Nowe drogi na osiedlu Pomona

Dyskusja dla wiadomości: Nowe drogi na osiedlu Pomona.


  • ~a~ia (euyBQJ), 2011-10-29 00:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A, dla czego kostka brukowa, a nie asfalt? Mniejsze koszta :(.

  • zdziwiony (AE4DKv), 2011-10-29 06:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A kto to był Pomon?

  • CD (AE7Zlu), 2011-10-29 09:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "Osiedle Pomona".
    Ludzie kto to wymyśla. To lepiej było nazwać Kubusia Puchatka, Pegerowca albo Emzetkowca.
    W ogole jeśli chodzi o nazewnictwo ulic to jakieś totalny bajzel.
    Chyba z cztery ulice takie same jak w Kruszynie. Przy tym samym kodzie pocztowym to poczta ma czasem zagwozdkę komu doręczyć przesyłkę. Brak wyobraźni i kompetencji urzędasów zarówno w miescie jak i w gminie.

  • Nie no jestem w szoku! Tam droga wyglądała jak po bombardowaniu, kałuże, dziura na dziurze, brak jakiejkolwiek nawierzchni.
    Szkoda, że nikt nie pomyśli, aby wyremontować Staszica,
    Gdańską, Mostową, Dolne Młyny...

    Zdziwiony nie chodzi chyba kim był Pomon, lecz Pomona :)

    Pomona – nimfa etruska, włączona następnie do wierzeń rzymskich jako bogini sadów, ogrodów i drzew owocowych. Przypisywano jej liczne miłostki z bóstwami polnymi i leśnymi, m.in. z Sylwanem, Pikusem i Wertumnusem[1].

  • kalla, 2011-10-29 10:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    oj chyba nie killer. Osiedle Pomona nie Pomony, gdyby chodziło o nimfe to nazwa powinna brzmieć - Osiedle Pomony..

  • kabuum27, 2011-10-29 10:19 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No chyba, że jest to Osiedle "Pomona" :).

  • !!! (AtPyCY), 2011-10-29 10:19 Cytuj Zgłoś nadużycie

    POM skrót od Państwowy Ośrodek Maszynowy od tego powstała nazwa osiedla Pomona.

  • Reklama

  • Kalla... Słońce, czy Ty zawsze musisz mnie zagiąć? ;).
    2011-10-29, 10:22No dobra wiem, że ta, był POM, ale Pomona brzmi jak jakieś nazwisko.

  • kalla, 2011-10-29 10:27 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Czy Pomon to nie postać z jakiejś bajki? Nie jestem na etapie ich oglądania ale pomyślałąm sobie,że może któreś dziecko ;;mamy bądż taty.urzędowej;; namiętnie ogłada i fascynuje się postaćią Pomona,że niestety mieszkańcy osiedla zostali ;ukarani; taką nazwą. A, czy Gucio brzmi brzydko? w dodatku po polsku.
    2011-10-29, 10:29
    killer198804 napisał(a): Kalla... Słońce, czy Ty zawsze musisz mnie zagiąć? ;). nie daj się !
  • kalla napisał(a): Czy Pomon to nie postać z jakiejś bajki? Nie jestem na etapie ich oglądania ale pomyślałąm sobie, że może któreś dziecko; mamy bądż taty. Urzędowej; namiętnie ogłada i fascynuje się postaćią Pomona, że niestety mieszkańcy osiedla zostali; ukarani; taką nazwą. A, czy Gucio brzmi brzydko? W dodatku po polsku.

    Heheh dobre :) W sumie fajne były by takie osiedla jak:
    Osiedle przyjaciół wesołego diabła,
    Kubusia Puchatka,
    Osiedle "Włatców móch", czy.
    Dziub Dziuba.

  • Sierra Leone (AN0tqT), 2011-10-29 15:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    POM czekał na tę inwestycje co najmniej 15 lat. Dziekujemy za ten remont, lecz prosimy o remont drogi dojazdowej do osiedla! Od Imperium jest kostka na calej dlugosci, która na wysokości przestanku była klejona asfaltem, teraz jest tam dziura na dziurze! SIARA WSTYD. Pozdrowienia dla pompowników i pieca.

  • FE (AtPGJd), 2011-10-29 15:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bardzo wpływowy poseł umiera na ciężką chorobę. Jego dusza trafia do Nieba i wita go Święty Piotr. Witaj w Niebie. Zanim tu zamieszkasz, musimy rozwiązać tylko jeden problem. Mamy to pewne zasady i nie jestem pewien, co z tobą zrobić. Jak to co - wpuśćcie mnie - mówi poseł. Cóż, chciałbym, ale mamy polecenia z samej góry. Zrobimy tak - spędzisz jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Potem możesz sobie wybrać, gdzie chcesz spędzić wieczność. Serio, ja już wiem - chcę trafić do Nieba - mówi poseł. Wybacz, ale mamy swoje zasady. Po tych słowach, Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł zjeżdża w dół, dół, dół wprost do Piekła. Drzwi otwierają się i poseł jest pośrodku pełnego zieleni pola golfowego. W tle jest restauracja, a przed nią stoją wszyscy jego przyjaciele oraz inni politycy, którzy pracowali z nim. Wszyscy są szczęśliwi i świetnie się bawią. Podbiegają do posła i witają go, ściskają oraz wspominają stare dobre czasy, gdy bogacili się kosztem zwykłych ludzi. Potem grają w golfa a następnie jedzą kolację z kawiorem i czerwonym winem. Jest także Szatan który jest naprawdę fajnym i sympatycznym gościem - świetnie się bawi i tryska humorem opowiadając dowcipy. Poseł bawi się tak doskonale, że nim się zorientuje, minie jego czas. Wszyscy ściskają go i machają na pożegnanie, gdy winda rusza w górę. Winda jedzie, jedzie i jedzie - aż drzwi się otwierają w Niebie, gdzie czeka na niego Święty Piotr. Czas odwiedzić Niebo. I tak mijają 24 godziny, w których mąż stanu spędza czas z duszyczkami na skakaniu z chmurki na chmurkę, graniu na harfach i śpiewaniu. Bawią się całkiem nieźle i nim się zorientuje, doba mija i powraca Święty Piotr. Cóż - spędziłeś jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Wybierz zatem swój los. Poseł myśli chwilkę i odpowiada. Cóż, nigdy nie myślałem, że to powiem. To znaczy - w Niebie jest naprawdę cudownie, ale myślę, że lepiej mi będzie w Piekle. Tak więc Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł jedzie w dół, dół, dół... - wprost do Piekła. Otwierają się drzwi i poseł jest pośrodku pustyni pokrytej śmieciami i odpadkami. Widzi wszystkich swoich przyjaciół ubranych w szmaty, zbierających śmieci do czarnych, plastikowych toreb. Nagle podchodzi do posła Szatan i klepie go po ramieniu. "Nie rozumiem! - mówi senator. Jeszcze wczoraj było tu pole golfowe, restauracja, jedliśmy kawior, tańczyliśmy i bawiliśmy się świetnie. Teraz jest tu tylko pustynia pełna śmieci, a moi przyjaciele wyglądają strasznie! Szatan spogląda na posła, uśmiecha się i mówi: Wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą! A dziś na nas zagłosowałeś. Już jest po wyborach.

  • Anonim (AtPG2k), 2011-10-29 19:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Gdzie zdjęcie prezia lub sekretarza?

  • Pieco18, 2011-10-30 10:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Są nie fotogeniczni :D albo nie zmiescili sie w kadrze hehe.

  • Ta mała jedna z wielu inwestycja pokazuje sposób rozumowania władz. I to nie ważne na jakim szczeblu. Przetarg rozpatrywany jest pod jednym jedynym warunkiem -- cena.
    Nikt nie zastanawia się aby w warunkach przetargu zaznaczyć aby firma pochodziła z tego samego terenu co inwestycje. Przecież realizowane one są za pieniądze lokalnych podatników.

Reklama