Pijana matka „opiekowała się” dzieckiem. Interweniowali pracownicy pogotowia ratunkowego

Dyskusja dla wiadomości: Pijana matka „opiekowała się” dzieckiem. Interweniowali pracownicy pogotowia ratunkowego.


  • Anonim (qqjBw), 2015-10-29 19:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie rozumiem takich kobiet tez jestem matka od niedawna ale jak mozna w takim stanie opiekować sie dzieckiem. Powinni odebrac jej dziecko!! Za głupotę. Matki maleństwo moglo zaplacic zdrowiem a nawet i życiem. Chora kobieta!!!

  • Anonim (vrYEz), 2015-10-29 23:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ja również znam pewnego tatusia, który mając ok 2,5 promila spacerował po północy z kilkumiesięcznym dzieckiem. Nie wiadomo, czy to on trzymał wózek, czy na odwrót...Po interwencji policji- tatuś został puszczony do domciu, gdyż....jak się później okazało, był to znany w Bolesławcu dentysta. Zatelefonowano do matki dziecka, a ten sobie poszedł i sprawy nie było. Nikt nic nie widział i nikt nic nie słyszał, a po kilku dniach na policji nie było żadnej notatki na temat zdarzenia. Jaki wniosek? Niektórzy mogą więcej i są ponad prawem....WSTYD!

  • Anonim (A7w5H2), 2015-10-30 00:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "Zatelefonowano " - ty to stare ORMO? Masz talent etatowego kapusia.

  • Anonim (vrYEz), 2015-10-30 10:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wydaje mi się idioto, że jest duża różnica pomiędzy kapowaniem a dbanie o dobro dziecka. Następnym razem ten sam tatuś zabije to dziecko a tacy jak Ty będą na pogrzebie stać w pierwszym rzędzie i najbardziej rozpaczać, że można było go powstrzymać...

  • Anonim (eQ8Zru), 2015-10-30 10:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    niedobra matka aholiczka mam to samo siostra mojej mamy tez pije ile dziewczynka ma lat

  • Anonim (dRjbPW), 2015-10-30 11:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Teraz pytanie co z tego wyniknie??? Zabiorą dzieciaka i tyle w temacie. Nie twierdze że nie trzeba reagować, bo nie widziałam sytuacji więc nie mogę oceniać ale nie koniecznie od razu robić aferę na cały powiat. Może wracał facet z imienin :-) I pytanie czy takim czymś się pomoże temu dziecku gdzie zaraz do dupy dobierze im się mops i inne pseudo pomocne instytucje. Jeśli gość ma problem to trzeba z innej strony pomóc. Swoją drogą jak to się ma do masowej imprezy jaką jest Święto ceramiki gdzie setki ludzi z dziećmi chodzą w tłumie z piwskiem w dłoni na fazie prowadząc wózki, i nosząc dzieci na ramionach w nocy ;-) ?!!?!?1? Ratownicy tego nie widzą??? W tłumie gdzie od smrodu papierosów można się udusić , a idąc z dzieckiem narażają na poparzenie ponieważ papieros w dłoni jest na wysokości małego brzdąca który idzie z rodzicem za rękę??? To jest Ok????
    To się nazywa hipokryzja :-) Pełno wózków o 22 na koncertach i małych dzieci w oparach alkoholu i dymu i baaaardzo głośnej muzyki pod sceną :-))) Nikomu to nie przeszkadza???Bo co bo to ogólna impreza? A co ma piernik do wiatraka ;-)

  • Anonim (A7w5H2), 2015-10-30 11:43 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (vrYEz) napisał(a):

    Wydaje mi się idioto, że jest duża różnica pomiędzy kapowaniem a dbanie o dobro dziecka. Następnym razem ten sam tatuś zabije to dziecko a tacy jak Ty będą na pogrzebie stać w pierwszym rzędzie i najbardziej rozpaczać, że można było go powstrzymać...

    To nie twoja obawa o dziecko. To czysty donos. Poczytaj swoje wypociny. Forma jak najbardziej pasująca do donosu.
    "Nie wiadomo, czy to on trzymał wózek, czy na odwrót..." - widziałeś i nie pomogłeś dziecku, nie interweniowałeś. Jak nie widziałeś a piszesz to pomówienie?
    "...tatuś został puszczony do domciu, gdyż....jak się później okazało.." - kolejne insynuacje i pomówienie. Masz dowody, że tak było to zgłoś to do prokuratury.

  • Anonim (AE7gLo), 2015-10-30 21:54 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (dRjbPW) napisał(a):

    Teraz pytanie co z tego wyniknie??? Zabiorą dzieciaka i tyle w temacie. Nie twierdze że nie trzeba reagować, bo nie widziałam sytuacji więc nie mogę oceniać ale nie koniecznie od razu robić aferę na cały powiat. Może wracał facet z imienin :-) I pytanie czy takim czymś się pomoże temu dziecku gdzie zaraz do dupy dobierze im się mops i inne pseudo pomocne instytucje. Jeśli gość ma problem to trzeba z innej strony pomóc. Swoją drogą jak to się ma do masowej imprezy jaką jest Święto ceramiki gdzie setki ludzi z dziećmi chodzą w tłumie z piwskiem w dłoni na fazie prowadząc wózki, i nosząc dzieci na ramionach w nocy ;-) ?!!?!?1? Ratownicy tego nie widzą??? W tłumie gdzie od smrodu papierosów można się udusić , a idąc z dzieckiem narażają na poparzenie ponieważ papieros w dłoni jest na wysokości małego brzdąca który idzie z rodzicem za rękę??? To jest Ok????
    To się nazywa hipokryzja :-) Pełno wózków o 22 na koncertach i małych dzieci w oparach alkoholu i dymu i baaaardzo głośnej muzyki pod sceną :-))) Nikomu to nie przeszkadza???Bo co bo to ogólna impreza? A co ma piernik do wiatraka ;-)

    Popieram 100% racja

  • Anonim (vrYEz), 2015-10-30 23:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Co do sprawy tatusia- bardzo się mylisz...najpierw była rozmowa, że proszę o tel do mamy dziecka, ponieważ w tym stanie nie zostanie puszczony z wózkiem ( z wózkiem wjechał w śmietnik- gdyż nie mógł wymanewrować, sam miał rozbite okulary i zadrapania, co wskazywało na upadek....), mężczyzna reagował agrsywnie, powiedział że ma wszystko w dupie, bo i tak nikt mu nic nie zrobi( miał w sumie racje), na argumenty po co mu na głowie kłopoty, mops i inne instytucje-ten człowiek sobie kpił, bo wiedział, że nic mu nie grodzi. Na prośby, że zaprowadzimy go z wózkiem do domu-odpowiedział, że nigdzie nie idzie i próbował uciekać przechylając wózek...Masz racje- gdybyśmy mieli dowody, zostałoby to zgłoszone, ale w tym momencie nikt z nas nie pomyślał, by np. go nagrać- czyli co? Dowodów brak. Także proszę nie mylić pojęć donos a czysta troska o malutkie dziecko...Każda sytuacja jest inna, jest picie i jest PICIE-jesli ktoś wypije 1, czy 2 piwa to nie trzeba robić z niego potwora, ale jeśli człowiek ledwo idzie, bełkocze i nie panuje nad sobą- to inna już sprawa. A w mojej ocenie, jesli taki człowiek sam stwarza zagrożenie dla siebie- to jak ma pełnić opiekę nad dzieckiem???No ludzie...bez przesady, ja tego nie rozumiem, tolerować nie zamierzam i nie uważam, że jest to w takiej sytuacji donos-skoro taki człowiek nie chce sobie pomóc. Proste.

Reklama