istotne.pl

Pastowany Azorek

Dyskusja dla wiadomości: Pastowany Azorek.

  • Ruda (ejpkLP), 2012-04-15 23:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wszystko zależy od właściciela restauracji ale zawyczaj nie godzą się na towarzystwo zwierząt w ich lokalu. Tak więc ONA masz ogromne szczęście albo lubisz wciskać kit. Trzecia ewentualność - jesteś osobą niewidomą i mówimy o psie przewodniku i tutaj sprawy mają się już całkiem innaczej.

  • ona, 2012-04-16 07:02 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Ruda napisał(a): Wszystko zależy od właściciela restauracji ale zawyczaj nie godzą się na towarzystwo zwierząt w ich lokalu. Tak więc ONA masz ogromne szczęście albo lubisz wciskać kit. Trzecia ewentualność - jesteś osobą niewidomą i mówimy o psie przewodniku i tutaj sprawy mają się już całkiem innaczej.

    Nie jestem osobą nie widomą, dzisiaj coraz częściej obowiązuje zasada klient nasz pan, w hotelach czy restauracjach czasami widać, jak każdy próbuje stanąć na głowie żeby zatrzymać klienta skoro widzą, żę można zarobić (za psa są dopłaty! ) i może faktycznie kwestia szczęścia - ale nikt mnie nigdy z psem nie wprosiła (nie mogę go w domu samego zostawiać).

  • stryjek (ANx1mS), 2012-04-16 15:46 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ona napisał(a): A Paco znam bardzo dobrze, to wy do niego przychodzicie a nie on do was moi drodzy, on jest tak samo częścią PP co Pan Nowak :) i koniec.

    Nareszcie wszystko jasne. To restauracja pod psem.

  • hm (AE7gVX), 2012-04-16 16:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Żałosne.

  • Pod Azorem (AN0rmv), 2012-04-16 17:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dlaczego od razu żałosne? Śmieszne. Proponuję przemianować Paryską na "Pod Azorem" lub na "U wuja Andrzeja". Co Wy na TO?

  • anonim (v3ogw), 2012-04-17 07:55 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ona napisał(a). A Paco znam bardzo dobrze, to wy do niego przychodzicie a nie on do was moi drodzy, on jest tak samo częścią PP co Pan Nowak :) i koniec.

    Hmm, przyjaciółka rodziny.

  • joko (ANuAKF), 2012-04-17 16:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Najskuteczniejszym sposobem uniknięcia psiego towarzystwa w restauracji jest po prostu omijanie takich lokali.

    • Reklama

  • a (AN0sO6), 2012-04-18 09:34 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~papa smerf napisał(a): Wiele razy słyszałem jak wołali psa do kuchni, aby go nakarmić - tak samo jest z kotem, który również łazi i kładzie się gdzie chce i jada w kuchni.
    Hm... Ja karmię swojego kota w kuchni i żona nakrzyczała na mnie, gdy chciałem to robić w pokoju.
    Po drugiekelnerki biorą kota na ręce, głaskają tego psa, a następnie obsługują gości.
    Słyszałeś o wodzie i mydle?
  • UK (ANuxqC), 2012-04-18 13:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wydaje mi się, że ta dyskusja na temat czy w Paryskiej są zwierzaki, czy nie jest zupełnie bezcelowa. Jest tyle lokali na terenie Bolesławca, że każdy ma prawo wybrac sobie taki, jaki mu odpowiada. We wszystkich krajach Europy w lokalach psy są traktowane jak normalny klijent i nikomu to nie przeszkadza(tylko MY do tego nie dorośliśmy). A tak nawiasem to kochani, więcej optymizmu i pozytywnych wpisów na forach...

  • Krzysztof Gwizdała, 2012-04-18 13:30 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~UK napisał(a): We wszystkich krajach Europy w lokalach psy są traktowane jak normalny klijent

    WOW :) A te psy płacą zazwyczaj gotówką czy kartą?

  • Anonim (AtJjB0), 2012-04-18 14:19 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dno, brak samokrytyki.

  • Ruda (ejpkEX), 2012-04-18 18:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Skoro są traktowane jak każdy klient to jak wyglądają miejsca przy stołach dla czworonogów bo przecież nie sadza się klientów na podłodze? I drugie pytanko- jest jakies menu dla psinek?

  • ona, 2012-04-18 21:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,13287949,wiadomosc.html?ticaid=1e4bd

    Ruda proszę oto odpowiedź, wiesz są pewne panie które nie rozstają się ze swoimi psiakami, bo one są dla ich jak dzieci :).
    2012-04-18, 21:09P. S. Radzę poczytać komentarze, zdecydowanie różnią się poziomem od wypowiedzi Bolesławieckich mieszkańców.

  • UK (AN0kYg), 2012-04-19 09:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ruda, cieszy mnie ze poprawiło Ci sie poczucie humoru(tak trzymaj), mysle ze masz problem nie z psami, tylko z wlascicielem lokalu. Poydrawiam...

  • zyta (ANuZ9V), 2012-04-20 21:42 Cytuj Zgłoś nadużycie

    [off top].

Reklama