Wypadek na A4, zderzyły się 4 auta, droga jest zablokowana

Dyskusja dla wiadomości: Wypadek na A4, zderzyły się 4 auta, droga jest zablokowana.


  • A. (eltC24), 2017-02-02 19:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kierowcy muszą uważać , ładnie powiedziane . Zasadnicze pytanie brzmi co muszą drogowcy ? Chyba nic bo drogi są w fatalnym stanie !!!!

  • anonim (A7w4j8), 2017-02-02 20:00 Cytuj Zgłoś nadużycie
    A. (eltC24) napisał(a):

    Kierowcy muszą uważać , ładnie powiedziane . Zasadnicze pytanie brzmi co muszą drogowcy ? Chyba nic bo drogi są w fatalnym stanie !!!!

    przy takich opadach marznacego deszczu jakie obecnie mamy drogowcy za wiele nie zdzialaja, wylewa sie na nich pomyje, a prawda jest taka ze co oni posypia zaraz dopada i znow zamaraznie ... po prostu kazdy kierowca musi wlaczyc myslenie, jest ekstremalnie slisko jade wolno i tyle lub az tyle.

  • anonim (ANyoMR), 2017-02-02 20:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "a prawda jest taka ze co oni posypia zaraz dopada i znów za maraznie" Czyli twoim zdaniem nie warto nic robić ;) za miesiąc będe miał tą samą wypłatę pierdole nie będe robił:( bo znowu zabraknie :) mógłbyś zostać p-osłem

  • xyz (AvlshL), 2017-02-02 21:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    na Wrocław? na Gromadkę? oj te nasze dziennikarstwo.

  • Weronika (eTUUaG), 2017-02-02 22:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wiadomo coś o godzinie odblokowania ruchu?

  • 1234 (eltCF7), 2017-02-02 23:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Korek można oglądać zaraz za Dobrą.. nie widać ani początku ani końca.

  • anonim (eltCHk), 2017-02-03 00:37 Cytuj Zgłoś nadużycie
    xyz (AvlshL) napisał(a):

    na Wrocław? na Gromadkę? oj te nasze dziennikarstwo.

    oj buraku. jest kilka drog. jedni jada na wroc i stoja w korku, ktos inny jedzie do gromadki i tez ma problem

  • anonim (A7w4ky), 2017-02-03 01:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niektórzy jechali "na gimnazjum" ale nie dojechali. Nieuctwo w cenie.

  • LK (AE7hM8), 2017-02-03 09:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Miałem nieprzyjemność stać w tym korku przez ponad 2,5h.

    Ja wiem, że marznący deszcz itp., ale po niemieckiej stronie A4 jakoś nie mają z tym problemu. Do granicy super warunki, a tylko do Polski wjechałem i już błoto pośniegowe na lewym pasie leży i samochód zaczyna się ślizgać na lodzie (który to lód był zapewne przyczyną wspomnianego wypadku).

    Przy okazji wspomnę zimę 2013. Kilka razy było tak, że opady śniegu kończyły się równo na granicy PL / DE (jeździłem 2 razy w tygodniu). Tak jakby śnieg bał się, że dostanie od Niemców mandat za zaleganie na autostradzie i po prostu na nią nie padał.

    Eh... przyznaję, że poprawia się utrzymanie dróg w Polsce, ale wciąż odstajemy znacznie od naszych zachodnich sąsiadów.

Reklama