyborców. Reakcja Straży Miejskiej na obelżywe opinie o funkcjnariuszce to tak naprawdę podsępna strategia Piotra Romana przeciwko niewygodnemu dla Władz portalowi. Panowie z Bolec.Info mają chyba na tym punkcie obsesję.Ciekawi mnie, jakie konkretne działania podjął Urząd Miasta przeciwko "niewygodnemu dla siebie portalowi". Wydaje mi się, że to miano twórcy nadali sobie sami, tylko nie wiem, w jakim celu. To, co niezależne, występujące przeciwko władzy, zazwyczaj pociaga młodych (i zbuntowanych) ludzi? Czyżby to był zabieg złużący zwiększeniu popularności? Jeśli tak, to prymitywny.

  • MirekWo, 2006-07-24 10:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bolec.info jest bardziej otwarte na społeczność powiatu boleslawieckiego (każda władza lubi wiedzieć, co mówią o niej). Nie moderuje u siebie posty, tak często jak w moim przypadku w boleslawiec.org (tłumacząc się: że treść moja nie będzie zrozumiała dla odbiorców. sic).

  • Reklama

  • Krzycho, 2006-07-24 10:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Właśnie Mirku, moderujemy, a nie usuwamy. Praca redakcji polega na redagowaniu, czyli m.in. na scalaniu w jeden wątek Twoich wypowiedzi i usuwaniu niepotrzebnych cytowań.Krzysku z WFP, dzięki za komentarz.

  • Maciek, 2006-07-24 11:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Powyższe komentarze w pełni oddają klimat jaki tworzy się wokół portalu bolec.info. Do napisania swojej opinii skłoniły mnie treści publikowane na bolec.info dotyczące bezpośrednio mojej Rodziny i mnie osobiście.Kilka tygodni temu na omawianym portalu pojawiły się obraźliwe komentarze dotyczące mojej osoby i moich Najbliższych. Anonimowy forumowicz o nicku „kles” postanowił sobie „ulżyć” i napisać kilka obrzydliwych kłamstw. Czując się dotknięty jego wypowiedziami zgłosiłem sprawę do Administratora bolec.info - Pana Marcina Marczewskiego. Ten jednak początkowo zbagatelizował sprawę powołując się na prawo wolności słowa, usprawiedliwiając tym samym wypowiedź „kles” oraz treści publikowane na bolec.info.Postanowiłem podjąć kolejne kroki i poinformowałem Pana Marczewskiego, że jeśli nie dokona moderacji wypowiedzi „kles” oraz nie opublikuje stosownego sprostowania to sprawa trafi do sądu z oskarżenia prywatnego przeciwko anonimowemu użytkownikowi oraz Administratorowi ponieważ na stronie umożliwiającej dokonywanie anonimowych wpisów zawarta jest klauzula: ”Będąc anonimowym Użytkownikiem serwisu możesz wysyłać swoje komentarze. Zostaną one jednak opublikowane dopiero po sprawdzeniu przez moderatora. Opinie obraźliwe i nie dotyczące tematu zostaną usunięte.” Takie zastrzeżenie powoduje, że za publikacje tego typu komentarzy jak najbardziej odpowiada administrator. Po burzliwej korespondencji e-mail z P. Marczewskim Redakcja dokonała moderacji wypowiedzi „kles” i zamieściła stosowne sprostowanie. Jako, że nie jestem człowiekiem mściwym postanowiłem odpuścić cała sprawę zarówno w stosunku do Administratora jak również względem anonimowego użytkownika.Podsumowując wydawać się może, że redakcja bolec.info albo źle pojmuje wolność słowa, albo specjalnie prowokuje stając się „nośnikiem” tego typu postów. Wolność nie równa się anarchia – wolność to poruszanie się w granicach prawa i kończy się wtedy kiedy cierpią inni. Przykro tylko, bo charakter i treści wypowiedzi publikowanych na bolec.info sugerują, że gośćmi tej strony są często ludzie młodzi, którzy czytając ten portal mimo woli uczą się…tak…tylko czego właśnie się uczą? :?Mam nadzieję, że ta debata pozwoli niektórym pojąć czym jest odpowiedzialność (również za słowa). Pozdrawiam.

  • MirekWo, 2006-07-24 13:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Macieju! W twoim przypadku, zaraz po odkryciu oszczerstw godzących w twoją rodzine. Dlaczego ty zwlekałeś z rozwiązaniem tej sprawy w sądzie?

  • Maciek, 2006-07-24 15:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

    MirkuWo, uważam, że pewne sprawy można załatwić między sobą. Kłamliwe i obrażające mnie komentarze dotyczyły mojej prywatności, nie zaś sfery zawodowej. Problem postanowiłem rozwiązać wspólnie z Administratorem bolec.info informując Redakcję że użytkownik „kles” wiele jej zawdzięcza. Miałem żal do administratora, że na jego stronie publikuje się tego rodzaju bzdury, ale Ten poniekąd spełnił moje oczekiwania i dzięki temu postanowiłem odpuścić również „klesowi” i „nie strzelać do wróbla z armaty”. Wątpliwą przyjemnością jest chodzenie po sądach i upominanie się o swoje, jednak gdyby sprawy przybrały bardziej niekorzystny dla mnie układ nie zawahałbym się ani na krok! Sprawa Straży Miejskiej natomiast to zupełnie inny problem. Został znieważony funkcjonariusz publiczny, który jest pod szczególną ochroną prawa! Zgłoszenie takiego przestępstwa do prokuratury leży nie tyle w woli i chęci pana Komendanta, co w jego OBOWIĄZKU i taki też obowiązek spełnił. Tego rodzaju czyny ścigane są z oskarżenia publicznego nie zaś prywatnego; tak więc na dobrą sprawę każdy kto jest świadkiem takiego przestępstwa powinien zgłosić sprawę organom ścigania. O reszcie zadecyduje na szczęście niezawisły Sąd. Szanujmy siebie i innych! Pozdrawiam! :)

  • MirekWo, 2006-07-24 20:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Maciek, czy taką forme debaty otworzyłbyś, z tym prowokującym tytule, na forum w bolec.info?

  • AR, 2006-07-25 13:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    co do jednego jesteśmy zgodni: tych kilka postów z ogólnie pojętą wolnością słowa nie miało nic wspólnego; popis chamstwa i rynsztokowego żargonu. Pomimo tego reakcja komendanta była wg mnie 1. niewspółmierna do kolibra zdarzenia, 2. a gdyby nawet była, to o 1 miesiąc spóźniona. Argumentacja p. komendanta również rodzi więcej pytan niż rozwiewa wątpliwości. Mnie owo tlumacznie nie satysfakcjonuje dlatego powątpiewam w jego intencje. Forum bolec.info należy do najprężniej działających platform dyskusyjnych w mieście. Codziennie publikowanych jest do kilkuset postów. Wiele z nich anonimowych, dużo kontrowersyjnych. Jak wiemy, jest to platforma niekomercyjna, stworzona i prowadzona przez kilku młodych zapaleńców, którzy poświęcają dla niej swój wolny czas. Osobiście uważam za wielce prawdopodobne tłumaczenie autorów b.info , ze nie ma sposobu aby każdego posta przeczytać. Inaczej pewnie jest na b.org… Dlatego stworzono możliwość aby posty przesyłać do moderacji. Sam nie jednokrotnie z tej opcji korzystałem i reakcja zawsze była taka jaka być powinna. Cóż, p. Zając z tej możliwości nie skorzystał. Szkoda, pewnie nie byłoby dzisiaj "aferki". PozdrawiamPS. Oby tematu nie podchwyciła np. interia.pl lub onet.pl. wtedy p. Komendant będzie miał większy problem…

  • MirekWo, 2006-07-25 13:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W tych postach, brakuje oceny prawnej przez środowiska prawnicze.

  • Krzycho, 2006-07-25 13:54 Cytuj Zgłoś nadużycie

    AR pisze, że nie ma możliwości, aby każdego posta przeczytać. Oczywiście, możliwość jest. Po prostu trzeba komentarze... przeczytać. Na Boleslawiec.org dajemy sobie z tym radę. Poza tym te kilkaset (?) wypowiedzi dziennie na Bolcu to zazwyczaj rozmowy jedno lub dwuwyrazowe. Taki niby czat lub komunikator dla wielu osób.Nie wszyscy administratorzy Bolca jednakowo reagują na prośby o moderację. Gdy prosiłem np. Łukasza Szwedo o usunięcie posta, to zareagował wzorcowo i natychmiast. Gdy jednak poprosiłem o to w innym przypadku Marcina Marczewskiego, to czekałem kilkanaście (sic!) dni.Jeśli chodzi o prawo, to za komentarz odpowiada i ten, kto pisze, i ten, kto publikuje. A przede wszystkim ten drugi. Wystarczy zerknąć do ustawy. Bolec może zastrzegać różne rzeczy w "nocie prawnej" (notabene takie pojęcie nie istnieje), jednak wszystkich nas obowiązuje polskie prawo. To tylko złudzenie, że wystarczy napisać regulamin i wszystko z głowy.Dla wszystkich mam propozycję, która być może ukróci przerzucanie się argumentami. Poświęćcie chwilę czasu, zajrzyjcie do Kodeksu Karnego, Kodeksu Cywilnego, Prawa Prasowego i sami oceńcie. Nie będziecie musieli polegać na opinii mojej lub Marcina, które - jak zauważyliście - są sprzeczne.

Reklama