Ładnie, generalnie ładnie, ale można poprawić sporo błędów i głupich komentarzy.
Podstawowy błąd, a Autor sobie sprawdzi i może poprawi - Grundmann księgozbioru Berlinki nie ukrył na zamku, parę innych mniej istotnych nie chce mi się wskazywać, a głupie komentarze, to te o Stauffenbergu - po pierwsze, dlaczego miałby popierać Polaków?, po drugie, dlaczego bohater napisane jest w cudzysłowie?, przecież On jest niemieckim bohaterem, a co do "od zawsze" niemieckości Śląska, to Niemcy, w przeciwieństwie znają historię, a co do ewentualnego stauffenbergowego pokoju, to on zakończyłby niemiecką imperialną politykę, przynajmniej na pewien czas.
Historię trzeba trochę znać, a nie sądzić, że się zna, szczególnie, gdy chce się o niej publicznie pisać.