Radnych koalicji zabrakło na spotkaniu w sprawie kultury

Dyskusja dla wiadomości: Radnych koalicji zabrakło na spotkaniu w sprawie kultury.


  • Bernard, 2007-10-05 13:30 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mogę opowiedzieć o części spotkania, bo wytrzymałem godzinę i wyszedłem pierwszy : ) Moderator opowiadał o znaczeniu kultury dla gospodarki i rozwoju. Przekonywał przekonanych. Potem przeszedł do promocji miast podając przykłady Krakowa, Wrocławia i Łodzi. Stwierdził (w uproszczeniu), że jego zdaniem Kraków nie promuje się przez kulturę a pozostałe miasta i owszem. Podobne spostrzeżenia mają angole zaśmiecający Kraków. Po około 60 minutach takiej łopatologii, jeden radny spytał czy moderator mógłby pogłębić swoje spostrzeżenia na temat różnic w promocji i postrzeganiu Krakowa i Wrocławia. Generalnie spytał o to samo o czym moderator mówił przed chwilą. Może nie słyszał albo nie rozumiał, nie wiem. "Wymiękłem" i doszedłem do wniosku, że tracę czas po czym puściłem zgromadzenie. Osób było 20 plus kilka z czego 1/3 pracowników BOK, kilku radnych (chyba tylko opozycji), chyba troje urzędników magistratu i kilka osób prywatnych. Tchórzliwych anonimków z forum borg nie dostrzegłem a ich teorii nie usłyszałem. Gówniarze odważni tylko w internecie jakoś się nie objwili i linczu na pani dyrektor BOK nie dokonali. A może nie doczekałem...?P.S.Mam wielką nadzieję, że moje podatki nie wsparły organizacji tego spotkania. jeśli wsparły, przechodzę do szarej strefy.

  • Anka, 2007-10-05 13:42 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Thx Bernard! Takiego raportowania brakowało mi:)

  • anpek, 2007-10-05 23:30 Cytuj Zgłoś nadużycie

    ale czy to takie ważne kto z jakiej partii był???

  • obserwatorka (AvU0Ss), 2007-10-05 23:37 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ważne bo akurat rządzący decydują o wszystkim. Zabrakło ich na waznym spotkaniu. Dobrze zauwazyli Bernard i Krzysiek ze bezsensowne bylo przekonywanie przekonanych. Szkoda, ze radni decydujacy o przyszlosci miasta nie raczyli przyjsc na spotkanie.

  • gonzo (ANueEs), 2007-10-06 00:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bernard "prawdziwego faceta poznaje się nie po tym jak zaczyna tylko jak kończy"Spotkanie trwało cztery godziny 15 min. Ty wyszedłeś po 60 min. Wniosek jest jeden Twoja relacja , ocena ma się nijak do rzeczywistości. a teraz wypowiem swoje zdanie na temat spotkania: *naganne jest zachowanie radnych klubów rządzących miastem (czytaj PiS i Ziemi) nieobecnych na debacie, Panowie Radni KULTURA jest jedna nie ma kultury PiS ,Ziemi czy innych organizacji . nie przychodząc na spotkanie wykazaliście się brakiem kultury!!!!*nie do zaakceptowania jest również fakt nieobecności przewodniczącego Komisji Oświaty i Kultury RM ( czytaj Kowalski E). Samo spotkanie było bardzo konstruktywne, potrzebne ( o czym napisał już Krzysztof), i najważniejsze wszyscy uczestnicy wyrazili wolę prowadzenia dalszych rozmów (oby w szerszym gronie)

  • frustrat (A54mjd), 2007-10-06 07:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Radni i kultura! Uśmiałem się. Przecież dla tych ludzi pojęcie "kultura" ogranicza się do występów skrzeczących bab tuptających w kierpcach w czasie garncarskiego jarmarku, kieliszka bezakcyzowej rakii (taki XXI-wieczny odpust), kiczowatego "pasztetu wrześniowego" i ewentualnym udziale w bogoojczyźnianej imprezie. Ot, kultura przez duże K.

  • aaa (ANunRa), 2007-10-06 08:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Moim zdaniem debata jest po to , aby dyskutować,pytać przedstawiać nawet najbardziej skrajne opinie. Jeżeli przyjechał człowiek , który w teorii i praktyce ma do czynienia z promocją kultury w Polsce i świecie to należy do bólu wycisnąć z niego to, co może nam przekazać. Pytania są ważne, bo przed nami budowa BOK-u i nie jest dla mnie obojętne jakie cele , zadania są przed bolesławiecką kulturą. Nie chę aby wzorem remontu kina Forum zbagatelizowano opinię pani dyrektor w sprawie funkcji budowanego obiektu. Teraz jest czas aby określić jakie kierunki rozwoju kultury są przed nami. Należy opracować strategię rozwoju kultury w Bolesławcu.To od tego zależy zakres i funkcja planowanej inwestycji. Znam i szanuję Panią dyrektor i wiem, że merytoryczna rozmowa jeszcze nigdy jej nie była obca.Jeżeli nawet przyjdzie nam budować BOK przez następne 5 lat z własnych środków (bez wsparcia UE) to uważam, że warto. Można się na siebie obrażać ale nie idzie tutaj o partykularne interesy jakiejś elitarnej grupy.Mam w nosie kto będzie przecinał wstęgę przy otwarciu nowego BOK-u. Bardziej istotne jest to , czy dzisiaj dobrze zaplanujemy rozwój kultury w następnych latach.Czy uda nam się przewidzieć obszary szczególnie chronione? Oczywiście usłyszę zaraz,że kultura to ludzie, klimat a nie budynki ale nie jest dla mnie obojętne jak zostaną zainwestowane nasze wspólne pieniądze. Kibicuję Pani Ewie. Czekam na "wizję rozwoju kultury" w Bolesławcu.

  • Reklama

  • slim_sas, 2007-10-06 08:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No i dobrze, że nie było nikogo z PiSu gdyż oni w przeciwieństwie do ludzi biorących udział w tej nasiadówie wzięli się za kulturę w praktyce, a teorię zostawili innym. Także ich nieobecność jest słuszna. Brawo PiS !!

  • aaa (ANunRa), 2007-10-06 10:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Praktyczne zajmowanie się przez PiS kulturą w mieście to beznadziejna funkcja kina FORUM i eliminacja trzeciego sektora i przedsiębiorców życiu kulturalnym.Dzięki za taką praktykę

    Redakcja: Prosimy konkretnie napsiać, dlaczego kino Forum ma beznadzieją funkcję? Co znaczy eliminacja trzeciego sektora?

  • slim_sas, 2007-10-06 10:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Za rządów Prawa i Sprawiedliwości kino forum jest modernizowane i jak już widać niedługo będzie cieszyć nasze oczy nowoczesnośćią. To samo będzie z kinem Orzeł. Wielość imprez kulturalnych także świadczy o tym.

  • Uprzedzam, że ten wątek będzie silnie moderowany i wszystkie wypowiedzi nie zawierajace konkretnych pomysłów na przyszłosć lub spostrzeżeń na temat obecnej sytuacji kultury, będą usuwane.Wszelkie opinie, że ktoś jest beznadziejny i się nie nadaje, albo że jest super i najlepszy, również będą wyłączane.

  • gonzo (ANuevS), 2007-10-06 21:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Proponuje spojrzeć szerzej na kulturę i chcę wciągnąć WAS w dyskusję na temat: Czy osoby które nie uczestniczą w życiu kulturalnym ( nie chodzą do opery, teatru, na koncerty) mogą nazywać się osobami kulturalnymi?

  • slim_sas, 2007-10-07 10:00 Cytuj Zgłoś nadużycie

    gonzo a jak ktoś co tydzień chodzi do opery ale w domu przy obiedzie beka to jest kulturalny ?

  • grażyna, 2007-10-07 17:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Z tego, co czytam i co mówią mi obecni na tym spotkaniu znajomi, to było marnowanie czasu.Po co nam pan Wróbel i informacje podręcznikowe o tym, że kultura jest potrzebna? Potrzebujemy prawdziwej debaty o naszym mieście, a nie pracowniczego spotkania ludzi z Bolesławieckiego Ośrodka Kultury.Proponuję debatę prawdziwą, na która należy zaprosić konkretnych ludzi.Między innymi panią Krystynę Gay-Kutchenreiter, która powie, jak organizować plenery ceramiczne ze sławami ceramicznymi.Panią Danutę Maślicką, która podzieli się swoim doświadczeniem w tworzeniu kultury i chętnie powie, jak zaangażować amatorów, którzy tworzą w domach i po cichutku.Właścicieli restauracji, m.in. Anetę i Jacka Opałów, by powiedzieli, jak w prosty sposób zorganizować dobry koncert.Rodzinę Borowskich, a zwłaszcza Wiktora Borowskiego, by wyjaśnił, jak skutecznie promować artystę na współczesnym, trudnym dla sztuki rynku.Nauczycieli, którzy z zapałem w szkołach organizują wystawy i wernisaże swoim uczniom.Katarzynę Żak, Przemka Filipowicza, Krzysztofa Gwizdałę, czyli tych, którzy opowiedzą, jak rozwijać kulturę filmową.Katarzynę Biegasiewicz, która organizuje w swej restauracji mini Dyskusyjny Klub Filmowy.Bogdana Nowaka z jego akcjami promującymi miasto.Fotografów amatorów, którzy mogliby stworzyć silne i widoczne w mieście lobby fotograficzne.Zaprosić i poprosić o krótkie wykłady, skonsolidować. Zapytać włodarzy, gdzie jest dla kultury miejsce i wsparcie finansowe, bo przecież, jak wiemy, kulturę trzeba dobrze organziować.Wymienione osoby to tylko kilka z wielu nazwisk. Żadna z tych osób nie jest związana z BOK-iem. Pani dyrektor mogłaby się wypowiedzieć oficjalnie, dlaczego tak jest?Politycy dowiedzieliby się, jaki mają potencjał kulturalny w mieście. I byłaby to interesująca dyskusja, a nie następna pozorowana akcja "dbamy o kulturę" made in Ratusz-BOK!2007-10-07, 17:55Dodam: Pozorowana akcja pięknie wyglądająca w AzartSat i na papierku do następnych nagród za promocję kultury. Mdli od tego i diabli biorą!

  • gonzo (ANuens), 2007-10-07 19:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Grażyna ! każda z wymienionych przez Ciebie osób modła być na debacie i zaprezentować swoją wizje rozwoju kultury w mieście , spotkanie było otwarte. Slim sas Moim zdaniem większość Polaków uczestniczy w kulturze tyle, że popularnej, bo w kulturze nie uczestniczyć się nie da zawsze jest jakaś kultura tak jak zawsze jest jakaś pogoda. Pisanie blogów, czytanie komiksów, chodzenie na pielgrzymki, robienie zakupów to tez jest kulturan.A co do twojego pytania uważam, że jest, jeśli użyje jedynego zaczarowanego słowa.

Reklama