Też bym chciał mieć swoją własną kobietę. Czy ktoś wie gdzie takową można kupić?
Zadźgał swoją kobietę, w domu była ich dwuletnia córka
Dyskusja dla wiadomości: Zadźgał swoją kobietę, w domu była ich dwuletnia córka.
-
Marcin (AtqB9D), 2018-07-17 18:24 Cytuj Zgłoś nadużycie
-
anonim (AE7osX), 2018-07-17 20:28 Cytuj Zgłoś nadużycie
jak byś dobrze czytał to byś wiedział że to była konkubina (u biedoty)
towarzyszka życiowa lub partnerka (u celebrytów)
ta sprzed ołtarza to jest własna żona. -
anonim (AE7oLt), 2018-07-17 20:55 Cytuj Zgłoś nadużycie
Mimo, że do "biedoty" mi daleko, mnie też kiedyś nazwano oficjalnie "konkubiną" podczas zgłaszania włamania do naszego garażu. Nie chcieli przyjąć słowa partnerka, bo takie nie istnieje w słowniku prawnym.
Zmuszona sytuacją, jedną z wielu - w końcu zaciągnęłam mojego konkubenta pod drzwi USC. Teraz jestem żoną. Jak mnie kiedyś doprowadzi do białej gorączki i zechcę się go pozbyć, będzie to znacznie lepiej brzmiało. I tego się trzymajmy ;-) -
anonim (AN0TyZ), 2018-07-18 05:02 Cytuj Zgłoś nadużycie
A cóż to za ujma ze jest się żoną czy konkubina.? Każdy żyje jak chce i to żaden wstyd jakie zajmujemy :stanowisko ;
-
anonim (dpqNfD), 2018-07-18 07:05 Cytuj Zgłoś nadużycie
Każdy żyje jak chce i czasem robi rzeczy, których się wstydzi. Do takich rzeczy należy także życie w konkubinacie. Można się zarzekać że nam to obojętne czy mamy ślub, czy nie, ale zawsze w środku jakiś dyskomfort czujemy. To jest właśnie ten wstyd.
-
nie wstydź się (AkLGqH), 2018-07-18 08:41 Cytuj Zgłoś nadużycie
Więc kawałek papieru sprawia, że czujesz się lepiej przy żonie/mężu? Od tylu lat nam wmawiają, że papier ma znaczenie, że niektórzy w to uwierzyli. Nie uważam żeby moja miłość była gorsza, słabsza, czy jakaś wybrakowana bez tego dokumentu. A już na pewno się jej nie wstydzę.
-
anonim (AE7oLt), 2018-07-18 09:12 Cytuj Zgłoś nadużycie
To nie jest wstyd. Raczej dyskomfort i uczucie, że jest się traktowanym nieco gorzej. Niestety, w naszym kraju większości ludzi konkubinat po prostu źle się kojarzy.
A gdy na świecie pojawiły się dzieci, usłyszałam w pewnym urzędzie "lepiej gdybyście państwo wzięli ślub". No i tak, chcąc nie chcąc, po 16 latach pięknego stanu brzydko się nazywającego, postanowiliśmy go zakończyć ślubem. -
anonim (dpqNfD), 2018-07-18 09:28 Cytuj Zgłoś nadużycie
nie wstydź się (AkLGqH) napisał(a):
Więc kawałek papieru sprawia, że czujesz się lepiej przy żonie/mężu? Od tylu lat nam wmawiają, że papier ma znaczenie, że niektórzy w to uwierzyli. Nie uważam żeby moja miłość była gorsza, słabsza, czy jakaś wybrakowana bez tego dokumentu. A już na pewno się jej nie wstydzę.
Tak, wmawiaj to sobie. Prędzej czy później Cię to dopadnie i brak głupiego papierka zacznie Ci ciążyć bardziej niż myślisz.
-
nie wstydzę się (AkLGqH), 2018-07-18 09:55 Cytuj Zgłoś nadużycie
anonim (dpqNfD) napisał(a):
Tak, wmawiaj to sobie. Prędzej czy później Cię to dopadnie i brak głupiego papierka zacznie Ci ciążyć bardziej niż myślisz.
Niczego sobie nie wmawiam. Od nastu lat brak tego papierka w niczym mi (nam) nie ciąży :)
A jeżeli komuś ciąży, to w urzędzie/kościele szybko może się odciążyć. Kto jak woli. -
Kazimiera (ANUYye), 2018-07-18 10:02 Cytuj Zgłoś nadużycie
Tam kobieta zginęła, a wy się o nazewnictwo spieracie??? Ogarnijcie się, drogie partnerki, konkubiny i żony!! Żadna z was nie czuje jakiegoś wewnętrznego moralnego dyskomfortu pisząc w takiej sytuacji o bzdurach typu: "nie potrzebuję papierka", "nie czuję się gorsza" itp. itd. Wstyd!!!!!
-
anonim (dpqNfD), 2018-07-18 11:58 Cytuj Zgłoś nadużycie
Fakt zginęła. Zwykle śmierć porusza. Ale jak czytam z kim ona się związała to chyba sama sama zgotowała sobie taki los.
-
anonim (AE7YxN), 2018-07-18 22:08 Cytuj Zgłoś nadużycie
spotkały się dwie koleżanki
wiesz wyszłam za mąż i nie żałuję tego kroku,mówi jedna z nichjestem wolna i też nie żałuję ,mówi druga.
Reklama