Podwyżki dla nauczycieli, i to już od Nowego Roku

Dyskusja dla wiadomości: Podwyżki dla nauczycieli, i to już od Nowego Roku.


  • Aga (ANyAYt), 2019-01-03 12:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

    I tu jestem za, rodzice i nauczyciele powinny wyjść. Oświata powinna przejść prawdziwą reformę dostosowaną do tego pokolenia. A my dalej uczymy tego samego co 30 lat temu.

  • Mama (hjN7b), 2019-01-03 13:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Więc róbcie coś. Dajmy przykład naszym dzieciom że nic o nas bez nas!

  • Gall anonim (AN0W5S), 2019-01-03 19:00 Cytuj Zgłoś nadużycie
    KaLvIn (hjN8A) napisał(a):

    „Na przykład wynagrodzenie zasadnicze dla nauczycieli, którzy mają najwyższy wymagany poziom wykształcenia, czyli tytuł zawodowy magistra z przygotowaniem pedagogicznym (ta grupa stanowi prawie 96 proc. wszystkich nauczycieli), będzie wynosiło:

    dla nauczyciela stażysty – 2538 zł
    nauczyciela kontraktowego – 2611 zł
    nauczyciela mianowanego – 2965 zł
    nauczyciela dyplomowanego – 3483 zł”

    Zapomnieliście dodać, że BRUTTO!!!

    Obecnie nauczyciele zarabiają na rękę:

    NETTO!!!
    >> stażysta – 1751 zł
    >> kontraktowy – 1798 zł
    >> mianowany – 2033 zł
    >> dyplomowany – 2377 zł

    Realna podwyżka to kilkadziesiąt złotych dla nauczyciela dyplomowanego a szum, jakby co najmniej 3 średnie krajowe mieli dostać. 1751-2377 zł to nie jest chyba godziwe wynagrodzenie dla osób z wyższym wykształceniem? Pomijając fakt, że niektórzy nie zasługują nawet na tyle

    Oprócz pensji zasadniczej nauczyciele mają też stażowe, dodatek wiejski, dodatek dla opiekuna stażu u, ekstra płatne nadgodziny, wypłacane również za okresy kiedy nie pracują czyli ferie i wakacje, comiesięczny dodatek motywacyjny, do tego wolne wakacje bo w ciągu dwóch miesięcy zdarza się że przyjdą na jakieś 7 dni się pokazać, w ferie niby są do dyspozycji dyrektora czyli w domu. Ponadto płatny urlop zdrowotny i wymiar podstawowy 18 godzin lekcyjnych. Więc chyba nie jest aż tak źle. Zwłaszcza że większość materiału dzieci i tak przerabiają na korepetycjach lub w domu z rodzicami w ramach zadań domowych...

  • anonim (ANuBHC), 2019-01-03 19:15 Cytuj Zgłoś nadużycie
    belfer (e5BIJS) napisał(a):

    w likendy....... chyba chodzi o sobotę i niedzielę..... to mam studia albo sprawdzam diagnozy, testy, sprawdziany, piszę opinię do sądu, do kuratora, przygotowuję scenariusze, wycieczki, sporządzam sprawozdania, raporty, ankiety ewaluacje......mało??

    p.s - to miał być komentarz do tej wypowiedzi, nie do Gosi

    Kiedy zatem znajdujesz czas na gotowanie, pranie, prasowanie, podlewanie kwiatków, wyprowadzanie psa i ogólnie sprzątanie w domu??

  • n. dyplomowany (A7w4EM), 2019-01-03 21:11 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Mama (hjN7b) napisał(a):

    Pokaż gdzie używam wulgaryzmów? Skoro wy chcecie dostać w styczniu podwyżkę za pracę w grudniu to czego wy uczycie naszych dzieci w szkole? No masakra jakaś. Tacy ludzie chcą podwyżek. Bez komentarza . A tak na marginesie to też nie znam nauczyciela który mieszka w bloku i wcale im tego nie zazdroszcze. Powiem jeszcze raz jak wam źle to walczcie o swoje bo nikt za was tego nie zrobi.

    ja mieszkam w bloku......i to mieszkanie jest z kredytem.....

  • n. dyplomowany (A7w4EM), 2019-01-03 21:15 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Mama (hjN7b) napisał(a):

    A jeszcze jedno szkoda że nie mogę wam puścić wulgaryzmów których używają nauczyciele na lekcjach w szkole mojego syna. Nie zrobiłam z tym nagraniem na razie nic bo mi was szkoda biedaki. Codziennie wystarczy podejść pod klasę i podsłuchać jak nauczyciel odzywa się do uczniów w obraźliwy sposób. Zasugerowałam to nawet dyrektorowi ale chyba się obawia że będzie musiał coś z tym zrobić.

    .....w jakiej to szkole??????

    ??????

    ??????

  • Mama (hjN7b), 2019-01-03 21:20 Cytuj Zgłoś nadużycie
    n. dyplomowany (A7w4EM) napisał(a):

    .....w jakiej to szkole??????

    ??????

    ??????

    Rozmawiam często ze znajomymi i uwierz że w co drugiej. Jakie to ma znaczenie. Każdy ma kredyt. Jeżeli chcesz mieć coś kiedyś na własność to albo wyjedziesz za granicę i tam zarobisz na mieszkanie lub dom albo weźmiesz kredyt. Wielkie mi coś. Sprawdź lepiej na koncie czy już jest obiecana podwyżka.

  • Reklama

  • anonim (hjJhQ), 2019-01-03 23:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Moim zdaniem podwyżki dla nauczycieli tylko tym co uczą przedmioty ścisłe a nie dla tych co uczą muzyki rysunków i wf. Bo te dzieci nic nie umieją. Wtedy byłoby to sprawiedliwe.

  • Tomek (ANuBHC), 2019-01-04 11:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A ja się kategorycznie domagam, żebyś napisała w jakiej szkole nauczyciele tak zwracają się do dzieci, bo może moje dziecko też jest uczniem tej podstawówki!!!!

  • anonim (e5BIJS), 2019-01-04 11:27 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Mama (hjNDe) napisał(a):

    Każdy ma to co chce. Ja umiem liczyć dlatego zarabiam więcej. A nauczyciel nie umie i zarabia tylko tyle ile jest wart. Bo gdyby było inaczej to zawalczył by o więcej a nie tylko jęczał.

    ojej, oby tak nie wychowywała Pani swojego dziecka.....jeśłi tak - współczuje jego nauczycielom.

    a jak Pani proponuje walczyć? Zamknąć szkoły? i jaka byłaby reakcja.....?!?
    Szacunku uczymy się już w domu......później niektórzy się dziwią, że dziecko nie szanuje rodzica.......a gdzie się miało tego nauczyć?

  • anonim (e5BIJS), 2019-01-04 11:28 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (hjJhQ) napisał(a):

    Moim zdaniem podwyżki dla nauczycieli tylko tym co uczą przedmioty ścisłe a nie dla tych co uczą muzyki rysunków i wf. Bo te dzieci nic nie umieją. Wtedy byłoby to sprawiedliwe.

    racja!

  • Mama (whBP3), 2019-01-04 13:46 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Tomek (ANuBHC) napisał(a):

    A ja się kategorycznie domagam, żebyś napisała w jakiej szkole nauczyciele tak zwracają się do dzieci, bo może moje dziecko też jest uczniem tej podstawówki!!!!

    No to przejdź się do szkoły i się zainteresuj. Wystarczy stanąć pod klasą. Nie którzy tak się drą że nawet nie trzeba podsłuchiwać ;). A poza tym o takim zachowaniu dowiedziałam się od dziecka które wróciło ze szkoły i mi o tym opowiedziało. W domu nie krzyczymy i nie obrażamy się. Syn miał w tedy osiem lat. Przeżył szok i to na tyle duży że bał się nauczycielki. Dodam tylko że obrażała jego kolegów i koleżanki z klasy ale mimo to bał się.

  • Mama (whBP3), 2019-01-04 13:48 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (e5BIJS) napisał(a):

    ojej, oby tak nie wychowywała Pani swojego dziecka.....jeśłi tak - współczuje jego nauczycielom.

    a jak Pani proponuje walczyć? Zamknąć szkoły? i jaka byłaby reakcja.....?!?
    Szacunku uczymy się już w domu......później niektórzy się dziwią, że dziecko nie szanuje rodzica.......a gdzie się miało tego nauczyć?

    Czy ty w ogóle umiesz czytać ze zrozumieniem?

  • Mama (whBP3), 2019-01-04 13:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dobra to już ostatni wpis na tym temacie. Bo już mnie strasznie znudził. Życzę wszystkim nauczycielom godziwej zapłaty za ich pracę oraz żeby nie tracili pasji. Bądźcie serdeczni i szanujcie innych. Koniec.

  • anonim (ANUfgN), 2019-01-05 00:36 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (ANuJCL) napisał(a):

    Przekalifikować się a nie płaczecie i otrzymacie sie rękami i nogami .

    I co ty ich zastąpisz? Akurat.

Reklama