Dojazd ratowników do miejsca wezwania niezależnie od tego do czego jedzie to 8-15 min. Na patrol policji - nawet w przypadku pilnej potrzeby - czekamy nawet do 30 min. Więc mi tu nie wmawiaj co powinienem robić w swojej pracy bo wykonuję ją bez zarzutu od kilkunastu lat.
Zapraszam na dyżur - ale obawiam się że bez przepisowej przerwy nie dotrwałbyś do połowy dyżuru.
P.S. Żeby spać, srać albo jeść na bazie najpierw trzeba do niej dotrzeć.