Pożegnanie

  • Anonim (AN0ERE), 2015-03-01 11:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Chowaliśmy naszą sędziwą krewną. Kobietę prawie stuletnią. Kobietę anioła. Oddaną jako żona, matka i babcia. Ksiądz, Kamil B, z diecezji dolnośląskiej, za pochówek wziął sporą kwotę, ale chyba za małą, aby wykrztusić choć jedno dobre słowo o zmarłej. Dlaczego? Bo w ostatnich latach za małą daninę wniosła na rzecz Kościoła - a ona po prostu na stare lata trochę straciła kontakt z "katolicką" rzeczywistością.
    To dowód na to, że w kościele katolickim nie liczą się dobre uczynki, tylko wkład pieniężny na rzecz tej instytucji. Kościół płacze, że wierni odchodzą - ale po takim pogrzebie część rodziny dobrze się zastanowi zanim zdecyduje się na następny "katolicki" pogrzeb.

  • Anonim (e3aWlM), 2015-03-01 13:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Polecam pogrzeby organizowane przez świeckich mistrzów ceremonii. Proszę poszukać w sieci, przemyśleć... Zorganizowałem dwa takie pogrzeby w Bolesławcu dla bliskich mi osób. Wielu ludzi religijnych mówiło potem, że wolałoby taki pochówek od religijnego.

  • Anonim (AtPxcH), 2015-03-01 14:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do pierwszego wpisu : nie odkryłaś Ameryki , wielu z nas wie o tym od dawna , a zdarzały się gorsze rzeczy . Ksiądz nie chciał pochować osoby , bo nie chodziła do kościoła , a ona 10 lat leżała w łóżku . Datek poskutkował .

Reklama