Wypadek na Dolnych Młynach, motocyklista ciężko ranny

Dyskusja dla wiadomości: Wypadek na Dolnych Młynach, motocyklista ciężko ranny.


  • Anonim (AkNmXX), 2014-09-19 17:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    moim zdaniem hejterzy powinni zadać zasadnicze pytanie "czy motocyklista miał pasy zapięte"

    "...heaters gonna hate"

  • Anonim (AE7YNS), 2014-09-19 17:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie ważne że jechał baba powinna czekać aż będzie mogła wyjechać. Myślała że starsza i z Bolesławca to jej wszystko wolno??? Skoro wszyscy tak narzekają na motocyklistów to niech miasto monitoring zainstaluje. Może jeżdżą jak poje*** ale samochodami też poje***** po mieście jeżdżą.

  • Anonim (A81bu1), 2014-09-19 17:37 Cytuj Zgłoś nadużycie

    (...) teraz bedą podniecać sie wszyscy!baba z mercedesa chyba musiała podplacic prawko,jak nie umie sie jeździć to nie wsiadać za kierownice!

  • Anonim (AtPyfs), 2014-09-19 17:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przecież żal wam dupe ściska ze ktos ma motor i potrafi na jednym kole jezdzić ,widze ze poprostu ludzie nie macie wogóle wyobrazni i zamiast ułatwiać sobie jazde autem czy też i motocyklem to utrudniacie sobie i innym(myślcie wiecej podczas jazdy i przewidujcie co za 3s moze sie wydarzyc i wiecej kultury wzajemnej kierowcy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Anonim (Are5ol), 2014-09-19 18:13 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (AHCQVg) napisał(a):

    .. ale czy to na pewno było jedno koło???.....czy tak sobie palnołeś bez zastanowienia. Jak parę minut wcześniej?????

    wiedzialem, ze jakas lajza sie trafi...."pare minut wczesniej" to byla przenosnia...jesli w ogole wiesz co ten termin oznacza....a dokladniej to musialo byc na chwile przed wypadkiem, bo wlasnie w tamta strone jechal....a widzial to jeszcze moj kolega...

  • Anonim (AtPxB8), 2014-09-19 18:27 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Oczywiście że to wyłączna wina motocyklisty.
    Tak się składa że mieszkam obok miejsca gdzie był wypadek.
    Motocyklista leciał około 120km/h znam się na motocyklach,po obrotach wywnioskowałem.
    Popatrzcie gdzie jest motocykl i samochód.... oba pojazdy znajdują się na przeciwległym pasie drogi.Do jazdy motocyklem potrzeba nie tylko bogatych rodziców ale trochę rozumu.Chłopak walczy o życie na własne życzenie.Chciał poświrować ma 42km do Gerlitz i tam super autobany.Nie trzeba jeździć z taką prędkością po mieście zwłaszcza naprzeciw szkół !!!!!!!!!!!

  • Anonim (AtPxj3), 2014-09-19 18:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niech nikt nie próbuje bronić motocyklisty bo widziałem chwilę wcześniej jak jechał. Brak wyobraźni a obok przedszkole, szkoły i największy ruch.Typ przesadził jak wielu na tej drodze na której w obawie przed takimi powinny być progi spowalniające. Samochód, który chce wyjechać z podporządkowanej gdzie ograniczona jest widoczność przez zaparkowane wszędzie samochody, nie ma szans z taką prędkością. I nie piszcie, że osądzam człowieka nie znając go. Wystarczy, że słyszałem ryk tępej maszyny a potem huk. To kiedyś musi się tak skończyć.

  • Reklama

  • Anonim (AsFUQf), 2014-09-19 18:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wina motocyklisty, w ogóle nie rozumiem fenomenu tych pojazdów! A co jakby jakieś dziecko wybiegło na ulice? (okolice 3 szkół) Nie dziwię się kobiecie, pewnie spojrzała i miała wolne wiec ruszyła, ale jak ten zapierdzielał to nie dziwota,że tak to się skończyło. SELEKCJA NATURALNA!

  • Anonim (Arg9kB), 2014-09-19 18:35 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (ANGaox) napisał(a):

    znam tego motocyklistę faktycznie jezdził jak wariat. ostatnio widziałem jak jecha łna ul. Krótkiej 350 km/h na przednim kole! pani,ja pani mówie tej gównazerii to sie d...ch poprzewracało. niech (nie)żyją hejterzy ;-)

    a może zastanówmy się czy miał prawo jazdy na motor,oraz dokumenty. Oceniać jest łatwo ale przy 110 nie dał by rady wyhamować a auto zostało od uderzenia przestawione więc orientacja kierunku auta w tym przypadku ma mało do znaczenia...pozdrawiam wszystkich bezmózgowców i życzę dużych prędkości...

  • Anonim (e3aWcq), 2014-09-19 19:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    mnie zastanawia po co ci ludzie sie tak gapią? takie zbiegowisko, tak fajnie sie oglada czyjas tragedie? co w tym ciekawego ?

    tak jest zawsze, dochodzi do wypadku, w uj gapiów momentalnie sie zbieraja stoją i sie gapią... coniektorzy komentuja,

  • Anonim (A54s7J), 2014-09-19 19:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jeżdżę motocyklem od dawna. Szkoda, że moi młodsi koledzy jeszcze nie zrozumieli, że kierowcy aut mają głęboko w poważaniu kierowców jednośladów. Nie wiem, jaki jest tego powód, pewnie jest wiele. Pewnie motocykliści też są sobie winni. Ale właśnie z tego powodu motocyklista powinien myśleć. Za siebie i za innych. Brak wyobraźni każdej ze stron, niewłaściwe miejsce i czas... To są przyczyny tego zdarzenia. Niestety, motocyklista jest słabszym ogniwem w łańcuchu zwanym ruchem drogowym. Dlatego, aby bezpiecznie się poruszać, musi podejść do sprawy z pokorą i kulturą. Szkoda, że niektórym nie będzie dane to sprawdzić. Osobiście, po mieście jeżdżę powoli. Podczas zwykłej przejażdżki zdarzają mi się średnio 2,3 wymuszenia przez kierowców aut. W moim przypadku kończy się wymianą nieprzyjemnych gestów. Gdybym jeździła inaczej, już dawno by mnie tu nie było.

  • Anonim (e9DqTT), 2014-09-19 20:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Prosba do moderatora o zamkniecie watku

  • Anonim (AE7LZD), 2014-09-19 21:07 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (A54s7J) napisał(a):

    Jeżdżę motocyklem od dawna. Szkoda, że moi młodsi koledzy jeszcze nie zrozumieli, że kierowcy aut mają głęboko w poważaniu kierowców jednośladów. Nie wiem, jaki jest tego powód, pewnie jest wiele. Pewnie motocykliści też są sobie winni. Ale właśnie z tego powodu motocyklista powinien myśleć. Za siebie i za innych. Brak wyobraźni każdej ze stron, niewłaściwe miejsce i czas... To są przyczyny tego zdarzenia. Niestety, motocyklista jest słabszym ogniwem w łańcuchu zwanym ruchem drogowym. Dlatego, aby bezpiecznie się poruszać, musi podejść do sprawy z pokorą i kulturą. Szkoda, że niektórym nie będzie dane to sprawdzić. Osobiście, po mieście jeżdżę powoli. Podczas zwykłej przejażdżki zdarzają mi się średnio 2,3 wymuszenia przez kierowców aut. W moim przypadku kończy się wymianą nieprzyjemnych gestów. Gdybym jeździła inaczej, już dawno by mnie tu nie było.

    jestem kierowcą auta od wielu już lat i niestety ale to najczęściej widzę motocyklistów jak przeciskają się między samochodami bo co? pytam sie ? Bo jest węższy i szybszy to mu wolno? Przepisy są jednakowe jak i dla aut tak i motocykli więc niech się do nich stosują a nie baran jeden z drugim wyścigi na prostej drodze !!

    wcale mi go nie żal sam sobie zawinił

  • Anonim (AN0X1u), 2014-09-19 21:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dojeżdżam do skrzyżowania , jestem na podporządkowanej , patrzę w lewo , patrzę w prawo , jeszcze raz w lewo : w zasiegu wzroku nie widać żadnego pojazdu - wjeżdżam więc na główną i skręcam
    Przede mną przejeżdża z zawrotną prędkością ubrany na czarno motocyklista - skąd on się wziął ? ja go nie widziałem !
    Otóż rozglądanie sie , wrzucenie biegu i wjazd na główna trwa około 10 sekund . Za ten czas samochód jadacy np 54 km/h przejeżdża około 150m Ale motocyklista jadący np 144 km/ h przejeżdża ok 400 m ... i już wiem skąd się biorą motocykliści ... pozdrawiam cieplutko

  • Anonim (AKsglE), 2014-09-19 21:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    akurat ten cwaniaczek latal czesto i gesto pelnym gazem tysiaclecia. Dobrze, ze nikogo nie zabil. Tam zepewne jechal 50... znam goscia takze malo mi go szkoda

Reklama