anonim (qfwco) napisał(a):
Wiadomo, że renta dla dziecka, +500, zasiłek dla matki 1000, opłacona składka na ubezpieczenie emerytalne i te jednorazowe 4000 to mało, ale skąd właściwie mają dać więcej. Komu zabrać, kiedy niektórzy dorośli chorzy nie mają nawet renty. Większość emerytów po zrobieniu opłat i wykupieniu lekarstw ma grosze na jedzenie. Prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, też przez wysokie opłaty ledwo wiążą koniec z końcem.
Komu powinni zabrać, żeby dać tym dzieciom?
Przede wszystkim nie powinni kupczyć życiem i oferować tak prostacko pieniędzy, dokonując wyceny za życie w bólu, mydląc ludziom oczy. Czas na nowoczesne programy pomocowe, zajęcie się szpitalami, jakością leczenia, refundowaniem leków, rehabilitacji, pomyśleniu o wsparciu psychologicznym dla rodziców i dbanie o przestrzeń, w której każdy, w tym niepełnosprawny, będzie się czuł komfortowo. To dziecko po urodzeniu ma mieć też dobre warunki do egzystencji. O tym nie myślą. Kupczą życiem, a potem trzeba będzie korzystać ze sprzętu Wielkiej Orkiestry oraz pieniędzy Polaków z Fundacji Polsatu, by taka rodzina wytrwała w opiece i bólu i w życiu.