33 i 34-letni bolesławianie ranni po wypadku pod wiaduktem

Dyskusja dla wiadomości: 33 i 34-letni bolesławianie ranni w wypadku pod wiaduktem.


  • lily (Ak9o25), 2017-02-03 18:00 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Najlatwiej oceniac innych!!!! Wszyscy nagle tacy nienaganni??! Nawet wiekszosc przez chwile sie nie zastanowi nad tym co pisze? Nawet jesli byli pod wplywem czegos, to nie upowaznia to nikogo do wypisywania tak nie milych komentarzy. Tak jak ktos wczesniej napisal, pomyslcie o rodzicach tych chlopakow. Jak mozna miec totalny brak wspolczucia???????????!!!!!!!!!! Nawet jesli ktos cpa, jest alkoholikiem itp. to moze warto sie zastanowic co sklania takie osoby do tego? Takie jest wlasnie w wiekszosci nasze spoleczenstwo: zamiast pomoc, potrafi tylko gnoic czlowieka....smutne to...mam nadzieje, ze kierowca jak i pasazer czuja sie juz lepiej....

  • Octopus58 (AL0j1u), 2017-02-18 17:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Witam wszystkich komentujących i czytających komentarze. Jestem kierowcą rozbite przezemnie Lancii i chcę poinformować wszystkich zainteresowanych o faktycznym przebiegu wydarzeń. Fakt, zdarzalo się, że byłem pod wpływem środków odurzających, ale w momencie zdarzenia byłem trzeźwy a momentu wypadku nie pamiętam. Moim zdaniem wpadłem w poślizg i skończyło się jak widać na zdjęciach. W aucie nie było również narkotyków. Cieszę się, że żyje i dostałem drugie życie i od tamtego czasu jestem czysty. Pozdrawiam wszystkich i uważajcie na drogach, żebyście później nie musieli chodzić na własnych nogach.

  • anonim (ALU6O1), 2017-02-18 17:37 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Octopus58 (AL0j1u) napisał(a):

    Witam wszystkich komentujących i czytających komentarze. Jestem kierowcą rozbite przezemnie Lancii i chcę poinformować wszystkich zainteresowanych o faktycznym przebiegu wydarzeń. Fakt, zdarzalo się, że byłem pod wpływem środków odurzających, ale w momencie zdarzenia byłem trzeźwy a momentu wypadku nie pamiętam. Moim zdaniem wpadłem w poślizg i skończyło się jak widać na zdjęciach. W aucie nie było również narkotyków. Cieszę się, że żyje i dostałem drugie życie i od tamtego czasu jestem czysty. Pozdrawiam wszystkich i uważajcie na drogach, żebyście później nie musieli chodzić na własnych nogach.

    juz wszystko dobrze? wyszedl Pan na prosta?

  • Octopus58 (AL0j1u), 2017-02-18 18:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tak. Ze szpitala wyszedłem po 6 dniach ze załamanym żebrem, mostkiem w 3 miejscach, zlamanym nadgarstkiem i ogólnymi połączeniami, ale szybko dochodze do siebie. Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam.

  • Octopus58 (AL0j1u), 2017-02-18 18:42 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Octopus58 (AL0j1u) napisał(a):

    Tak. Ze szpitala wyszedłem po 6 dniach ze załamanym żebrem, mostkiem w 3 miejscach, zlamanym nadgarstkiem i ogólnymi połączeniami, ale szybko dochodze do siebie. Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam.

    Ogólnym potluczeniami oczywiscie

  • anonim (ALU6O1), 2017-02-18 19:03 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Octopus58 (AL0j1u) napisał(a):

    Ogólnym potluczeniami oczywiscie

    dobrze ze to sie tak skonczylo, bo wygladalo to strasznie...
    Pozdrawiam.

  • octopus58 (AL0j1u), 2017-02-18 19:54 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (ALU6O1) napisał(a):

    dobrze ze to sie tak skonczylo, bo wygladalo to strasznie...
    Pozdrawiam.

    Strasznie to oceniam działanie naszych funkcjonariuszy, zarówno bolesławieckich jak i lubińskich, ponieważ ciężarówka była z "Biedronki" z siedzibą w Lubiniu. Po pierwsze niezabezpieczono moich i kolegi rzeczy, które znajdowały się w aucie. Na zdjęciach widać je leżące w oponie na jezdni a póżniej wrzucone do kupy złomu i odwiezione na policyjny parking gdzie leżały dwa tygodnie zanim je odzyskałem po przeprowadzonym przeze mnie śledztwie pt. "Gdzie są moje rzeczy?"
    Po drugie w dniu wypisania mnie ze szpitala chciałem odebrać swoje rzeczy w które byłem ubrany w momencie wypadku i na kartce szpitalnej czytam, że mam pociętą koszulke, spodnie, bluzę, bieliznę oraz buty. Ku mojemu zdziwieniu w worku odnalazłem tylko bieliznę i pociętą koszulkę. Resztę moich rzeczy przejęli funkcjonariusze nie mam pojęcia w jakim celu lecz do domu tego dnia pojechałem taxi w kapciach! Do dzisiaj nie odzyskałem tego co moje a nadmienie, że buty w jakich byłem nie byle jakie i warte ok.500zł. Mam nadzieję, że się odnajdzie co moje z przeprosinami i konkretnym wyjaśnieniem, bo tak tego nie popuszcze. Dla mnie to banda ch.. i tyle. Pozdrawiam wszystkie smerfy...

  • Reklama

  • anonim (A7wzLE), 2017-02-18 21:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Oni (policja)to banda ,a Ty niewinny baranek w butach za....

  • Octopus58 (AL0j1u), 2017-02-18 23:09 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (A7wzLE) napisał(a):

    Oni (policja)to banda ,a Ty niewinny baranek w butach za....

    Przeczytaj wszystkie moje posty a potem nazywaj barankiem w butach, bo ja się potrafię przyznać do błędu i wiem, że to zdarzenie to ewidentnie moja wina.

  • anonim (AL0jRS), 2017-02-18 23:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie pisze się w Lubiniu tylko Lubinie !

  • Octopus58 (AL0j1u), 2017-02-18 23:27 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Octopus58 (AL0j1u) napisał(a):

    Przeczytaj wszystkie moje posty a potem nazywaj barankiem w butach, bo ja się potrafię przyznać do błędu i wiem, że to zdarzenie to ewidentnie moja wina.

    Poza tym po to między innymi jest służba policji żeby rzetelnie wykonywać swoje obowiązki a Twoim zdaniem wykonali je rzetelnie? Moim zdaniem zdecydowanie nie dlatego też nie omieszkalem opisać zaistniałej sytuacji.

  • Octopus58 (AL0j1u), 2017-02-18 23:29 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (AL0jRS) napisał(a):

    Nie pisze się w Lubiniu tylko Lubinie !

    Masz rację.

  • Octopus58 (AL0j1u), 2017-02-18 23:39 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (A7wzLE) napisał(a):

    Oni (policja)to banda ,a Ty niewinny baranek w butach za....

    A jeżeli dla Ciebie to jest mały wydatek to nie obrażę się jak mi zasponsorujesz nowe caterpilary.

  • Octopus58 (AL0j1u), 2017-02-19 00:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Chce jeszcze bardzo podziękować wszystkim którzy próbowali mi pomóc zaraz po wypadku jednak ze względu na to, że byłem zakleszczony nic nie mogli zrobić. Podziękowania dla strażaków za szybką reakcję i pomoc w wyciagnieciu mnie z samochodu oraz ratownikom medycznym za udzielenie pierwszej pomocy. Dzięki

  • anonim (ALU6O1), 2017-02-19 00:24 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Octopus58 (AL0j1u) napisał(a):

    Chce jeszcze bardzo podziękować wszystkim którzy próbowali mi pomóc zaraz po wypadku jednak ze względu na to, że byłem zakleszczony nic nie mogli zrobić. Podziękowania dla strażaków za szybką reakcję i pomoc w wyciagnieciu mnie z samochodu oraz ratownikom medycznym za udzielenie pierwszej pomocy. Dzięki

    Byl Pan przytomny? a tu juz pogloski chodzily ze w krytycznym stanie...

Reklama